poniedziałek, 28 września 2015

Patronat nad powieścią "Nocny sęp"

Pragnę Was poinformować, że mój blog: SPOJRZENIE EM objął patronatem medialnym powieść debiutującego autora Wojciecha Matyja pt. "Nocny sęp". Logo mojego bloga znajdzie się na okładce książki, co jest dla mnie wielkim wyróżnieniem. 




Również na fragment mojej recenzji znalazło się miejsce!


Dziękuję wydawnictwu Białe pióro oraz samemu autorowi. Jestem bardzo wdzięczna za możliwość nie tylko przeczytania tak rewelacyjnej fantastyki, ale również za zostanie jej patronem.

Premiera powieści: wrzesień 2015

O czym jest książka?

Na Półwyspie źle się dzieje, a ludzie żyją w strachu i nędzy. Handel pomiędzy miastami zanika, a zachłanni władcy kłócą się między sobą nie zważając, że cierpi na tym społeczeństwo. W tych trudnych czasach, w 833 roku naszej ery poznajemy tajemniczego łowcę Bengerna, który niedaleko miasta Arhorn pozbywa się jednego z potworów nawiedzających pobliskie lasy. Podróżnik z niewiadomych na początku powodów ukrywa swoją twarz, jak gdyby nie chciał być przez nikogo rozpoznany. Po kilku niebezpiecznych spotkaniach z potworami trafia w końcu do miasta Belldern, w którym odwiedza swoją przyjaciółkę - czarodziejkę Anxetię. W mieście ma do załatwienia kilka tajemniczych spraw, a później wyrusza w daleką i niebezpieczną podróż.

Gatunek: Fantastyka

Zapraszam na recenzję książki!

niedziela, 27 września 2015

140# Nocny Sęp - Wojciech Matyja - RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

"Ten śmiałek, ten łotrzyk, to wygnańców herszt, On zabiera, on daje, jak wiosenny deszcz..."



Tytuł: Nocny Sęp
Autor: Wojciech Matyja (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Białe Pióro
Liczba stron: ...
Data premiery: wrzesień 2015
Forma: e-book
Moja ocena - 9/10



WSTĘPNIE...

       Uwielbiam powieści fantasy, a w szczególności te, w których występuje magia, runy, eliksiry, fantastyczne stworzenia i tego typu rzeczy. Dlatego też bardzo zainteresował mnie debiut Wojciecha Matyja, który niedługo ukaże się nakładem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          Na Półwyspie źle się dzieje, a ludzie żyją w strachu i nędzy. Handel pomiędzy miastami zanika, a zachłanni władcy kłócą się między sobą nie zważając, że cierpi na tym społeczeństwo. W tych trudnych czasach, w 833 roku naszej ery poznajemy tajemniczego łowcę Bengerna, który niedaleko miasta Arhorn pozbywa się jednego z potworów nawiedzających pobliskie lasy. Podróżnik z niewiadomych na początku powodów ukrywa swoją twarz, jak gdyby nie chciał być przez nikogo rozpoznany. Po kilku niebezpiecznych spotkaniach z potworami trafia w końcu do miasta Belldern, w którym odwiedza swoją przyjaciółkę - czarodziejkę Anxetię. W mieście ma do załatwienia kilka tajemniczych spraw, a później wyrusza w daleką i niebezpieczną podróż. Reszty fabuły nie zdradzę, przekonajcie się sami.

          Poza ludźmi w świecie wykreowanym przez autora znajdują się również różnej maści potwory, orki, olbrzymy, krasnoludy i elfy, które trudnią się wyrobem rozmaitych przedmiotów z nutką magiczną np. butów, które ułatwiają podróżnikom wędrówkę. Oprócz tego łowca jest wyposażony we fiolki zawierające przeróżne eliksiry, które przygotowują alchemicy. Czarodziejki i magowie natomiast stosują przeróżne zaklęcia. Takie smaczki nadają specyficznego klimatu powieści. Magia wręcz wisi w powietrzu. Jak ja uwielbiam takie fantastyczne historie z mnóstwem malutkich ciekawych detali, które składają się na znakomitą całość! Po każdym takim użyciu eliksiru, czy czarów byłam podekscytowana i czekałam na więcej podobnych czynności magicznych. W tej historii nie brakuje również mroku otaczającego postać łowcy. Ale nie jest on tylko bezwzględnym najemnikiem, posiada też zwykłe ludzkie uczucia, które uwidaczniają się np. podczas rozmyślania o przyjaciółce - Anxetii. Bohaterowie są naprawdę świetnie zarysowani i różnorodni. Od razu polubiłam czarodziejkę bliską sercu Nocnego sępa, jak również jego najlepszego przyjaciela – Herboltha. Nie brakuje również czarnych charakterów, bo bez nich nie byłoby tej historii…

          Myślę, że autor nie uniknie porównania do twórczości Sapkowskiego, bo chyba każda polska powieść fantastyczna, w której głównym bohaterem jest przemierzający świat zwiadowca, łowca, czy czarodziej oraz w której występuje magia zostanie porównana do mistrza tego gatunku. Jednak każda z tych powieści ma swoją własną fabułę, bohaterów i to nic złego, jeśli jest w pewien sposób podobna do klasyki. Urozmaicenie i przydatny dodatek stanowi małe kalendarium na końcu książki. Jeśli ktoś się pogubi, co i w jakim czasie miało miejsce to może zaglądnąć na ostatnią stronę i przypomnieć sobie te wydarzenia. Gdyby jeszcze była mapka Półwyspu to by już całkiem było idealnie. Jednak i tak cudownie było zanurzyć się w opowieść stworzoną przez autora, poczuć niezwykłość Półwyspu i pomarzyć o świecie, w którym żyją wyjątkowi bohaterowie: Gdzie wieże, Gdzie szczyty, jak perłowy głaz, Gdzie drogi, gdzie zamki, gdzie krwawy szlak, Boś wojak, Boś wojak, wśród nieswoich pól, I jezior, I równin, I pasterskich trzód (…).Uwagę przykuwają również styl i język, które są na wysokim poziomie. Autor stosuje wiele epitetów, porównań i innych środków stylistycznych, które są bardzo twórcze. To nie lada gratka dla miłośników staropolszczyzny. Na szczęście zakończenie obiecuje ciąg dalszy historii, mam nadzieję, że taka powstanie, bo bardzo chętnie ją przeczytam. 


