niedziela, 31 stycznia 2016

162# Dzieci gniewu - Paul Grossman

"Nie chodzi o to, co zrobiliście. Tylko o to, kim jesteście. Nie jesteście Niemcami. [...] Chcemy się trzymać z dala od was [...]. Jak od każdej szkodliwej bakterii.



Tytuł: Dzieci gniewu
Autor: Paul Grossman (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: lipiec 2015
Liczba stron: 368
Forma: moja własna
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

       Po kilku książkach obyczajowych naszła mnie ochota na jakiś kryminał. Zainteresowały mnie "Dzieci gniewu" autorstwa Paula Grossmana, gdyż zazwyczaj kryminałów jednak nie czytam, o wiele częściej thrillery.

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

     Główny bohater Willi Kraus to policjant, który mieszka w Berlinie wraz z żoną i dwójką synów. Żyje w wyjątkowo ciężkich czasach - na przełomie lat 20. i 30. XX wieku, gdy Niemcy odbudowują się po przegranej wojnie i pragną wrócić do czasów, kiedy nie żyło im się tak ciężko, przez co łatwiej jest nimi manipulować, moim zdaniem, co zresztą widać np. podczas pierwszej przemowy Hitlera. Jednak nie jest to oczywiście jedynym "problemem" głównego bohatera. Większym problemem, bardziej dla społeczeństwa, niż dla niego, jest fakt, że jest on Żydem. Na każdym kroku musi znosić docinki, wyzwiska, wyśmiewanie. Mimo tego, że jest bardzo dobrym śledczym, który na swoją karierę zapracował własnym wysiłkiem, wytyka mu się za każdym razem, że ktoś mu pomógł awansować.

          Willi sprawia wrażenie bardzo miłego i dobrego człowieka i zdecydowanie nie zasługuje na takie traktowanie, jak w książce. Od razu wzbudza sympatię i oczywiście jest typowym "dobrym bohaterem", który musi się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu. Natomiast u niektórych jego "kolegów" z pracy zaczynają się już tworzyć nazistowskie zapędy, a cierpi na tym Willi. Jest niesprawiedliwie traktowany również przez swojego uprzedzonego przełożonego, przez co zostaje zawieszony na jakiś czas. Jednak nie zniechęca go to do prowadzenia własnego śledztwa, gdyż jemu w odróżnieniu od innych, nie jest obojętny los osieroconych, żyjących na ulicy małych chłopców, którymi nikt się nie opiekuje. Dyskryminacja wyznaniowa jest jednym z głównych wątków, zaraz po kryminalnej sprawie.

          W książce właściwie sporo się dzieje, jest dużo wątków. Trochę społecznych np. sposób traktowania Żydów w Niemczech,politycznych, czyli o rodzącej się partii nazistowskiej, ekonomicznych np. kryzys w Stanach Zjednoczonych i jego wpływ na Berlin, kryminalnych, czyli główne wątki o wygotowanych kościach małych chłopców i zatrutych kiełbaskach (które z czasem łączą się w jeden), religijnych np. o sekcie czczącej szatana. Naprawdę sporo tego jest, a w samym centrum tego wszystkiego znajduje się nasz bohater - Sierżant Kraus.

PODSUMOWUJĄC...

          Książka jest naprawdę dobrym kryminałem łączącym w sobie bardzo wiele wątków i problemów: od społecznych i psychicznych po polityczne. Sprawa porwań i morderstw oraz późniejszego "traktowania" zwłok jest na pewno oryginalna i zdecydowanie przerażająca. Wyobraźnia autora zaskakuje, a czytelnik zastanawia się, co jeszcze autor ma w zanadrzu...

18 komentarzy:

  1. Bardzo rzadko czytam kryminały, więc raczej się nie skusze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wręcz przeciwnie :) Skuszę się chętnie ;)

      Usuń
  2. Czytając kryminały i tym podobne tematycznie książki, to z autorem jeszcze się nie spotkałam. Być może kiedyś przeczytam, nie skreślam jej.

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę przerażający ten kryminał, ale ja takie lubię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda mam wrażenie, że więcej tu nawiązań do historii niż jako takiego gatunku, ale może się skuszę ;)

    Pozdrawiam!
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo mi się podobał:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeka na półce. Jak dzisiaj pisałam o innej książce nabiera mocy. Dzięki temu pewnie mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już jakiś czas temu się nią zainteresowałam, ale ciągle nie mogę na nią natrafić...

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i książka bardzo mi się podobała ;) Szczególnie te czasy, w których dzieje się akcja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiele już słyszałam o tej książce, muszę w końcu przeczytać i wyrobić sobie soją opinię :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio mam fazę na kryminały. Na pewno ten wezmę pod uwagę, zwłaszcza, że jest jej warty :) http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Natknęłam się na kilka recenzji tej książki i z każdą kolejną coraz bardziej przekonuję się, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię kryminały, a wydaje mi się, ze ten przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobra powieść kryminalna to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wątek kryminalny jest bardzo interesujący, ale odpycha mnie trochę czas akcji... Lubię ten okres w historii, ale nie tym razem; tym razem mnie nie przekonuje jakoś ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka trochę przypomina mi te z serii Wołanie kukułki. Sama historia nie do końca w moim typie, ale może polecę tę historię koleżance :)

    Uściski,
    Tirindeth's

    OdpowiedzUsuń
  16. Słyszałam o tej książce, a ostatnio jakoś mam większą ochotę na kryminały, więc chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie już dawno nie miałam w rękach kryminału .,,Dzieci gniewu" przykuły moją uwagę, więc będę mieć tę książkę na uwadze!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...