Tytuł: Ten jeden dzień
Autor: Gayle Forman (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Ten jeden dzień, tom 1
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Data wydania: lipiec 2015
ISBN: 9788310128812
Liczba stron: 375
Forma: moja własna biblioteczka
Forma: moja własna biblioteczka
Moja ocena - 7+/10
WSTĘPNIE...
Gayle Forman poznałam za sprawą dwóch jej powieści, które niedawno zostały wydane w Polsce, a mianowicie "Zostań, jeśli kochasz" oraz "Wróć, jeśli pamiętasz". Zazwyczaj nie czytam literatury young adult, jednak obie powieści wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Dlatego, gdy Nasza księgarnia postanowiła wydać "Ten jeden dzień" z tego samego gatunku i tej samej autorki wiedziałam, że książkę muszę przeczytać.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Allyson to młoda Amerykanka, która u progu dorosłości wybrała się na wycieczkę po Europie opłaconą przez jej rodziców jako nagrodę za ukończoną szkołę średnią. Oprócz kolegów ze szkoły i opiekunów towarzyszy jej również przyjaciółka Melanie. Allyson jest z natury bardzo spokojna, grzeczna i poukładana. Nigdy nie robi nic nieodpowiedniego i nie sprzeciwia się rodzicom. Jednak w ostatni dzień wycieczki w pociągu do Londynu spotyka Holendra Willema, który proponuje jej jednodniową wycieczkę do Paryża. Wbrew swoim regułom i zasadom Lulu (tak nazywa ją chłopak) postanawia przyjąć tą szaloną propozycję. Jakie będzie ona miała konsekwencje?
Zaczynając czytać te powieść byłam pewna, że akcja jej całej będzie miała miejsce właśnie w tym dniu, który bohaterka spędza w Paryżu z nowo poznanym chłopakiem. Jednak ten dzień trwa około 150 stron fabuły, a reszta książki to już tylko konsekwencje tej wycieczki. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z takiego obrotu spraw, dzięki temu fabuła jest o wiele ciekawsza i razem z Allyson możemy zastanawiać się dlaczego Willem postąpił tak, jak postąpił... Nie można nie porównać tej historii do innych nieco podobnych, a mianowicie do "Jednego dnia" Nichollsa lub też do filmu "Nie zapomnij o mnie". Bardzo zbliżony motyw: jeden dzień, w którym spotyka się dwoje ludzi i to spotkanie zmienia ich życie.
Jest to bardzo dobra opowieść o uczuciu i zafascynowaniu sobą (bo miłość na pewno w jeden dzień się nie rodzi) dwojga młodych ludzi, którzy stoją u progu dorosłości. Ale nie tylko o tym. Również o przemianie pod wpływem różnych zdarzeń i o tym, jak przypadek może wpłynąć na człowieka. W tło autorka wplotła również ciekawe opisy krajów odwiedzonych przez główną bohaterkę i mogliśmy delektować się sceneria Paryża, czy też Amsterdamu. Dzięki tej powieści całkowicie przekonałam się, że nowy nurt w literaturze, jakim jest young adult to kolejny ciekawy odłam literatury dla młodzieży.
PODSUMOWUJĄC...
Całe szczęście, że wydawnictwo ma w planach wydanie kontynuacji. I to już we wrześniu. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Allyson i Willema, tak jak byłam ciekawa co będzie z Mią i Adamem w dwóch innych powieściach Gayle Forman. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że "Tylko jeden dzień" doczeka się ekranizacji.
