Strony

niedziela, 22 lutego 2015

83# Abhorsen - Garth Nix

"Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?

Tytuł: Abhorsen
Autor: Garth Nix (pochodzenie: Australia)
Seria: Stare Królestwo, tom 3
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania:  listopad 2014
ISBN: 9788308054376
Liczba stron: 424
Forma: papierowa (moja biblioteczka)
Moja ocena - 8/10



WSTĘPNIE...

      Dwie części trylogii dziejącej się w Starym Królestwie, gdzie magia jest na porządku dziennym są już za mną. Była to bardzo ciekawa lektura i dzięki tym książkom polubiłam nowy gatunek, jakim jest fantasy z elementami magii i z nadprzyrodzonymi zwierzętami, czy stworzeniami. Teraz przyszedł czas na zwieńczenie całej trylogii "Abhorsenem". 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          To już ostatni tom przygód przedstawicielek rodu Abhorsenów. W drugiej części postać Sabriel została jakby zepchnięta na drugi plan, a główną bohaterką była Lirael, natomiast w "Abhorsenie" historie dwóch kobiet toczą się równomiernie i mają tak samo ważne znaczenie, choć jednak to nadal "Lirael" pojawia się częściej. Jednak obie próbują nie dopuścić do powstania zła, które chyba nigdy nie było tak niebezpieczne, jak jest teraz. Sabriel 20 lat temu pokonała Kerrigora, ale to był tylko pikuś w porównaniu do odradzającego się zła... Szkoda tylko, że Ellimere, czyli córka Sabriel nie miała zbyt rozbudowanego wątku. Garthowi Nixowi bardzo dobrze wychodzą sylwetki kobiece, wiec gdyby rozszerzył trochę wątek Ellimere, mogłoby być jeszcze ciekawiej.

         "Abhorsen" jest kontynuacją "Lirael", bo akcja nie poszła do przodu, tylko została wznowiona w tym samym momencie, w którym zakończył się drugi tom. Lirael ponownie łączy swoje siły z księciem Samethem i przejmuje obowiązki Abhorsena, gdy dowiaduje się pewnej niepokojącej wieści. Nadal toarzyszą im ich zwierzaki - kot Mogget, który do samego końca ukrywa, czym naprawdę jest i Podłe Psisko, bardzo oddane swojej pani, w odróżnieniu od Moggeta. Pod koniec również Podłe Psisko ujawnia, kim naprawdę jest. 

           Bardzo jestem zadowolona z faktu, że odkryłam tę serię i przekonałam się do tego typu literatury. Szkoda tylko, że tak późno. Cała trylogia jest magiczna i fantastycznie skonstruowana. Jedną z większych zalet są bohaterowie, a właściwie bohaterki, które w tym przypadku wygrywają "walkę" z postaciami męskimi. Zarówno Sabriel, jak i Lirael to dwie wspaniale zarysowane sylwetki, którym kibicuje się od samego początku i które nie zrażają niczym czytelnika, jak to czasem bywa z głównymi bohaterkami. Panowie niestety wypadli blado przy kobietach, ale nie jest to jakąś wielką wadą według mnie. Po prostu kobiety są górą, w tym przypadku. Co do zakończenia - naprawdę bardzo mi się podobało. Było zaskakujące i w ciekawy sposób zamknęło całą serię. Choć po cichu liczyłam na jakiś mały romansik Lirael z Nickiem... No cóż, nie zawsze można dostać to, czego się chce.

PODSUMOWUJĄC...

     Niecierpliwie czekam na marcową premierę prequela tej serii - "Clariel", która ma opowiadać o wydarzeniach sprzed 600 lat, przed narodzinami Sabriel. Bardzo jestem ciekawa, o czym ona będzie... Może o powstaniu Kamieni Kodeksu? Byłoby to bardzo interesujące. Ale na to jeszcze muszę trochę poczekać. A was zachęcam do sięgnięcia po trylogię Stare Królestwo!

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu

Seria Stare Królestwo
Sabriel                Lirael                Abhorsen

Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. W 200 książek dookoła świata
2. Czytam fantastykę
3. Czytam opasłe tomiska
4. Klucznik
5. Okładkowe love

28 komentarzy:

  1. Muszę się rozejrzeć za całą serią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Sabriel" uwielbiam, ale "Lirael" jeszcze przede mną, dlatego też tylko przeczytałam Twoje wrażenia, omijając odnośniki do fabuły, aby ustrzec się potencjalnych spoilerów. W każdym razie cieszę się, że książka przypadła Ci do gustu. Ja już nie mogę doczekać się lektury drugiego tomu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogromnie ciekawi mnie ta seria. Mam ją na oku od momentu zobaczenia pierwszych wzmianek na jej temat, których doszukałam się na anglojęzycznym booktubie. Uwielbiam książki o takiej tematyce, więc w najbliższym czasie chyba sobie zrobię prezent i zakupię całą trylogię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie. Zaczęłam rozglądać się za pierwszą częścią, ale oczywiście nie było jej w księgarni...
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach serię. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa całej serii, ponieważ już któryś raz o niej słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem po lekturze pierwszego tomu, a dwa następne czekają na swoją kolej :). Lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo chce przeczytać pierwszą części, ale chyba muszę poczekać na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta seria mnie naprawdę intryguje. Tym bardziej, że wzbudza różne wrażenia. Nie da mi spokoju, aż się nie przekonam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie przeczytałabym całą serię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że cała trylogia za Tobą, zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa czy by mi się spodobała. Chyba jest tylko jeden sposób, aby się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Napisałabym, że to nie dla mnie, ale skoro ostatnio wciągnęłam się w "Marę Dyer", to wszystko jest możliwe. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trylogia wciąż przede mną - sięgnę po nią z prawdziwą przyjemnością.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  15. Najpierw mam do przeczytania parę innych trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wysoko oceniasz, ale jednak nie skuszę się na tę trylogię - bo to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  17. Na razie pozaczynałam trochę za dużo serii, ale po tą też na pewno kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wydaje się interesująca :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję się bardo zachęcona do zaczęcia przygody z tą trylogią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zaczęłam swoją znajomość z tym autorem tak od środka, czyli od "Lirael". Skusiło mnie bardzo ładne wydanie serii (wszystkie książki do siebie pasują, a przy tym intrygują) i dokupiłam resztę. :) Lirael rzeczywiście jest świetną postacią, od razu ją polubiłam. Mam nadzieję, że "Abhorsen", kiedy już się za niego zabiorę, też zasłuży u mnie na 8, a może i na 9. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie znam tej trylogii, ale nie kusi mnie aby to zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Seria dopiero przede mną :) Mam nadzieję,że w końcu do mnie trafi, a ja znajdę dla niej czas :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zauważyłam, że ostatnio czytam same kryminały, dlatego też z chęcią zrobię sobie przerwę na coś innego i może sięgnę nawet po tą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cała seria wydaje się ogromnie kusząca, więc na pewno dam jej szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Trylogię tę odkryłam lata temu jak przeglądałam zasoby miejskiej biblioteki. Jestem ciekawa następnego tomu, który będzie prequelrm tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja już niebawem biorę się za drugi tom. A Ty już kusisz tomem trzecim ;). Mam nadzieję że i mi się spodoba reszta serii :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę w końcu przeczytać tę serię :)

    OdpowiedzUsuń