poniedziałek, 19 października 2015

145# Afgańska Perła - Nadia Hashimi

"Czasem trzeba wyjść z tłumu, przekroczyć granicę. Zdobyć się na odwagę i wyciągnąć ręce po szansę, jeśli się czegoś bardzo pragnie."





Tytuł: Afgańska Perła
Autor: Nadia Hashimi (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: październik 2015
Liczba stron: 480
Forma: moja własna biblioteczka
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

          Nowe wydawnictwo "Kobiecie" od razu wchodzi na rynek z ciekawą premierą - "Afgańską perłą" autorstwa amerykańskiej autorki Nadii Hahimi, która posiada afgańskie korzenie. Premiera zainteresowała mnie bardzo, gdyż ciekawią mnie książki o kobietach pochodzących i żyjących w krajach islamskich. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         Dwie bohaterki, dwa różne okresy w historii, dwie opowieści. Zacznijmy od Szekiby, którą los bardzo mocno doświadczył: w jednym czasie umarła prawie cała jej rodzina tzn. matka i rodzeństwo. Została sama z ojcem, który nie radził sobie i potrzebował pomocy przy gospodarstwie. I takim sposobem młoda kobieta, która i tak nie miała wielkich perspektyw na małżeństwo (gdyż w dzieciństwie została poparzona gorącym olejem, przez co połowę jej twarzy pokrywały szpetne blizny) została chłopcem, stała się synem dla swojego ojca. Gdy jego również zabrakło musiała przeprowadzić się do znienawidzonej rodziny ze strony ojca, gdzie nią pomiatano. Później wszędzie gdzie trafiała, była traktowana tak samo jak facet, który ma wiele siły, by ciężko pracować. I Szekiba pracowała. Wiele lat później jej wnuczka Rahima zostaje potraktowana podobnie: ze względu na brak synów w jej domu matka postanawia, że Rahima od tej pory będzie Rahimem - dziewczyną przebraną za chłopca. Dziewczynka była bardzo szczęśliwa mogąc bawić się z innymi chłopcami i żyć wolnością, której kobieta nigdy nie zazna. Jednak "sielanka" się kończy, gdy mężczyzna w wieku jej ojca postanawia ją poślubić. Wtedy zaczyna się piekło. 

          Losy kobiet mieszkających w państwach arabskich zawsze mnie bulwersują i wzruszają. Nigdy nie zrozumiem takiej kultury, gdzie płeć kobieca jest tak okrutnie traktowana. W tamtych krajach od wielu stuleci właściwie mało się zmienia: 150 lat temu Szekiba była traktowana, jak osoba o wiele gorsza od mężczyzn, tak i ponad 100 lat później jest traktowana jej wnuczka. Kobiety muszą być posłuszne mężczyznom: najpierw swoim ojcom i braciom, a później mężom i wykonywać wszystkie ich rozkazy. To jest główny, najważniejszy ich obowiązek. A przy tym powinny zostać jeszcze niewidzialne. Nie ma możliwości, aby opisać jak głębokie uczucia ta książka może wywołać. Jest to jedna z tych opowieści, napisanych tak pięknie, która zmusza czytelnika do wędrówki poprzez życie tych wszystkich odważnych kobiet w Afganistanie. Jednak dwie główne bohaterki chciały zmienić swoje życie, a nie godzić się na to, co je spotkało. Mimo, ze jest to fikcja literacka, to odczuwa się tą realność historii... Wszyscy dobrze wiemy, że tak naprawdę dzieje się w Afganistanie. Wiele podobnych historii w tej chwili toczy się w tamtych, i wielu innych krajach, a ludzkość nie potrafi sobie z tym poradzić.

PODSUMOWUJĄC...
          
          Zazwyczaj w takich powieściach, gdzie przeszłość przeplata się z teraźniejszością mam swój ulubiony wątek. Jednak tutaj absolutnie nie potrafię wybrać ciekawszego, zwłaszcza, że moim zdanie, praktycznie nie da się odczuć, który wątek jest z przeszłości... Naprawdę w Afganistanie czasy wcale tak bardzo się nie zmieniły, jak np. w Europie. I to chyba nie jest dobre...


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Kobiece

15 komentarzy:

  1. Tematyka książki jest mi bardzo bliska, czytam dużo tego typu książek. Tę też chcę poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż to nie są zbytnio moja klimaty, to jestem bardzo zaintrygowana pozycją i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości się z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tym wydawnictwie :) zaczynają bardzo dobrze, jestem ciekawa co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam, że to wydawnictwo się pojawiło i życzę im jak najlepiej. :) Odnośnie książki - podoba mi się to przeplatanie czasowe, zawsze miałam słabość do takiego elementu w książkach, ale już sama fabuła niezbyt mnie zainteresowała. Myślę, że to nie mój klimat.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na więcej książek tego wydawnictwa. Jednak akurat tytuł, który zrecenzowałaś do mnie nie przemawia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jednak to powieść nie dla mnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łooo, mam nadzieję, że to wydawnictwo poradzi sobie na rynku, bo podobny profil ma Filia - będzie trudno się wybić. Ale trzymam kciuki. A co do książki - Wschód to nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam już o tej książce trochę, ale jeszcze się muszę nad nią zastanowić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam przed sobą kilka podobnych tytułów, rzeczywiście los kobiet w niektórych kulturach pozostawia wiele do życzenia.... Tę pozycję również wliczam na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam przed sobą kilka podobnych tytułów, rzeczywiście los kobiet w niektórych kulturach pozostawia wiele do życzenia.... Tę pozycję również wliczam na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Musze przyznać, że dla mnie takie tematy nie są kompletnie po drodze, ale każdy lubi coś innego i to się ceni ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że urodziłam się w Polsce, współczuję kobietom arabskim tak okrutnie traktowanych. Książkę bardzo chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię czytać książki w tych klimatach. Żałuję, że na rynku jest ich tak mało, dlatego chętnie zapoznam się z tą powieścią.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak najszybciej kończę obecnie czytaną książkę i sięgam po nią :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada się naprawdę poruszająca historia, ciekawa jestem głównych bohaterek i tego, jak została pokazana rzeczywistość, w której przyszło im żyć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...