Strony

niedziela, 23 listopada 2014

49# Raúl. Sekrety legendy - Ulises Sánchez-Flor



Tytuł: Raúl. Sekrety legendy
Autor: Ulises Sánchez-Flor (pochodzenie: Hiszpania)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania:  październik 2014
ISBN: 9788379242603
Liczba stron: 288
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 6+/10



WSTĘPNIE...

     Czasami lubię oderwać się od fikcji i przeczytać jakąś biografię, czyli prawdziwą historię jakiejś osoby.  Tym razem padło na sportowca, bo nie miałam jeszcze okazji czytać o życiu żadnego piłkarza. Mój wybór padł na Raúla, hiszpańskiego zawodnika. A dlaczego właśnie na niego? Bo kocham Hiszpanię, więc zdecydowałam się przeczytać o człowieku pochodzącego z tego kraju.


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           Pierwszy rozdział jest krótkim opisem Raúla przedstawionym przez jego kolegę, również piłkarza Fernando Hierro. Dwa następne rozdziały to komentarze o Raúlu oraz jego biografii. Pierwszy został napisany przez wielką 
fankę piłkarza - Anitę Kobylińską, współtworzącą stronę internetową realmadryt.pl, zaś drugi przez Łukasza Gąsiorka - prezesa polskiej Peni Realu Madryt Aguila Blanca. Dopiero po tym całym rozbudowanym wstępie  przechodzimy do faktycznej biografii. 

          Autor biografii - Ulises Sánchez-Fior poznał Raúla, gdy ten miał 18 lat. Więc możemy przypuszczać, że po  tylu latach zna dobrze piłkarza, o którym pisze. Nie jest to po prostu zwykła biografia pisana przez człowieka, który odbył kilka spotkań z Raúlem i myśli, ze może opisać jego życie. Jest to w jakiś sposób jego kolega, ktoś kto go dobrze zna. Każdy rozdział zaczyna się bardziej jak powieść. Są tam dialogi sportowca z jego  rodziną albo z trenerem, a później autor książki pisze dalej typową biografię.

          Książka pokazuje karierę piłkarza odkąd był małym chłopcem i zaczął grać w drużynie. Już wtedy łowcy głów "ostrzyli sobie na niego zęby" widząc w nim potencjał. W końcu przechodząc z drużyny do drużyny trafił do Realu Madryt i wtedy jego kariera zaczęła kwitnąć. Przyczynił się w wielkim stopniu do wygrania przez Real Madryt Champions League po 32 latach. Był to wielki sukces, który później kilkakrotnie został powtórzony. W całej książce znajduje się mnóstwo zdjęć Raúla w różnych okresach jego życia. Oczywiście jest to świetnym  dodatkiem.

         Biografia nie jest długa, bo dużą część zajmują "dodatki". Na początku były to komentarze kilku osób, natomiast ostatnie 100 stron to opinie o nim przedstawione przez trenerów, prezydentów klubu, kolegów z klubu, a całą książkę zamyka wywiad przeprowadzony przez Anitę Kobylińską.

        
PODSUMOWUJĄC...

          Po lekturze tej książki kształtuje się obraz Raúla jako cudownego, dobrego, niesprawiającego problemów i ambitnego chłopca, a później mężczyzny. Wydaje mi się, że ten opis jest przesadzony, bo przecież każdy ma jakieś wady. A w tej książek mało takich znajdziecie. To jest na pewno minusem. Fanom Raúla oczywiście tę 
książkę polecam, choć ja raczej sobie dam spokój z biografiami sportowców. Ale ważne, że spróbowałam i przeczytałam.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu

Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:

24 komentarze:

  1. Piłka to wprawdzie nie moje klimaty, ale może kiedyś sięgnę, by sprezentować bratu ;) coś musi być uzależniającego w tym sporcie. A poza tym - biografie to coś co lubię, więc moze byc nawet ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie przepada za biografiami czy książkami opisującymi życie 'wielkich ludzi'.
    Piłkę nożną lubię, ale bez przesady... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawny Real Madryt posiadał genialnych piłkarzy, którym w dzieciństwie, razem ze starszym bratem, głośno kibicowałam. Raula lubiłam, ale moim faworytem zawsze był jego kolega z drużyny - Ronaldo. Jakby jego biografia powstała, z ogromną chęcią bym ją przeczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piłkarze to kompletnie nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  5. Doceniam grę i wysiłek na treningach Raula, ale... FC BARCELONA! ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przepadam za biografiami i za piłką nożną, nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem miłośniczką czytania biografii. Jakoś mnie po postu nie interesują życiorysy znanych ludzi. Ponadto nie interesuję się piłką nożną, ani piłkarzami, dlatego tym razem nie skuszę się na powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię biografie, ale nie piłkarzy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy jego fanką nie byłam, ale to faktycznie jest taki typ 'złotego chłopca' kochanego przez miliony kibiców, kochanego przez otoczenie. Dla mnie trochę nudny typ piłkarza, wolę bardziej charakterne osobowości. Dlatego raczej bez przymusu po tę książkę nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli jestem w stanie nie sięgnąć z pełną odpowiedzialnością po jakąś książkę, to właśnie po tego typu- zupełnie nie interesuje mnie życie kogoś, skoro nawet nie wiem, kto to :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie dla mnie. Nie interesuję się piłkarzami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzadko sięgam po biografię ,a jeśli chodzi o biografie piłkarzy, to już w ogóle temat mi obcy;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja raczej wole biografie skoczków narciarskich :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To książka zdecydowanie dla mojego syna, ale cóż - on nie lubi czytać :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Po nowym roku kupię tę książkę , już nie mogę się doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Raula, raczej jak każdy kibic Realu Madryt, bo doskonale zdaję sobie sprawę co dla nas i naszego serca - klubu, uczynił i jak wiele mu zawdzięczamy. Raul to naprawdę bardzo dobry człowiek, więc nie dziwię się, że taka też jego wizja płynie z książki. :)
    Na pewno ją sobie w końcu sprawię. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  17. Tym razem nie dla mnie, nie interesuję się sportem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie nie jestem miłośniczką sportu ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Moglabym przeczytać. No tak pisanie o 'prawdziwych ludziach' a tym bardziej o sportowcach nie jest proste, sama to przeżywałam. Ale za to jest to jakieś urozmaicenie;)

    pokolenie-zaczytanych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. To byłby dobry prezent dla mojego brata ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pewnie mój chłopak by się ucieszył z takiej książki :) ja trochę mniej :)

    OdpowiedzUsuń