PODSUMOWUJĄC...

          Świat wykreowany przez autora jest zagadkowy, trochę mroczny, a co najważniejsze - magiczny! Niezwykły bohater, który przemierza tajemniczą krainę, ciągle pojawiające się nieziemskie stworzenia,  czy przedmioty - to sprawia, że miłośnicy powieści fantastycznych kochają ten gatunek. A powieść "Nocny sęp" jest godnym przedstawicielem fantastyki.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję autorowi Wojciechowi Matyja oraz Wydawnictwu Literackiemu Białe Pióro.

czwartek, 24 września 2015

139# W butach Valerii - Elisabet Benavent





Tytuł: W butach Valerii
Autor: Elisabet Benavent (pochodzenie: Hiszpania)
Seria: Valeria, tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania:  styczeń 2015
Liczba stron: 432
Forma: papierowa (moja biblioteczka)
Moja ocena - 8/10



WSTĘPNIE...

      Czytając opis książki "W butach Valerii" kompletnie nie wiedziałam, co o niej myśleć. Opowieść o czterech przyjaciółkach nie przekonywała mnie jakoś szczególnie, dlatego ta książka długi czas leżała na półce. Ale w końcu naszła mnie ochota na zabawną historię, a taka właśnie miała być książka pani Elisabet Benavent.

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          Valeria, Lola, Nerea i Carmen to bohaterki powieści "W butach Valerii". Wszystkie są młode, dwudziestokilkuletnie i wszystkie poszukują miłości. Valeria, która jest narratorką i z której perspektywy poznajemy losy przyjaciółek jest żoną Adriana od 9 lat. Ich związek był zawsze prawie idealny, ale ostatnio coś zaczęło się psuć, a Valeria nie wie jak sobie z tym poradzić. I w tym najgorszym dla jej związku momencie pojawia się przystojny, szarmancki i wspaniały Victor... Carmen jest skrycie zakochana w swoim koledze z pracy, ale według niej bez wzajemności. Ale czy na pewno? Nerea to "zimna kobieta", jak ją nazywają przyjaciółki. Jej wymagania co do faceta są niewyobrażalnie wygórowane, ale w końcu znajduje wymarzonego księcia z bajki. Natomiast Lola to największa uwodzicielka i kusicielka ze wszystkich dziewczyn. Nigdy nie przeszkadzało jej bycie dziewczyną na jedną noc, czy na kilka randek, bo sama nie oczekiwała od związku czegoś innego. Jednak, gdy zaczęło zależeć jej na jednym mężczyźnie zmieniła trochę swoje podejście do miłości. Jak potoczą się losy czterech hiszpańskich kobiet?

         Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce, gdyż "Seksu w Wielkim mieście" właściwie nigdy nie oglądałam. Ale wyobrażałam sobie, jaki mniej więcej może być i powieść w pewien sposób sprostała moim wyobrażeniom. Choć nie obeszło się bez pozytywnego zaskoczenia, gdyż nie spodziewałam się, że ta książka przyniesie mi tyle śmiechu! Niektóre teksty (zazwyczaj w wykonaniu Loli) są tak rozbrajające, że nie wiadomo czy się śmiać, czy zawstydzić. Bo zazwyczaj te teksty maja podłoże erotyczne. Ja erotyków nie czytam, bo niekoniecznie mnie ciągnie do tego gatunku. Ale "W butach Valerii" erotyki jest sporo i muszę przyznać, że kompletnie mi to nie przeszkadzało. Pokazało to, jakimi wyzwolonymi kobietami są panie w XXI wieku i jaką wyzwoloną kobietą jest sama autorka pisząc taką powieść. 

PODSUMOWUJĄC...

          Książka sprawiła mi naprawdę dużo radości. Historia czterech hiszpańskich przyjaciółek mogła zdarzyć się w każdym kraju, a może nawet już się dzieje. Ta opowieść jest bardzo realistyczna i taka zwykła, że z łatwością możemy wczuć się w emocje i problemy kobiet. A może nawet nie wczuć, bo pewnie wiele z nas ma takie problemy i dylematy jak te opisane w książce. Naprawdę polecam i czekam niecierpliwie na kontynuację!

wtorek, 22 września 2015

138# Gigi Buffon. Numer 1 - Gigi Buffon, Roberto Perrone

"W życiu nie wszystko jest czarne albo białe. Istnieje wiele odcieni szarości. Mimo to ludzie często wydają sądy prosto z mostu, nie biorąc poprawki na to, że ktoś może się zwyczajnie pomylić."



Tytuł: Gigi Buffon. Numer 1
Autor: Gigi Buffon, Roberto Perrone (pochodzenie: Włochy)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania:  kwiecień 2014
Liczba stron: 216
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

     Gigi Buffon, a właściwie Gianluigi Buffon to kolejna włoska gwiazda Juventusu, o której chciałam  przeczytać autobiografię (zaraz po Alessandro del Piero). Wydawnictwo Sine Qua None po raz kolejny dało mi tę możliwość. 


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           "Gigi Buffon. Numer 1" to autobiografia jednego z najlepszych bramkarzy ostatnich dwudziestu lat, który rozegrał w barwach Juventusu około 500 meczy. O jego wyjątkowości świadczą liczne zdobyte tytuły indywidualne (np. 2. miejsce w plebiscycie Złotej Piłki France Football 2006, tytuł bramkarza sezonu Serie A), jak i zespołowe (trzy razy uczestniczył z reprezentacją Włoch w finałach mistrzostw świata, trzy razy w finałach mistrzostw Europy) oraz pochlebne słowa gwiazd światowego formatu takich jak Iker Casillas, Petr Czech, Dino Zoff. Bez wątpienia Gigi Buffon należy do największych gwiazd Juventusu, jak i reprezentacji Włoch. Zostając w Juve mimo kryzysu i spadku do Serie B, zostanie na zawsze w sercach kibiców tego klubu. 


          Książka opiera się przede wszystkim na poszczególnych etapach kariery tego zawodnika. Pierwsze rozdziały opisują młodość bramkarza. Najciekawszymi z nich są według mnie: "Debiuty", "Mroczne historie" oraz "Juventus po", aczkolwiek całą książkę czyta się bardzo dobrze. Są historie przykre, jak i wspaniałe dla samego Buffona. Zawarte są w niej informacje o zapoznaniu się z obecną już żoną Aleną, incydent z ruchem pseudo kibicowskim, zamieszanie w aferze Calciopoli. Buffon przyznał również, że we wcześniejszych latach leczył się na depresję. Pod koniec autobiografii zamieszczona jest ciekawa wkładka zdjęciowa, do czego już się przyzwyczaiłam, jeśli chodzi o biografie i autobiografie wydawane przez SQN. Na fotografiach znajdziemy między innymi zdjęcia z młodych lat Gigiego, z żoną i synem w późniejszych latach, ze spotkania z papieżem. Cieszy fakt zawartych w książce rankingów sporządzonych przez samego Buffona np. rankingu klubów, w których chciałby zagrać, najładniejszych parad bramkarskich, najgroźniejszych przeciwników, ulubionych kibiców. Plusem jest ciekawie napisany epilog, jak i posłowie pt. "Zwycięzców hartują porażki" napisany przez Bartłomieja Olek, redaktora Juvepoland. Posłowie zawiera informacje po napisaniu tej książki przez piłkarza, jest to tak jakby uaktualnienie danych.

PODSUMOWUJĄC...

         Książka jest nie lada gratką dla fanów chcących bliżej poznać gwiazdę Serie A. Napiszę podobnie jak w recenzji Alessandro Del Piero, że troszeczkę za mało jest informacji związanych z Juventusem. Autobiografia jest książką o raczej małej objętości, ale zapewniam, że przeczytanie jej przysposobi wam czasami lekkich dreszczyków na ciele, jak i miłych odczuć. Polecam!


Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu

niedziela, 20 września 2015

Zapowiedź! - "Zagnięcie" Remigiusz Mróz

Czytaliście może pierwszy tom serii o Jaonnie Chyłce i Kordianie Oryńskim pt. "Kasacja"? Jeśli jeszcze nie, to przeczytajcie moją recenzję i szybciutko lećcie do księgarni, czy biblioteki po "Kasację"! A ja już zapraszam was na premierę drugiego tomu pt. "Zaginięcie", który ukaże się nakładem wydawnictwa Czwarta Strona już 21.10.2015r! Już nie mogę się doczekać, ale na szczęście będę mogła przeczytać ją trochę szybciej!




Opis fabuły:

Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców. Alarm przez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte. Śledczy nie odnajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje.
Doświadczona prawniczka, Joanna Chyłka, i jej początkujący podopieczny, Kordian Oryński, podejmują się obrony małżeństwa, któremu prokuratura stawia zarzut zabójstwa. Proces ma charakter poszlakowy, mimo to wszystko zdaje się wskazywać na winę rodziców – wszak gdy wyeliminuje się to, co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, musi być prawdą…

Dodatkowo jeśli macie ochotę poznać Remigiusza Mroza to możecie przyjść na spotkania autorskie z pisarzem w roli głównej na:

- Poznański Festiwal Kryminału GRANDA – 9-11.10.2015; Poznań; w sobotę (10.10.) o godzinie 18.30 dyskusja panelowa: „Prywatne życie detektywów”

- Targi Książki w Krakowie, stoisko B37, w sobotę (24.10.) o godzinie 15.00-17.00 i w niedzielę (25.10.) o godzinie 11.00-13.00


Zainteresowani?

piątek, 18 września 2015

137# Między światami. Moje życie i niewola w Iranie - Roxana Saberi

"Wszystkim nam w życiu zdarza się trafiać do naszych własnych więzień, a najpewniejszą, choć i najtrudniejszą drogą do wolności jest zawsze trzymanie się swoich zasad i przekonań."




Tytuł: Między światami. Moje życie i niewola w Iranie
Autor: Roxana Saberi (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania:  wrzesień 2015
Liczba stron: 384
Forma: papierowa (moja biblioteczka)
Moja ocena - 8+/10



WSTĘPNIE...

      Historia amerykańskiej dziennikarki japońsko-perskiego pochodzenia, która postanowiła napisać zwykłą książkę o kulturze i życiu codziennym Irańczyków, a która przez to została wtrącona do więzienia od razu mnie zaciekawiła. Dlaczego Roxana Saberi została skazana na osiem lat teherańskiego więzienia właściwie bez żadnego procesu? Jakim cudem to może się dziać w XXI wieku? 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

        Świat Iranu jest dla mnie całkowitą zagadką i czymś, co trudno jest mi sobie wyobrazić. Nigdy nie byłam w żadnym kraju arabskim, więc naprawdę ciężkie do uwierzenia jest to, co o tym krajach jest powszechnie wiadome np. traktowanie kobiet. Kobieta ma być jak najmniej widoczna, ma zachowywać się w sposób godny arabskiej kobiety, czyli pozostać w cieniu mężczyzn i najlepiej odzywać się jak najmniej i nie mieć swojego zdania. Nie może rozmawiać z obcymi mężczyznami sam na sam, a miejsca w komunikacji miejskiej są wydzielone osobno dla kobiet i osobno dla mężczyzn. O takich i o innych sprawach w kulturze Iranu chciała napisać w swojej książce amerykańska dziennikarka Roxana Saberi. Jednak nie było jej to dane. Wyzwolone zachodnie kobiety nie są mile widziane w Iranie. W pewien zwykły powszedni dzień Roxana została obudzona przez głośne pukanie do drzwi. Otwierając je, nigdy w najgorszych koszmarach nie przeczuwała, co może ją spotkać. Została siłą wyciągnięta z mieszkania i zaprowadzona na przesłuchanie do więzienia Evin, o którym krążyły przerażające legendy. Mimo, że była niewinna została oskarżona o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych i skazana na osiem lat więzienia.

          Książki na faktach zawsze wzbudzają wiele emocji. Bo po to się je tworzy. Przecież nikt nie pisze powieści opartej na autentycznych wydarzeniach, które nie są ani wstrząsające, ani choćby trochę ciekawe. Autorka opisała swoją gehennę, którą przeżyła paradoksalnie w uwielbianym przez siebie kraju. Nawet nie spodziewała się tego, że zostanie tam na tak wiele lat, ale pokochała Iran. Nie wiedziała, że odkąd jej stopa stanęła na ziemi irańskiej każdy jej krok był śledzony. Na pewno ciężko jest pisać o swoim życiu, a co dopiero o faktach, z których raczej nie jest się dumnym. Mając nadzieję na uwolnienie skłamała wielokrotnie narażając tym samym innego człowieka na podobny los. Jednak wierzyła, że szybko wydostanie się z piekła i zdoła to jeszcze wszystko naprawić. O tych trudnych wyborach, o szokującym i okrutnym traktowaniu przez służby irańskie, o całkowicie absurdalnym procesie i walce o wolność pisze w swojej powieści "Między światami".

          Autorka opowiada swoją historię z realizmem i dbałością o szczegóły, która przenosi czytelnika bezpośrednio do pokoju przesłuchań, w której wmawiano jej pewne zachowania i straszono śmiercią, do wilgotnej celi, w której jest ona przetrzymywana, do surrealistycznej "sali sądowej", gdzie jej los został przesądzony jeszcze przed procesem. Jest to kolejne świadectwo sposobu niesprawiedliwego traktowania ludzi w krajach islamskim i kolejna malutka wygrana z totalitaryzmem. Dziennikarkę doceniam i podziwiam za odwagę, dzięki której została uwolniona. Wielki szacunek dla niej, że mimo gróźb ze strony prokuratora ona i tak postanowiła opowiedzieć światu prawdę. Ale ilu osobom nie udało się przeżyć i nagłośnić swojej historii? Tego się nie dowiemy. Czy kiedykolwiek zapanuje tam względna sprawiedliwość i chociażby uczciwe śledztwo i proces oraz godna obrona własnych praw? 

PODSUMOWUJĄC...

          Jestem pod wrażeniem historii amerykańskiej dziennikarki, która przybliżyła nam sposób postępowania z "niewygodnymi" obywatelami w Iranie. Bardzo się cieszę, że Saberi miała możliwość wyjawienia prawdy, choć przez wiele miesięcy bała się, że nie będzie jej to dane... Polecam!

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu


środa, 16 września 2015

136# Ten jeden rok - Gayle Forman

"Prawda i jej przeciwieństwo to dwie strony tej samej monety."



Tytuł: Ten jeden rok
Autor: Gayle Forman (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Ten jeden dzień, tom 2
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Data wydania:  wrzesień 2015
ISBN: 9788310128812
Liczba stron: 375
Forma: moja własna biblioteczka
Moja ocena - 8/10



WSTĘPNIE...

     Powieść "Ten jeden dzień" urzekła mnie historią dwójki młodych ludzi, którzy spotykają się przez przypadek i są sobą zafascynowani. Historia zakończyła się w bardzo ciekawym momencie, więc byłam bardzo spragniona kontynuacji, a zwłaszcza powodów zachowania willema. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           Willem po wycieczce do Paryża, która zmieniła jego życie, wraca do rodzinnego kraju - Holandii po dwuletniej nieobecności. Oprócz straty pewnej dziewczyny zmaga się z jeszcze większym bólem - śmiercią ojca i kiepskim zachowaniem własnej matki, która sprzedała dom oraz łódź, które należały do jej męża. Jednak Willem nie potrafi długo usiedzieć w jednym miejscu i po raz kolejny wybiera się w podróż - najpierw do Meksyku śledząc trop raz spotkanej dziewczyny, a następnie do Indii, gdzie w końcu spotyka się z matką. Ich relacje nie należą do łatwych, gdyż matka nigdy nie okazała swoich uczuć względem syna. Jednak po pewnym czasie stają się sobie bliżsi. Jednak w jego głowie wciąż siedzi Lulu i chęć jej odnalezienia... Czy parze udało się spotkać ponownie? Choćby na jeden kolejny dzień?


          Obie części tej serii są fantastycznie skonstruowane. Początek zaczyna się od "Jednego dnia", kiedy to Allyson i Willem poznają się, spędzają ze sobą jedną magiczną i szaloną dobę, a następnie ich drogi się rozchodzą. Te wydarzenia znamy z perspektywy dziewczyny i dowiadujemy się, że Willem po prostu znika. Niestety dla bohaterki zaczyna się bardzo ciężki i smutny "Jeden rok" (nazwa drugiej części w tomie pierwszym). W tej powieści natomiast akcja zaczyna się również od "Jednego roku", ale tym razem z perspektywy Willema, który tak jak Lulu (czyt. Allyson) ma bardzo kiepski rok. I później znów rozpoczyna się "Jeden dzień"... Autorka wymyśliła to rewelacyjnie, gdyż powieści przeplatają się ze sobą. Gayle Forman pokazała jak bohaterowie spędzili osobno ten trudny dla nich rok, aby później móc znów przeżyć "Ten jeden dzień".

          Druga część według mnie jest lepsza od pierwszej, gdyż rok Willema jest po prostu ciekawszy niż Allyson. I wydaje mi się, że jednak jest on lepszym narratorem. W pierwszej części nie poznaliśmy go zbyt dobrze, ale na szczęście w tej mamy taką okazję. Historia właściwie jest zwykła i banalna - zupełnie przypadkowe spotkanie dwójki ludzi, jednak pisarka wybrnęła z tej opowieści bardzo dobrze. Stworzyła do niej ciekawe tła, którym są odwiedzane przez bohaterów kraje oraz wątki i bohaterowie poboczni. Główni bohaterowie to zwykli młodzi ludzie, a taka historia mogła spotkać każdego. Jednak spotkała ich - Willema i Allyson. I trzeba przyznać, że Wydawnictwo Nasza Księgarnia spisało się z okładkami. Amerykańska oryginalna wersja okładek jest o wiele gorsza, polskie wydanie jest naprawdę śliczne.
        
PODSUMOWUJĄC...

          To już czwarta powieść autorki, a ja nadal nie mam dosyć. Naprawdę nie przepadam za literaturą Young Adult, jednak Gayle Froman skutecznie mnie do niej przekonuje. Licze na kolejne powieści autorki wydane w Polsce. A Wam polecam zarówno serię "Ten jeden dzień" jak i "Zostań, jeśli kochasz".


Seria "Ten jeden dzień"
Ten jeden dzień               Ten jeden rok
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu


niedziela, 13 września 2015

Wywiad z N.Coori (autorką książki "Zaryzykuję dla Ciebie")

Moją opinię na temat książki "Zaryzykuję dla Ciebie", autorstwa N.Corri, której mam przyjemność patronować już znacie. Jednak chciałabym Wam trochę przybliżyć postać autorki, który odpowie na kilka pytań o sobie, jak i o swojej twórczości. Zapraszam na wywiad.

1. Jak zrodził się pomysł napisania książki "Zaryzykuję dla Ciebie"?
Całkowicie spontanicznie, podczas pobytu u rodziców. Pamiętam tylko, że wybieraliśmy się na spacer rodzinny, a ja najpierw w notatniku naskrobałam rozdział, a następnie zabierając ze sobą telefon, w dalszym ciągu przelewałam swoje rozszalałe wręcz myśli na papier - w tym przypadku ekran smartphone. Chociaż patrząc teraz z perspektywy czasu, daleko ten pomysł odbiegał od pierwowzoru :) Większość dziewczyn, które należały do mojej grupy na FB, doskonale zobaczy, że historia została wydłużona o całkowicie nowe wątki.

2. Czy to od początku miała być powieść erotyczna, czy w trakcie pisania
przeobraziła się w taką?
Oczywiście, że tak. Od początku jasno określiłam gatunek i trzymałam się go przez prawie (śmiech) całą historię. Mam nadzieję, że z oczekiwanym skutkiem, który przypadnie do gustu moim - mam nadzieję przyszłym czytelnikom :) 

3. Czy bohaterowie wzorowani są na jakiś osobach z Pani życia?
Powiedźmy,  że niektórym osobom z mojego bliskiego otoczenia, pozabierałam cechy charakteru. Tylko to, reszta jest fikcją literacką. 

4. Czy pisząc książkę ukrywała Pani ten fakt przed bliskimi, czy może potrzebowała Pani ich wsparcia przy jej tworzeniu?
Nie, mój mąż od początku tworzenia historii wiedział, że zaczęłam pisać. Czasami nawet pomagał mi (oczywiście po długich błaganiach) nad opisywaniem odczuć Taylora, sami możecie się domyślić w jakich sytuacjach :D Jednakże nie przeczytał mojej powieści, tłumacząc się po pierwsze, że jest to dla kobiet, a po drugie, że on od książek woli jakiś film sensacyjny, ale jak to mówią - nadzieja umiera ostatnia i jeszcze żyje nią oraz wierze, że doczekam się dnia w którym przeczyta i będzie ze mnie jeszcze bardziej dumny. 

5. Co Pani robi w sytuacji, gdy nadchodzi wena, a Pani nie ma pod ręką komputera?
Teraz pewnie każdy nie będzie dowierzał, ale większość powieści została przeze mnie napisana w notatniku telefonu :o Także cały czas nosiłam przy sobie narzędzie, kiedy moja "wierna" wena dopadała mnie w najmniej oczekiwanym momencie. 

6. Jakieś konkretne plany literackie na najbliższy czas? Czy kolejna książka jest w trakcie tworzenia, czy na razie robi Pani sobie przerwę?
„Zaryzykuję dla Ciebie” jest pierwszym tomem, zaplanowanej serii ZRANIONE DUSZE, więc jak najbardziej jestem w trakcie pisania drugiego tomu. Niemniej jednak, nie ograniczam się jedynie do historii Rose i Taylora, która jest bliska memu serca, ale także tworze inne historie. 

7. Jeśli lubi Pani czytać, to jakie gatunki najchętniej? A może jakiś ulubiony pisarz/pisarka?
Uwielbiam Nicholasa Sparksa, dosłownie kocham jego wrażliwość zawartą w każdym słowie, w każdym dialogu i emanujących wszelakich uczuć towarzyszących mi do końca jego powieści. To jest mój ulubiony pisarz, a gatunek hmm... Na pewno literatura kobieca, obyczajowa, ale także fantasy. Nie ograniczam się jedynie do jednego gatunku, bo jakże piękne jest stąpać po nieznanym gruncie i zakochiwać się w kolejnych gatunkach.