Seria "Ten jeden dzień"
Mnie bardzo podobała się ta książka, tfu,nawet stwierdzić mogę, że to jeden z lepszych tytułów w tym gatunku :)
OdpowiedzUsuńhm..zważywszy na to, że według mnie książka jest słaba, zastanawiam się, jak zrozumieć Twój komentarz:)
UsuńCzy cały gatunek jest przeciętny?:D
W sumie dobrze, ze cala akcja ksiazki nie dzieje sie w trakcie ksiazki. To by moglo byc nudne. Teraz jeszcze bardziej chce przeczytac te ksiazke;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie jej czytania, więc recenzję przejrzałam pobieżnie, ale mogę powiedzieć, że książka szybko mi się czyta i bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
A ja nadal nie sięgnęłam jeszcze nic od Autorki, jakoś do końca nie jestem przekonana
OdpowiedzUsuńNie sięgaj;p Dla mnie to strata czasu, no ale są gusta i guściki:)
UsuńRozumiem że tobie książka, nie przypadła do gustu .
UsuńAle to jeszcze nie znaczy że możesz, zniechęcać innych do jej przeczytania .
Wydaje się interesująca :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam nic tej autorki. Czasem mam tak, że jak widzę za dużo jakichś autorów w necie to wcale nie mam ochoty po nie sięgnąć. Nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńTak z przekory może:)
UsuńA ja nie wiem, nie do końca przemawia do mnie ta fabuła...
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać... kiedyś. ^_^ Bardzo podoba mi się pomysł z tym jednym dniem i jestem naprawdę ciekawa, czy spodobałaby mi się jego realizacja w książce. ^_^
OdpowiedzUsuńGayle Forman. Słyszałam o niej sporo, czytałam recenzje, ale nic jeszcze nie przeczytałam. Ale ochota jest :)
OdpowiedzUsuńKsiążka oczywiście w planach. Poprzednie książki autorki były całkiem dobre, więc żadnych przeciwwskazań nie mam ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale już od dawna sobie obiecuję, że to zmienię :)
OdpowiedzUsuń"Ten jeden dzień" czeka już na półce, więc na pewno niedługo przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMam nadal w planach. Te moje plany są jednak bardzo odłożone w czasie.
OdpowiedzUsuńWszyscy polecają na zamianę, a ja jeszcze nie czytałem. Szkoda, bo myślę, że naprawdę warto zajrzeć do treści "Tego jednego dnia".
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńWciąż się waham, ale nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że mogłaś już ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMam już dużo książek w planach, ale może za jakiś czas przeczytam tę, bo wydaje się niezła :)
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać:)
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym przeczytać tą książkę! :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam, chociaż najpierw mam zamiar poznać wcześniejsze pozycje autorki.
OdpowiedzUsuńWszyscy polecają mi film jak i zarówno książkę, ale jakoś nie moge się przełamać. Kiedyś włączyłam film i już na początku tak mnie zmulił, że nie dotrwałam nawet do połowy. Może w końcu się skłonię do tego;)
OdpowiedzUsuńhttps://glosblondie.wordpress.com/
Czytała już wiele dobrych opinii o książkach tej autorki. Twoja opinia potwierdza, że warto zagłębić się w tę powieść. Wprawdzie omijam książki dla młodzieży, ale czasami trzeba się przełamać i dać szansę powieści :)
OdpowiedzUsuńOgromnie kusi mnie ta książka odkąd zobaczyłam ją w zapowiedziach. A Twoja pozytywna recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto ją poznać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę zapoznać się z tą książką. Od dawna mam ją w planach, Twoja recenzja dodatkowo mnie zachęciła :-)
OdpowiedzUsuńTak wiele książek, a tak mało czasu :) jak wspaniale mogło by być gdyby doba miała 48 godzin, a dzieci stały przez 24 hej :D Zaintrygowałaś mnie tym opisem będę musiała się bliżej przyjrzeć tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. Tej autorki czytałam ,,Zostań, jeśli kochasz" i mam chęć na kolejne jej książki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Zapraszam do mnie także na recenzje "Ten jeden dzień" http://w-rytmie-muzyki.blog.pl/
OdpowiedzUsuńSłaba to książka...nie wiem skąd te zachwyty. Nic nowego, nic ciekawego.
OdpowiedzUsuń