Tytuł: Wójt. Jak goliłem frajerów. O piłce, pieniądzach i kobietach
Autor: Janusz Wójcik (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: wrzesień 2016
Liczba stron: 304
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 6+/10
Moja ocena - 6+/10
WSTĘPNIE...
"Wójt. Jak goliłem frajerów" to już druga książka wydana przez SQN autorstwa byłego trenera reprezentacji Polski. Tym razem powieść skupia się nie tylko na sferze piłkarskiej, ale również osobistej - dużo jest historii o pieniądzach i kobietach.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
"Wójt. Jak goliłem frajerów" nawiązuje do wspaniałych lat kariery popularnego "Wója", o których jak sam twierdzi - można tylko marzyć. Książka zawierająca około 300 stron daje naprawdę dużą dawkę humoru, jak i zadziwienia odnośnie tego, co przytrafiło się w życiu trenera: próba wrzucenia go pod pociąg, czy upicie SS-mana to tylko jedne z licznych anegdot z owej książki. Druga część życiowych przygód, w odróżnieniu od pierwszej, nawiązuje bardziej do spotkanych postaci, a nie do futbolu. Co wcale nie dziwi, bo Janusz W. był w tamtych czasach ważną i popularną osobą. Niektórzy twierdzą, że Wójcik zmyśla, kłamie i wyciąga te wszystkie niezwykłe przygody, nie tylko związane z futbolem, z rękawa lub kapelusza. Ja czytając obie książki Janusza Wójcika jestem niemalże pewna, że te wszystkie historie miały prawo się wydarzyć. Dlaczego? A dlaczego by nie? Potwierdza to bardzo szerokie grono byłych kadrowiczów, trenerów, a także były kucharz reprezentacji Polski.
W książce znajduje się m.in. porównanie dzisiejszych zawodników reprezentacji do prowadzonej wcześniej przez niego reprezentacji olimplijskiej. Janusz wyjawia wiele ciekawostek - np. własną tezę odnośnie przyznania Polsce i Ukrainie Euro 2012. Pisze również o swoich kontaktach z prezentami Wałęsą oraz Kwaśniewskim, rozmyśla nad faktem, że dopiero po śmierci generała Kiszczaka wyszły na jaw informacje na temat sprawy towarzysza Bolka. Jedną z ciekawszych historii jest uratowanie przez Wójcika Polki przebywającej w 1976 roku w Afganistanie. Oczywiście sporą częścią książki są opowieści o litrach spożytego alkoholu z ludźmi dużego formatu, możliwościach zarobienia naprawdę sporych pieniędzy, czy chociażby spotkania niezliczonej ilości kobiet. Ciekawym dodatkiem są zawarte w tej publikacji wywiady przeprowadzone przez współautora - Przemysława Ofiarę. W książce wypowiada się m.in. Ryszard Kalisz, Arek Onyszko, czy Cezary Kulesza. Janusz Wójcik na pewno był ważną postacią w sferze polskiej piłki nożnej, ale również miał swoje pięć minut na scenie politycznej. Mimo iż w przeszłości zarzucano mu korupcję, to i tak jego nazwisko zostanie odciśnięte na kartach historii polskiego sportu. Jak sam o sobie mówi: "Jedyny taki trener".
PODSUMOWUJĄC...
Moim zdaniem pierwsza część pt. "Wójt. Jedziemy z frajerami" była trochę ciekawsza, gdyż nawiązywała do tematyki czysto piłkarskiej, sportowej. Według mnie, w drugiej części utytułowany trener za bardzo skupił się na omawianiu przeróżnych, pobocznych tematów, zamiast na tym co satysfakcjonowałoby mnie najbardziej - na piłce nożnej.
Nie przepadam za sportem, książka zupełnie mnie nie interesuje
OdpowiedzUsuńOj, nie mam ochoty na takie książki xD To zupełnie nie moja tematyka :X
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogpsot.com
Tym razem to kompletnie nie moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńPiłkę nożną oglądam głównie przy okazji mistrzostw świata, nie jestem wielką fanką, choć przy ważniejszych meczach lubię się nieco "poemocjonować". ;)
OdpowiedzUsuńAle już życie prywatne ludzi związanych z piłką w ogóle mnie nie interesuje.
Ja tym razem spasuję :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się humorystyczny wydźwięk publikacji, ale w najbliższym czasie nie planuję do niej sięgnąć. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmnie to nie korci. niby z jajem ale tematyka nie moja;p
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko chciałabym przeczytać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTytuł i okładka od razu mnie odrzucają. Bardzo mało prawdopodobne, żebym sięgnęła po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńZbierałam się kilka razy do lektury, ale zawsze znalazłam coś innego. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie mój typ literatury. Zdecydowanie odpuszczam. ;/
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moja tematyka, więc raczej na pewno nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Zupełnie nie dla mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł zniechęca...
OdpowiedzUsuńNajpierw czeka mnie pierwsza część :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie ani polityka, ani piłka nożna, ani elementy biograficzne... :P Choć kobiety i alkohol brzmią fajnie :D
OdpowiedzUsuń