Wydawnictwo jest jednym z najstarszych na rynku - funkcjonuje od lat 50. XX wieku. To naprawdę imponujący wynik i przez te lata zdążyło wyrobić sobie renomę.
Są przede wszystkim wydawcami literatury, szczególnie pięknej polskiej i obcej, literatury faktu – w tym cenionych książek wspomnieniowych, historycznych, popularnonaukowych – oraz literatury dla młodzieży. Nie jestem w stanie przeanalizować dokładnie tego wydawnictwa, bo jednak ponad 50 lat istnienia nie da się skrócić w jednym poście, jednak przedstawię wam książki/okładki, które mnie ciekawią.
1. Najpierw wspomnę o tym, że to właśnie Literackie jest twórcą jednych z najpiękniejszych okładek serii "Ania z Zielonego Wzgórza" autorstwa Lucy Maud Montgomery. Okładki są przepiękne, jedne z ładniejszych dla tej serii, która była wznawiana niezliczoną ilość razy...
2. Kilka fantastycznych cykli również znajduje się w ofercie wydawnictwach. Uwielbiam trylogię "Stare Królestwo" Gartha Nixa, więc w moim zestawieniu nie mogło go zabraknąć. Okładki "na żywo" są jeszcze piękniejsze, bo mienią się Znakami Kodeksu...
3. Ostatnio dosyć głośno się zrobiło o książkach Douglasa Hulicka z serii "Opowieść o kamratach". Mam je obie w planach.
4. Polskiej fantastyki również nie brakuje - w tej kategorii króluje Jacek Dukaj. Niestety nie miałam jeszcze przyjemności poznać jego twórczości, ale przymierzam się do tego...
5. Inni autorzy z tego gatunku to: bardzo słynna (choć bardziej z powieści obyczajowych) Katarzyna Michalak ze swoją serią "Gra o Ferrrin", Krzysztof Piskorowski oraz Łukasz Orbitowski.
6. Na tym fantastykę zakończę i przejdę do sensacji/kryminału. Dopiero przeglądając stronę wydawnictwa zorientowałam się, że wydają oni książki jednej z moich ulubionych skandynawskich autorek - Åsy Larsson (cykl "Rebeka Martinsson")
7. Zagraniczna powieść obyczajowa to dla mnie głównie dwa nazwiska - Sue Monk Kidd oraz Debbie Macomber - najbardziej znane autorki, których książki wydawane są przez Literackie.
8. Natomiast w polskiej "strefie" można znależć o wiele więcej sławnych nazwisk np. Katarzynę Grocholę, Katarzynę Michalak, Olgę Tokarczuk...
9. ... Martę Fox, Romę Ligocką, Hannę Kowalewską... i tak można by wymieniać dalej w nieskończoność. Odsyłam do strony wydawnictwa.
Kiedy bym nie weszła na stronę wydawnictwa zapowiedzi jest mnóstwo. Teraz przedstawię wam najciekawszą z nich na najbliższy czas:
1. Nadchodzi ogień - Gillian Anderson, Jeff Rovin
Międzynarodowe spiski, egzotyczne miejsca, kryminalno-przygodowe perypetie, zaskakujące zwroty akcji, przełomowe odkrycia, porywający, ale i zaskakująco niebezpieczny świat współczesnej nauki – wszystko to będzie stanowiło wybuchową mieszankę w wykonaniu gwiazdy kultowego Z Archiwum X.
A wy znacie to wydawnictwo? Kojarzycie okładki? Na pewno ;)
Oczywiście, że to Wydawnictwo jest mi znane :) Okładki również kojarzę :)
OdpowiedzUsuńNie mam do niego żadnych zastrzeżeń ;)
Mało czytam książek z tego wydawnictwa. Jeśli już, to są to przeważnie dzieła Michalak.