8. Zazwyczaj autorzy książek umieszczają bohaterów i wątki w znanych dla nich miejscach. Dlaczego akcja Pani powieści nie dzieje się w Polsce?
Tutaj wiele powodów składało się to przysłowiowej "kupy". Oczywiście kocham swój kraj w którym się wychowałam i dorastałam, ale w mojej głowie jasno rozbrzmiewał Nowy Jork, który także należy do elity miast, które chciałabym w przyszłości odwiedzić. A każdy wie, że książka ma służyć temu, by na czas jej trwania przenieś się w miejsce, które odrywa nas od rzeczywistości.

9. Gdyby powstała ekranizacja Pani powieści, kto zagrałby główne role najważniejszych bohaterów?
Szczerze? Nigdy nie wybiegałam tak dalece w przyszłość i nawet na myśl mi nie przeszło, że mogłaby zostać zekranizowana moja pierwsza powieść, ale jak już padło tak zaskakujące pytanie. Idąc tropem szukania odpowiednich kandydatów polskich to: TAYLOR - Rafał Maślak, ROSE - Beata Kurdel.

10. Ile czasu trwało znalezienie wydawnictwa chętnego do wydania Pani powieści?
Jak zakończyłam pracę nad książką i po namowach dziewczyn z mojej grupy wysłałam do kilka mniej i bardziej znanych wydawnictw. Te mniejsze odezwały się po dwóch dniach, nawet nie zapoznając się z moją książką proponowali wydanie z całkowitym pokryciem kosztów przeze mnie. Odrzuciłam ofertę i czekałam nadal. Po około dwóch miesiącach, dzień przed moimi urodzinami, z propozycją przyszło wydawnictwo Novae Res proponując mi współpracę, która dotychczas była najkorzystniejsza.

***
Bardzo dziękuję autorce N.Coori za możliwość przeprowadzenia wywiadu i zaspokojenie mojej ciekawości. Jestem wdzięczna za poświęcenie chwili czasu na udzielenie odpowiedzi. Teraz nic, tylko czekać na premierę "Zaryzykuję dla Ciebie"! Kto jeszcze nie może się doczekać?

środa, 9 września 2015

135# Pogromca lwów - Camilla Läckberg

"To jedna z wielkich zalet posiadania dzieci: nie ma cię jeden dzień, a witają cię, jakbyś wrócił z podróży dookoła świata."



Tytuł: Pogromca lwów
Autor: Camilla Läckberg (pochodzenie: Szwecja)
Seria: Saga o Fjällbace, tom 9
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: czerwiec 2015
Liczba stron: 432
Forma: papierowa (moja biblioteczka)
Moja ocena - 9/10



WSTĘPNIE...

       W końcu po prawie dwóch latach od ukazania się "Fabrykantki aniołków" Wydawnictwo Czarna owca wydało dziewiąty tom Sagi o Fjällbace z Patrikiem Hedströmem i Erica Falck w rolach głównych - "Pogromca lwów". Nie mogłam się jej doczekać i krótki czas po zakupie musiałam ją przeczytać!

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          Młoda dziewczyna zostaje potrącona przez samochód. Nieszczęśliwy wypadek, czy może próba samobójcza? Sekcja zwłok wykazuje, że dziewczyna nie mogła ani widzieć, ani słyszeć nadjeżdżającego samochodu, gdyż miała wydłubane oczy, popękane bębenki w uszach i dodatkowo został jej obcięty język. Można to porównać do zamkniętej bańki, bez żadnego sposobu komunikacji z innym człowiekiem. Kto dopuścił się takiego bestialstwa? Policja w Tanumshede na czele z Patrikiem Hedströmem staje na głowie, żeby się tego dowiedzieć. W tym samym czasie Erica Falck pisze kolejną biograficzną powieść o morderczyni. Laila Kowalski ponad 30 lat temu zamordowała swojego męża (który pochodził z Polski) - Vladka. Vladek to tytułowy pogromca lwów, który pracował w cyrku, gdy poznał Lailę. Jednak nie to było najgorsze w całej zbrodni - Erica chce się dowiedzieć, dlaczego córka państwa Kowalskich - Louise była przetrzymywana w koszmarnych warunkach, w pokoju przypominającym celę więzienną i dlaczego była wieszana na łańcuchach... Prawda nie jest wcale taka oczywista.


          Zawsze w powieściach Camilli Läckberg podobało mi się to, że oprócz głównej sprawy morderstwa autorka skupia się również na życiu bohaterów. Tak jest i tym razem. Poznajemy dalsze losy Anny, siostry Erici, które niestety dalej są nieciekawe. Tym razem Anna zbiera żniwo własnych decyzji i czynów i nadal jej użycie nie jest usłane różami. Erica i Patrik stworzyli bardzo zgrane małżeństwo, a ich rozrabiające dzieci wnoszą do powieści nutkę humoru i pozwalają rozładować napięcie, które jest naprawdę ogromne. Jak zwykle wielkie oklaski dla autorki za skonstruowanie bardzo zagmatwanej, z wieloma pobocznymi wątkami łączącymi się w całość, historii. Od książki po prostu nie można się oderwać. Sprawa porwanych dziewczynek (bo okazuje się, że było ich kilka) tak wciąga, że chce se odkryć kim jest morderca i przede wszystkim jakie motywy nim kierują. A jak ktoś zna już powieści Camillli to tym bardziej książki na bok nie odłoży, bo wiadomo, że historia będzie całkowicie nieprzewidywalna.


PODSUMOWUJĄC...

