Tytuł: Szept wiatru
Tytuł oryginalny: Whispers in the Wind
Autor: Elizabeth Haran (pochodzenie: Australia)
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: czerwiec 2014
ISBN: 9788377583890
Liczba stron: 576
Forma: papierowa (domowa biblioteczka
Moja ocena - 8+/10
WSTĘPNIE...
Zacznę od tego, że uwielbiam książki z akcją w latach 1850-1950r. Są to moje najukochańsze lata w literaturze. A jeszcze dodatkowo lubię, gdy fabuła ma miejsce w egzotycznych krajach, a w szczególności w Australii. Dlatego, gdy zobaczyłam tę książkę wiedziałam, że nie tylko muszę ją przeczytać, ale również posiadać na własność.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Na pokładzie parowca "Gazela" płynącym na Wyspę Kangura (niedaleko Australii) znajduje się Amelia Divine, rozpieszczona arystokratka. Podróżuje ona wraz ze swoją służącą Lucy, po tym jak rodzina Amelii zginęła. W Australii mają się nią zająć jej nowi opiekunowie. Drugą bohaterką jest Sarah Jones, która została skazana na siedem lat więzienia za kradzież, z czego dwa lata musi odpracować na farmie opiekując się szóstką dzieci Evana Finnlaya. Akcja toczy się bardzo szybko, bo już na pierwszych stronach powieści możemy wyczytać o zderzeniu parowca z rafą koralową. Akcja rodem z Titanica, bogacze chcą pierwsi dostać się do szalup, zamiast przepuścić kobiety i dzieci. Z całej załogi i pasażerów ocalały tylko dwie osoby - Amelia i Sarah uratowane przez latarnika Gabriela Donnelly'ego. Wkrótce potem Amelia traci pamięć i rozpoczyna się gra Sary.
Początkowo sympatię wzbudza Sarah, zwłaszcza gdy dowiadujemy się, dlaczego została skazana na więzienie. Natomiast Amelia ma wszystkie cechy, które sa niepożądane wywyższa się, rozkazuje, jest rozpieszczona panienką, co widzi również Sarah. Gdy Amelia wskutek urazu głowy traci pamięć, Sarah korzysta z okazji i przejmuje jej tożsamość. Mimo zaniku pamięci Amelia zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest osobą, za którą ją uważają, a Sarze wcale nie tak łatwo udawać inną osobę. Amelia pod wpływem ciężkiej pracy, uczucia rodzącego się pomiędzy nią a mężczyzną oraz za sprawą dzieci, którymi się opiekuje, zmienia się na lepsze. Natomiast Sarah staje się mściwa i zachłanna, knuje coraz to nowe intrygi, nie wahając się przed niczym. Kobiety zmieniają się pod wpływem różnych wydarzeń, dojrzewają. O tym jak kończy się historia przekonajcie się sami!
PODSUMOWUJĄC...
Książkę uważam za bardzo dobrą, to była przyjemna lektura. Na pewno przeczytam również druga powieść autorki "Pod płonącym niebem". Na pewno spodoba się miłośnikom intryg, pięknych plenerów, cudownej Australii oraz dawnych czasów (akcja powieści dzieje się w roku 1849). Polecam!
Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. Grunt to okładka
2. Czytam opasłe tomiska
3. W 200 książek dookoła świata
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
NIE ZAPOMNIJCIE O ZGŁASZANIU SIĘ DO KONKURSU!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz