sobota, 4 listopada 2017

251# Sekret, którego nie zdradzę - Tess Gerritsen

"Kiedy ktoś wygląda na winnego, wszyscy uznają, że jest winny (...)".




Tytuł: Sekret, którego nie zdradzę
Autor: Tess Gerritsen (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Rizzoli/Isles, tom 12
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: październik 2017
Liczba stron: 384
Forma: moja własna
Moja ocena - 8/10

WSTĘPNIE...

         Maurę Isles i Jane Rizzoli poznałam co najmniej kilka lat temu i od tamtej pory niezmiennie wyczekuję na kolejne historie z ich udziałem. Uwielbiam ten kobiecy duet, ale przede wszystkim tajemnice odkrywane w ich wspólnym śledztwie. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         W Bostonie zostaje znalezione ciało młodej kobiety, która leży we własnym łóżku, a w dłoni trzyma swoje gałki oczne. Jane i Maura widziały w życiu wiele, jednak ten widok jest jednym z bardziej makabrycznych, a dodatkowo pani doktor po raz pierwszy ma trudności z ustaleniem przyczyny zgonu. Tymczasem ginie kolejna osoba - mężczyzna, który w piersi wbite ma strzały. Maura w tych zbrodniach widzi symbolikę religijną i prosi o pomoc znajomego księdza - Daniela Brophy'ego. Potwierdza on, że ofiary zostały okaleczone tak, jak męczennicy - Święta Łucja i Sebastian. Śledztwo Jane prowadzi ją do sprawy sprzed kilkunastu laty dotyczącej ośrodka, w którym były molestowane dzieci i odprawiało się w nim obrzędy satanistyczne. Dwie zamordowane osoby oraz odkryta trzecia były dziećmi, które oskarżyły właścicieli ośrodka o molestowanie. Detektywi trafiają na ślad jedynej osoby, która może powiedzieć im prawdę - Holly, która była jedną z pokrzywdzonych dziewczynek. Jednak Holly nie ma zamiaru zdradzać od lat ukrywanej tajemnicy...

          Mimo, że to już 12. książka z serii, nie zauważyłam pogorszenia poziomu. Niestety często tak bywa, że kolejne książki z cyklu są zbyt przekombinowane, czy też po prostu nudne, jednak nie w tym przypadku. Tess Gerritsen zdecydowanie nie wyszła z formy dając nam kolejny przykład na to, że jest jedną z najlepszych autorek kryminałów zagranicznych. Sprawa morderstw nawiedzających Boston jest budowana powoli i przemyślanie, a narracja tajemniczej bohaterki Holly niezwykle wzmaga ciekawość. Jak zawsze w książkach Tess, prowadzona sprawa ma drugie dno. Odpowiedź nie jest prosta, a czytelnik musi się sporo namęczyć, aby odgadnąć o co tak naprawdę chodzi i co najważniejsze - kto jest ofiarą. Autorka ma prawdziwy talent do opowiadania historii i utrzymania czytelnika w gotowości do zgadywania aż do samego końca. Nie brakuje szczegółowych opisów sekcji zwłok, czy też rozbierania na czynniki pierwsze psychiki bohaterów. Obfitujący w napięcie, z dbałością o szczegóły "Sekret, którego nie zdradzę" sprawia, że czujesz się bardzo zaangażowany w śledztwo i bardzo podobnie jak Rizzoli i Isles, próbujesz odkryć wskazówki, zanim zabójca ponownie uderzy. Było wiele wątków poruszanych w tej opowieści, które w końcu połączyły się w najbardziej szokujący sposób. 

          Skomplikowane i trochę smutne życie Maury staje się jeszcze bardziej zagmatwane za sprawa powrotu dwóch osób - jej matki Amalthei i ukochanego Daniela. Pierwszy powrót niesie za sobą nie tylko przypomnienie bólu i nienawiści do matki, ale również dodatkowe tajemnice, które chyba nie do końca zostały odkryte. Natomiast ponowne spotkanie z Danielem... Jak mi go strasznie brakowało! Przez kilka ostatnich książek autorka nie umieszczała go w fabule i trochę bałam się, że to już zamknięta sprawa, ale na szczęście powrócił. Ich relacja jest bardzo skomplikowana i trudna, jednak czytając o tym co dzieje się w sercu Maury, gdy myśli o ukochanym, czy też go widzi, po prostu czuć tą chemię pomiędzy nimi, nawet gdy jedynie o tym czytamy, nie widzimy tego. Ich związek zawsze interesuje mnie o wiele bardziej, niż Jane i Gabriela, bo wydaje mi się bardziej romantyczny i namiętny. I brawo dla Angeli za wykonanie jedynego słusznego kroku! 
        
PODSUMOWUJĄC...

          "Sekret, którego nie zdradzę" to kolejna rewelacyjna książka w dorobku autorki, która tylko potwierdza, że cała seria taka jest. Relacja między dwiema głównymi postaciami jest świetna, a morderstwa są naprawdę makabryczne. Jeżeli jeszcze nie znacie cyklu o policjantce Jane Rizzoli i patologu sądowym Maurze Isles (co wydaje się wręcz niemożliwe, zwłaszcza dla fanów gatunku), to polecam gorąco i zazdroszczę, że 12 tak fantastycznych thrillerów jeszcze przed wami...


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

20 komentarzy:

  1. Bardzo lubię twórczość Tess Gerritsen i jak do tej pory nie zwiodłam się ani razu, dlatego też chętnie zapoznam się z powyższą pozycją, jak tylko trafi się ku temu okazja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam dotychczas niczego tej autorki, ale widzę,że trzeba będzie to zmienić.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z Tess mam burzliwy romans - uwielbiam Ciało, ale Dawca mnie zraził :D Nie wiem czy kiedyś dotrę do tej książki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie czytałam 11 części i miałam parę lat przerwy od tego duetu, ale z przyjemnością do nich wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wielką ochotę na tę powieść :)

    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za przypomnienie o pojawieniu się tej części! Gerritsen uwielbiam, bo to od niej zaczęła się moja miłość do thrillerów medycznych

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przeczytałam jeszcze wielu książek tej Autorki, ale tylko dlatego, że powolutku sobie je dawkuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż wstyd się przyznać, że nie miałam wcześniej styczności z autorką ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio kompletnie nie mam ochoty na tego typu powieść, ale jak już mnie znowu weźmie na nie to tem tytuł będę miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O samej autorce już tyle dobrego słyszałam, a jakoś nie miałam możliwości zapoznać się z jej twórczością. Z pewnością z czasem nadrobię jej twórczość i na pewno sięgnę i po ten tytuł.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koniecznie muszę przeczytać "Sekret,którego nie zdradzę" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obawiam się, że jednak to nie moje klimaty. ;/ Chyba sobie daruję tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Opis brzmi bardzo ciekawie, chętnie bym przeczytała. Jednak skoro są tutaj relacje przedstawiane we wcześniejszych tomach, to pewnie musiałabym zacząć całą serię od początku... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi ciekawie, ale to chyba nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem ciekawa tej książki i któregoś dnia z pewnością po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fabuła zapowiada się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W ogóle nie znałam tej serii, a teraz mam ochotę przeczytać ją w całości.

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam o tej serii i mam ją w planach. :)
    Serdecznie pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham Tess, tę książkę muszę również przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...