Autor: Magdalena Marków (pochodzenie: Polska)
Seria: Smocza Krew, tom 1
Wydawnictwo: Goneta
Seria: Smocza Krew, tom 1
Wydawnictwo: Goneta
Liczba stron: 420
Forma: e-book
Moja ocena - 8/10
WSTĘPNIE...
Chciałabym wam przedstawić recenzję książki "Wybraniec" naszej rodzimej autorki Magdaleny Marków, która jest pierwszą częścią zaplanowanej trylogii "Smocza Krew". Mam zaszczyt patronować projektowi wydania książki nie tylko w postaci e-booka, jak na razie, ale również w wersji papierowej. Niedługo na moim blogu pojawi się informacja dotycząca projektu, ale na razie chcę się z wami podzielić moją opinią dotyczącą książki fantasy polskiej autorki.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Elfy, smoki, wilkołaki, czarownice, jednorożce - cała gama magicznych stworzeń i postaci. A w samym środku znajduje się on, Drasan - człowiek. Jednak nie taki zwykły człowiek, bo Drasan skrywa pewną tajemnicę. Posiada wielką, magiczną moc zwaną Energią Smoczego Ognia i nikt nie może się o niej dowiedzieć. Główny bohater jest również następcą tronu Królestwa Sheardon i ciąży na nim wielka odpowiedzialność z tym związana. Jednak pewnego dnia dowiaduje się całej prawdy o sobie i zdaje sobie sprawę, że do tej pory był ciągle okłamywany. Jednak teraz, gdy potężna czarownica Dhalia chce go mieć tylko dla siebie, aby zrealizować tylko sobie znane plany, Drasan nie może się poddać, tylko musi walczyć o swoje życie, jak i o całe królestwo.
Nie umniejszając wyobraźni autorki, nie spodziewałam się tak dobrej książki i trochę mi wstyd z tego powodu, że nie wierzyłam, by świat fantasy przedstawiony przez polską, początkującą pisarkę mógłby być tak dopracowany i fascynujący! W tej powieści nie ma miejsca na przypadki. Tutaj wszystko jest bardzo dobrze obmyślone i wszyscy bohaterowie znaleźli się w fabule nie bez powodu. Akcja obejmuje tak naprawdę kilka miejsc, nie jest monotonna i nie opowiada wyłącznie o głównym bohaterze. Oprócz losów Drasana śledzimy również wędrówkę Yarreda (najlepszego przyjaciela Drasana), najemniczki Ulrici, pięknej uratowanej przez Yarreda Mary, złodzieja Dariusa oraz czarownicy Tanary. Jeszcze gdzieś indziej toczy się historia jednorożca Askhana, a Drasan spotyka na swojej drodze zabójczynię Neilę. Na nudę w żadnym wypadku nie można narzekać, autorka bardzo urozmaiciła całą fabułę. A galeria bohaterów jak widać jest naprawdę liczna i zróżnicowana, wiec nie brakuje złych i dobrych charakterów, choć wydaje mi się, że autorka jednak nie chciała przypinać im "łatek", tylko pokazać, że nawet "dobry" bohater może czasem popełniać złe czyny i na odwrót - czarny charakter ma czasem przebłyski dobroci.
Bardzo ciekawym dodatkiem do serii jest mapka przedstawiająca Półwyspem Lineland, w którym znajduje się Królestwo Sheardon oraz inne tereny, w których dzieje się akcja. Mapkę można zobaczyć na fanpage'u autorki (https://www.facebook.com/pages/Smocza-Krew/1494026847494157?fref=ts). Mam nadzieję, że jeśli książka zostanie w końcu wydana w formie papierowej, to autorka tę mapkę zamieści, bo ja osobiście uwielbiam takie dodatki w literaturze fantastycznej. Zawsze możemy śledzić wędrówkę bohaterów. Zakończenie zostawia nas w wielkiej niepewności i tajemnicy, aż chciałoby się przeczytać od razu drugą część....
PODSUMOWUJĄC...
"Wybraniec" jest pierwszą częścią wspaniale zapowiadającej się serii Smocza Krew. Półwysep Lineland to perfekcyjnie dopracowany świat przedstawiony przez autorkę, a magiczne stworzenia tylko dopełniają doskonale skonstruowaną fabułę. Magdalena Marków przełamuje wszelkie schematy książek fantastycznych ukazując wiele różnic pomiędzy klasyczną fantastyką, a jej powieścią. Tutaj nic nie jest oczywiste... Naprawdę apeluję do was, abyście pomogli spełnić marzenie pisarki i przyczynili się wypuszczenia tej książki na rynek. Niedługo pojawi się więcej informacji na ten temat, ale miejcie w pamięci moją bardzo pozytywną recenzję. Polecam!
