7# Carski smok - Catrin Collier

Tytuł: Carski smok

Tytuł oryginalny: The Tsar's Dragons

Autor: Catrin Collier (pochodzenie:  Wielka Brytania)

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania:  kwiecień 2014

ISBN: 9788378397472

Liczba stron: 720

Forma: papierowa (z biblioteki)

Moja ocena - 7+/10

WSTĘPNIE...

          Losy emigrantów nigdy nie są łatwe. Odcięcie od rodziny, miejsca urodzenia i zamieszkania, od wszystkiego co znają bywa nie do zniesienia. Jednak czasami jest to jedyny sposób na poprawę swojego bytu.

"Carski smok" jest to wielostronicowa powieść o budowaniu nowego miasta w Rosji - Hughesowki w 1869 r. (obecnie jest to Donieck).

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          John Hughes, założyciel miasta jest postacią autentyczną. Wraz z innymi walijskimi emigrantami bierze udział w budowie Nowej Kampanii Rosyjskiej na stepach rosyjskich. Bohaterów jest wielu, tak jak i wątków pobocznych. Jednymi z głównych bohaterów są bracia Edwards z żonami - Peter i Sara, którzy w nowym mieście mają zająć się prowadzeniem szpitala oraz Glyn i Betty. Trzeci brat decyduje się zostać w walijskim miasteczku - Myther, tak jak i żona Glyna, co będzie miało później swoje konsekwencje. Na kilka dni przed wyjazdem w Myther zachodzą zdarzenia, które zmuszają inną rodzinę do wyjazdu - Parrych. I w taki sposób Richard, pobity prawie na śmierć oraz Anna, zgwałcona dziewczynka, wyjeżdżają.

Na miejscu spotykają wiele osób, z którymi się zaprzyjaźniają. Jest rosyjski arystokrata Aleksiej, który na szczęście nie jest nadętym bogaczem oraz jego krewniaczka Sonia. Jest również rodzeństwo żydowskiego pochodzenia - Natan i Rut Charber oraz Kozacy - Praskowia, Misza, Jelena, Pytor. Pochodzą oni z różnych światów, ale po jakimś czasie łączą w zakazane pary oraz przyjaźnią się.

PODSUMOWUJĄC...

          Trochę zdenerwowała mnie końcówka. Jak można zakończyć książkę w takim momencie? Zupełnie jakby miała być druga część... Ale to chyba był po prostu zamysł autorki, takie otwarte zakończenie. Książka, według mnie, oryginalna. Trochę historyczna, trochę obyczajowa i chwilami tragiczna, gdyż kilku bohaterów zginęło. Ale naprawdę polecam te "opasłe tomisko".


Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. Grunt to okładka
2. Czytam opasłe tomiska
3. Wyzwanie biblioteczne
4. Klucznik
5. W 200 książek dookoła świata