          Już nie mogę się doczekać 10 tomu mojej ulubionej kryminalnej serii, choć nawet nie wiem, czy autorka ma w planach nadal ją kontynuować. Ale mam nadzieję, że powstanie jeszcze wiele tomów o morderstwach we Fjällbace. Polecam zapoznać się z tą serią, jeśli jeszcze jej nie znacie.

poniedziałek, 7 września 2015

Patronat nad powieścią "Zaryzykuję dla ciebie"


Pragnę Was poinformować, że mój blog: SPOJRZENIE EM objął patronatem powieść debiutującej autorki piszącej pod pseudonimem N. Coori pt. "Zaryzykuję dla Ciebie". Logo mojego bloga znajdzie się na okładce książki, co jest dla mnie wielkim wyróżnieniem. 


Dziękuję samej autorce oraz wydawnictwu Novae Res.

Premiera powieści: październik 2015

Opis:
Kiedy krucha i zraniona Rose Jenkins wraca w rodzinne strony na ślub siostry, nie spodziewa się, że jej życie zostanie wywrócone do góry nogami. A wszystko za sprawą Taylora Harta – jej pierwszej wielkiej miłości z lat młodzieńczych. Okazuje się, że lata rozłąki ani trochę nie osłabiły łączącego ich uczucia. Jednak przeszłość Rose nie daje o sobie zapomnieć.

Gatunek: Romans/erotyk/dramat

Zapraszam na recenzję książki!

piątek, 4 września 2015

Podsumowanie miesiąca - sierpień 2015

Czas na książkowe podsumowanie miesiąca. W sierpniu przeczytałam 12 książek, czyli dwie więcej niż w lipcu. Łącznie - 4422 stron, około 143 strony dziennie.

Książki przeze mnie przeczytane to:






Przeczytałam: 2 powieści społeczno-obyczajowe w dawnych czasach, 1 obyczajową, 2 dramaty, 3 kryminały, 2 fantastyczne, 1 erotyk, 1 sportową.

Literatura pod względem narodowości autora też była zróżnicowana:
- 4 książki z literatury polskiej
- 3 książki z literatury amerykańskiej
- 2 książka z literatury brytyjskiej
- 1 książka z literatury szwedzkiej
- 1 książka z literatury hiszpańskiej
- 1 książka z literatury australijskiej

Przeczytałam 6 książek z własnej kolekcji i 6 e-booków (nowy Kindle Touch wypróbowany ;).

Mam 230 (+9) obserwatorów bloga i 270 (+15) obserwatorów profilu. Ponad 80 400 (+3700) osób odwiedziło mojego bloga. Średnia na dzień to 119 wyświetleń. 

wtorek, 1 września 2015

Zapowiedzi - wrzesień 2015

Wrzesień zapowiada się bardzo ciekawie na rynku wydawniczym. Chyba mój portfel znowu na tym ucierpi...

1. Madonna w futrze - Sabahattin Ali (Rebis)



OPIS: 
Fascynująca historia miłosna, ale i tragiczna historia człowieka nieprzystosowanego do życia w społeczeństwie.

Lata dwudzieste XX wieku. Młody Turek przyjeżdża na naukę zawodu do Berlina. Na wystawie malarstwa wielkie wrażenie wywiera na nim autoportret młodej niemieckiej artystki, zadziwiająco podobny do Madonny z obrazu renesansowego mistrza. Pewnego dnia poznaje jego autorkę. Tak zaczyna się jedna z najpiękniejszych, najbardziej autentycznych historii miłosnych w nowoczesnej literaturze tureckiej.

To proza, która oddaje nastrój tamtej epoki równie znakomicie jak utwory Ericha Marii Remarque'a.

2. Ten jeden rok - Gayle Forman (Nasza Księgarnia)




Pierwsza część historii Allyson i Willema bardzo mnie urzekła i jestem ciekawa jak zakończy się ta historia. 

OPIS: 
Willem stracił kontrolę nad swoim życiem. Boleśnie zraniony śmiercią ojca obawia się kolejnej miłości i kolejnej (być może) straty. Nie potrafi jednak zapomnieć dnia spędzonego w Paryżu z pewną niezwykłą dziewczyną. Czuje, że musi ją odnaleźć, chociaż nie zna nawet jej prawdziwego imienia. Mimo to będzie próbował. W najbliższym roku czeka go kilka ważnych decyzji. Czy zaryzykuje? Czy otrzyma dar od losu i spotka ponownie Allyson?


3. Tajemnice zamku - Lucinda Riley (Albatros)


Na mojej półce leżą dwie książki autorki - "Dom orchidei" oraz "Dziewczyna na klifie".  Żadnej z nich się nie pozbędę, bo to są moje dwie perełki. Więc i trzecia niedługo dołączy do kolekcji. Obym się nie zawiodła.
.

OPIS: 

Odszyfrowanie tajemnic przeszłości, jest kluczem do teraźniejszości – zapierająca dech w piersiach o powieść o miłości, wojnie, odpowiedzialności i odkupieniu.


Emilie zawsze odcinała się od swojego arystokratycznego pochodzenia i starała się żyć zupełnie inaczej niż jej przodkowie. Studiowała weterynarię i zajęła się opieką nad chorymi zwierzętami. Nie potrafiła wybaczyć matce, że przez jej zaniedbanie nigdy nie będzie mieć dzieci, dlatego po jej śmierci chce jak najszybciej spieniężyć spadek i wrócić do swojego skromnego mieszkania i pracy. Robi się jej jednak żal zamku z biblioteką i kolekcją starych książek, w którym wraz z tak wcześnie utraconym, ukochanym ojcem spędziła najszczęśliwsze chwile swojego dzieciństwa. Postanawia więc odrestaurować popadający w ruinę zabytek. W starym zamku znajduje notes, który zmobilizuję ją do okrycia tajemnic z przeszłości swojej rodziny i pozwoli zrozumieć własne doświadczenia.



