sobota, 14 listopada 2015

153# Kobiety z ulicy Grodzkiej. Wiktoria - Lucyna Olejniczak





Tytuł: Wiktoria
Autor: Lucyna Olejniczak (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Seria: Kobiety z ulicy Grodzkiej, tom 2
Data wydania: listopad 2015
Liczba stron: 376
Forma: e-book
Moja ocena - 9/10



WSTĘPNIE...

         "Wiktoria" to druga część cyklu o Kobietach z ulicy Grodzkiej. Pierwszym tomem byłam całkowicie oczarowana, więc ucieszyłam się, że w tak krótkim czasie po przeczytaniu "Hanki" mam możliwość zapoznać się z dalszymi losami Wiktorii.  

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         Wiktoria jest naprawdę rewelacyjną bohaterką i przypomina mi trochę Elizę z trylogii "Niepokorne" pani Agnieszki Wojdowicz. Jej dotychczasowe życie to wielkie pasmo nieszczęść: ojciec, wcześniej ceniony aptekarz okazał się gwałcicielem i mordercą, straciła miłość swojego życia, a jej brat musiał uciekać do Wiednia. Ale przynajmniej ojciec pozwolił jej studiować ukochaną farmaceutykę i po jego śmierci córka przejęła rodzinną aptekę. W drugim tomie Wiktoria postanawia odzyskać ukochanego, którego straciła przez pomyłkę i wybiera się w podróż do Paryża, aby go odnaleźć i sprowadzić z powrotem do Krakowa. Jednak jej rodzina została przeklęta przez jej umierającą matkę i niestety dziewczynę czekają kolejne nieszczęścia i niepowodzenia. Czy zła passa kiedyś się skończy i klątwa przestanie działać? I czy Wiktoria odnajdzie szczęście w miłości? I co, najważniejsze - u boku którego z mężczyzn?

          Historia jest doskonała, ciekawa i niezmiernie wciągająca. Jest dopracowana w każdym najmniejszym szczególe. Tę niezwykłość powieści dopełnia klimat XX-wiecznego Krakowa i Paryża, gdzie panują nieco inne zwyczaje. W 1912 roku stolica Francji zaczyna się zmieniać, jest nowoczesna i modna. Autorka świetnie oddała charakter tego miasta, jak również Krakowa. Już nie wspominając o niesamowitej aurze otaczającej "Aptekę pod Złotym Moździerzem". Dodatkowo wątek klątwy rzuconej na rodzinę aptekarza jest wielkim plusem, bo dzięki niemu nie można się nudzić przy czytaniu tej książki. Niestety przekleństwo rzucone przez Hankę ciągnie się za Wiktorią i nie daje o sobie zapomnieć. Towarzyszy jej w każdym momencie życia, choć czasem klątwa odpuszcza i wydaje się, że nad aptekarką ktoś czuwa z góry... Dlatego jestem niezmiernie ciekawa, jak potoczą się dalej losy rodziny Bernatówny. 

          W tej części pojawia się druga bardzo mocna bohaterka, która zyskuje sympatię od samego początku. Francuzka Ivonne pochodzi z arystokratycznego rodu, jednak matka wydziedzicza ją, gdy Ivonne nie chce poślubić podstarzałego markiza ani innego kandydata podsuniętego przez matkę. Francuzka jest wolną duszą, pragnie malować. Jest bardzo wybuchową, stanowczą i zdecydowaną osobą, wie czego chce od życia. Jej przeciwieństwo stanowi główna bohaterka, która jest delikatna i krucha, jednak gdy zmusza ją do tego sytuacja potrafi znaleźć w sobie siłę. Obie bohaterki uwielbiam. Zostały rewelacyjnie wykreowane przez autorkę i o ich losach chce się czytać wciąż, i wciąż i wciąż... 
Opowieść jest również bardzo zajmująca pod względem historycznym. Pani Olejniczak w subtelny sposób wplotła najważniejsze wydarzenia i zmiany historyczne, czy społeczne na początku XX wieku. Pokazała z jakimi trudnościami borykały się pierwsze kobiety studentki, na jakie potępienie były skazane kobiety, które chciały malować i zarazem sprzedawać swoje pracy. Wspomniała również o katastrofie Titanica, o zamachu na życie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego żonę i oczywiście o tym, jak wyglądało "życie" żołnierzy na froncie podczas I wojny światowej. Ta książka zdecydowanie przypomniała mi i utwierdziła mnie w mojej wielkiej sympatii i przywiązaniu do powieści opowiadających o czasach sprzed kilkudziesięciu lat. 
        
PODSUMOWUJĄC...
          
          Pierwsza część mnie zafascynowała, ale nie zachwyciła tak, jak kontynuacja. Jestem spragniona dalszych losów kobiet z ulicy Grodzkiej! Mam nadzieję, że nie będzie trzeba długo czekać na kontynuację... Zwłaszcza po takim zakończeniu! Pani Lucyna Olejniczak dzięki swojej serii o silnych kobietach i ich zawiłych losach w pięknej scenerii XIX/XX-wiecznej Polski pod zaborami właśnie podbiła moje serce i zalicza się do ulubionych polskich pisarek.



Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

11 komentarzy:

  1. Lubię takie książki i jak tylko trafię na pierwszą część to z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tomu pierwszego, w ogóle nie słyszałam o książce ale Twoja recenzja jest więcej niż zachęcająca !

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę tę serię, ale bardzo mnie zaciekawiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam książkę na czytniku i chyba zaraz do niej siądę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam, że jest ciąg dalszy. Wprawdzie nie mam/nie znam pierwszego tomu, ale bardzo chcę przeczytać. Wszak w Krakowie mieszkam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej serii. Brzmi całkiem nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii i jak na razie nie czuję potrzeby tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam pierwszej części, ale może kiedyś, bo wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze, chyba będę musiała dać szansę tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie przeczytam, brzmi naprawdę ciekawie :)
    Thievingbooks

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...