1. W 200 książek dookoła świata
2. Czytam fantastykę
3. Czytamy e-booki
4. Czytam opasłe tomiska
5. Polacy nie gęsi
6. Książkowe podróże
Łał! Patronat to nie byle co, gratuluję Ci serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę aż tak dobra książka? ;) Jeśli tak, to życzę autorce sukcesu, trzeba wspierać zdolnych ludzi ;)
OdpowiedzUsuńzapamiętam sobie ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCo do książki to rzeczywiście niezwykle ciekawie się zapowiada :)
Widzę, że coś fajnego, może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńHmm... może jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, elfy to nie moja bajka, ale polecę ją córce:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, w wakacje będę miała więcej czasu i chętnie - o ile do lata o niej nie zapomnę - się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco :) Z chęcią zapoznam się z twórczością rodzimej autorki :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz wiecej pisarzy polskich zajmuje sie tworzeniem fantastyki. Kiedyś sądziłam, ze Polak po prostu nie jest do tego stworzony, że nie potrafi. Teraz wstydze sie, że tak źle myślałam o swoich rodakach. Polak potrafi! Z checią przeczytam :D
OdpowiedzUsuńhttp://papierowa-kraina.blogspot.com/
Gratuluję patronatu:) choć książka nie w moich klimatach, to cieszę się, że tak ci się podobała:)
OdpowiedzUsuńGratuluje patronatu ;)
OdpowiedzUsuńChętnie poznam tę książkę ;)
Ja również gratuluję patronatu :) A jeśli chodzi o książkę to fantastyka to raczej nie moja bajka, ale nie mówię nie, bo od czasu do czasu sięgam po coś, czego nie czytam na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam polskich autorów, muszę zdobyć tę pozycję zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu! :) Odnośnie książek, nie za bardzo jestem co prawda przekonana do twórczości polskich autorów, ale zaciekawiłaś mnie. :) Lubię fantasy, tylko obawiam się, że nigdy nie będę mieć przyjemności do poznania tego tytułu. :) Niemniej, tym którzy ją będą mieć - życzę przyjemnych wrażeń. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Muszę tytuł zapamiętać ;)
OdpowiedzUsuńO proszę, a myślałam, że to taka niepozorna lektura ;) Gratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :) Z chęcią bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńProszę o kliknięcie --->
TUTAJ
Ja również uwielbiam, kiedy w książce jest mapka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda się wydać tę książkę w wersji papierowej, bo wolę właśnie takie czytać.
Brzmi ciekawe, jak coś, co powinno mi się spodobać. :D Chociaż odtrąca mnie trochę fakt, że autorką jest Polka... Nigdy nie ciągnęło mnie do polskich książek, a już tym bardziej do polskiej fantastyki, dlatego naprawdę rzadko biorę się za polskie książki. Cóż, może kiedyś to zmienię, a jeśli tak - ta pozycja na pewno trafi na moją listę "chcę przeczytać". :)
OdpowiedzUsuńhttp://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/
Coś czuję, że spodobają mi się bohaterowi. Nic nie jest tylko białe, albo tylko czarne. Lubię takie charaktery. Z tą mapką to świetny pomysł! Wszystko od razu staje się jaśniejsze, gdy widzę przed sobą miejsca, w których są bohaterowie :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :) Oj, mam ochotę na jakąś książkę fantasy, bo ostatnio rzadko po takie sięgam...
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu, ale sięgnę dopiero w wersji papierowej. :) :)
OdpowiedzUsuńJak na polską autorkę, to wydaje się niezła. Ale raczej nie spróbuję...
OdpowiedzUsuńNawet bym przeczytała z chęcią, ale e-book... ;(
OdpowiedzUsuńksiężka nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję Ci patronatu :) i życzę powodzenia autorce!
OdpowiedzUsuńksiążce jeszcze sie przyjrzę.. ;) fantastyka to nie mój konik :)
Wybierając książki często skupiam się na rodzimym wydawnictwie. Przeczytałam całą trylogię Marków a czas spędzony z tą autorką uważam za dobrze wykorzystany :)
OdpowiedzUsuń