4. U brzegu - Sara Gruen (Rebis)


Autorka "Wody dla słoni". Wprawdzie książki nie czytałam, ale filmem byłam urzeczona. 

OPIS:

Rok 1945. Troje bogatych Amerykanów – Maddie, Ellis i Hank – przybywa do Szkocji szukać potwora z Loch Ness.

Rozpieszczona Maddie powoli odkrywa prawdę o swoim małżeństwie. Uzmysławia sobie, że wyszła za mąż za pijaka i narkomana, który na dodatek ciągnął o nią losy z kumplem i uchylił się od obowiązku wojennego, zmyślając, że jest daltonistą. Oboje coraz bardziej odsuwają się od siebie. Maddie po raz pierwszy zaczyna rozumieć prawdziwe życie i tragizm wojny.


5. Światło, którego nie widać - Anthony Doerr (Czarna Owca)

Ta powieść już kilka miesięcy jest w zapowiedziach wydawnictwa i w końcu nadchodzi premiera! 
OPIS: 
Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu, jako sześciolatka traci wzrok i odtąd uczy się poznawać świat przez dotyk i słuch. 
Pięćset kilometrów na północny wschód od Paryża w Zagłębiu Ruhry mieszka Werner Pfennig, który jako mały chłopiec stracił rodziców. Podczas jednej z zabaw Werner znajduje zepsute radio, naprawia je i wkrótce staje się ekspertem w budowaniu i naprawianiu radioodbiorników. Odtąd Werner poznaje świat, słuchając radia.
Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure i jej ojciec uciekają do miasteczka Saint-Malo w Bretanii.

Werner Pfennig trafia tam kilka lat później. Służy w elitarnym oddziale żołnierzy, który zajmuje się namierzaniem wrogich transmisji radiowych. Podczas nalotu aliantów na Saint-Malo losy tej dwójki splatają się…

6. Umrzeć po raz drugi - Tess Gerritsen (Albatros)



Już tyle czasu minęło od premiery 10. tomu z serii Rizzoli/Isles - "Ostatni, który umrze"! Nareszcie  doczekaliśmy się 11. tomu. Nie moge się doczekać lektury! 

OPIS:

Gdy detektyw bostońskiego wydziału zabójstw Jane Rizzoli i Maura Isles, lekarz sądowa, zostają wezwane na miejsce zbrodni, odkrywają morderstwo godne okrutnej bestii, o czym świadczą nie tylko ślady pazurów na ciele ofiary.

Tylko najbardziej wyrafinowany zbrodniarz mógłby pozostawić ciało doświadczonego myśliwego i wykwalifikowanego preparatora zwierzęcych zwłok, oprawione tak, jak trofea zdobiące ściany jego domu.

Czyżby Gott nieświadomie obudził drapieżnika bardziej niebezpiecznego niż te, na które kiedykolwiek polował? Maura obawia się, że nie jest to pierwsza zbrodnia tego sprawcy, i na pewno nie ostatnia. Ostatnie zabójstwo wydaje się łączyć z serią niewyjaśnionych śmierci na obszarach dzikiej przyrody w całym kraju, a trop prowadzi poszukiwania do odległego zakątka Afryki.
Sześć lat temu, grupa turystów na safari padła ofiarą zabójcy, który okazał się być jednym z nich. Uwięzieni w buszu rozpaczliwie liczyli na nadejście pomocy, zanim rozszarpią ich dzikie zwierzęta bądź zwyciężą ukryte w nich zwierzęce instynkty. Teraz morderca wybrał Boston na miejsce swoich łowów. Rizzoli i Maura muszą wywabić go z cienia i schwytać.


7. Znów nadejdzie świt - Anna J. Szepielak (Nasza Księgarnia)

Autorka oczarowała mnie historią rodziny Joanny we "Wspomnieniach w kolorze sepii", a teraz mam nadzieję, że oczaruje historią rodzinną Elwiry. 

OPIS: 

Elwira zawsze twierdziła, że w przeszłości jej chłopskiej rodziny nie kryją się żadne tajemnice i skandale. Nigdy więc nie słuchała uważnie licznych opowieści prababci Basi. Radosna i żywiołowa, otoczona przyjaciółmi kobieta woli żyć teraźniejszością w spokojnym miasteczku nad Czarnym Potokiem. Jednak na losach kolejnych pokoleń jej bliskich cieniem położyło się tragiczne wydarzenie sprzed prawie 150 lat. W skomplikowanej historii przodków Elwiry jest miejsce zarówno na prawdziwą miłość, jak i cierpienie oraz troski.
Czy wyrządzona krzywda zostanie odkupiona, a winy wybaczone? Jak postąpi Elwira, gdy życie postawi przed nią zadanie podobne do tego, jakie było udziałem babek?

8. Byłam tu - Gayle Forman (Bukowy Las)



I kolejna książka Gayle Forman w tym miesiącu! przeczytałam już całą serię "Zostań, jeśli kochasz",  pierwszy tom serii "Ten jeden dzień", więc i tą książkę mam w planach.

OPIS:

Ta przejmująca do głębi powieść jest historią Cody Reynolds, zmagającej się z samobójstwem najlepszej przyjaciółki. Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: „czemu Meg odebrała sobie życie?” rzuci Cody w wir podróży tropem przyjaciółki, która z zapyziałego miasteczka wyjechała na prestiżowe studia, ale też do granic samopoznania i na spotkanie z wielkim niebezpieczeństwem. Bohaterka będzie zmuszona zakwestionować wszystko, co dotąd uważała za pewnik. Nie tylko swoją relację z wspaniałą, charyzmatyczną Meg – ale i znaczenie takich pojęć, jak życie, miłość, śmierć i przebaczenie.

A czy Wy czekacie na któreś z przedstawionych przeze mnie zapowiedzi?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...