OdpowiedzUsuńwłaśnie czytam "Honor złodzieja". Świetna książka :)
OdpowiedzUsuńOj tak - okladki z serii o Ani z Zielonego Wzgorza sa przepiekne i dwie z nich goszcza na mojej polce :-)
OdpowiedzUsuńNieczęsto sięgam po książki z tego wydawnictwa :) Ale nie wiem czemu, w zasadzie nie zwracam uwagi na to, kto wydaje :)
OdpowiedzUsuńTo również jedno z moich ulubionych wydawnictw i bardzo żałuję, że nie mam przyjemności z nim współpracować :(
OdpowiedzUsuńPewnie, że kojarzę:) Choć muszę przyznać, że nieczęsto sięgam po ich książki.
OdpowiedzUsuńOj, z Literackim miała nieprzyjemną sytuację na początku mojego blogowania i od tamtej pory jakoś unikam ich książek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Literackie, ich okładki są przepiękne, książki nie tylko cieszą oczy ale też ducha :) Widziałaś kolekcjonerskie wydanie Wiśniewskiego? Z zachwytu odebrało mi oddech ;)
OdpowiedzUsuńWydawnictwo oczywiście, że znam, jednakże nieczęsto czytam jego książki. Niemniej jestem zainteresowana twórczością Gartha Nixa :)
OdpowiedzUsuńZnam to wydawnictwo, oczywiście. :) Odkąd notuję, z jakich wydawnictw czytam książki (czyli od... dwóch miesięcy około), jak na razie przeczytałam tylko jedną Wydawnictwa Literackiego. :) Ale mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać coś jeszcze od tego wydawnictwa, bo ich oferta wydaje się naprawdę ciekawa. ^_^
OdpowiedzUsuńBardzo cenię to wydawnictwo, a książki z niego pochodzące zazwyczaj są trafione w dziesiątkę:))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to wydawnictwo, choć akurat raczej za inne książki niż wymieniłaś.
OdpowiedzUsuńGdy tak sobie popatrzyłam to chyba mało czytam książek tego wydawnictwa :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo.. Niestety :)
UsuńMam książki Katarzyny Michalak i zbiory felietonów Janusza Leona Wiśniewskiego (-: Lubię ze względu na wydania w twardych oprawach (-:
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu znajdę chwilę na 'Księgi Jakubowe'.
OdpowiedzUsuńPrawie nie sięgam po książki z wydawnictwa, bo nie wiedzieć dlaczego w mojej bibliotece jest ich jak na lekarstwo i to same stare wydania ;) Sama mam ochotę sprezentować sobie serię Ani z Zielonego Wzgórza w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki wydawane właśnie w tym wydawnictwie, jeszcze chyba nigdy się nie zawiodłam ich publikacjami :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie nie znam tego wydawnictwa, ale może kiedyś się to zmieni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich. Jestem absolutnie zakręcona na punkcie literatury polskiej, dlatego dla mnie największym skarbem tego wydawnictwa jest Pokaz prozy, wydany 6 lat temu, ale po prostu cudowny.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że nie klasyfikacja była tematem Twojego wpisu, ale jakoś nie pasuje postawienie K. Michalak i K. Grocholi w jednym szeregu z Tokarczuk...
Czytałam już parę ich książek i uważam, że trzymają poziom :)
OdpowiedzUsuńNie mam z tym wydawnictwem żadnej styczności. Przynajmniej nie kojarzę żebym ostatnio czytała coś od nich. Okładki Ani fakt ładne;)
OdpowiedzUsuńA ja się przyznam, że zupełnie nie zwracam uwagi na to, jakiego wydawnictwa książkę trzymam w dłoni :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje posty, zawsze dzięki nim poznam jakieś ciekawe pozycje. Kocham Anie z Zielonego Wzgórza, mam serię, ale w innych okładkach, których nie skompletowałam w całości i niezmiernie żałuję. Mam ochotę na coś z ich działu fantastyki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kiedyś zaczytywałam się serią o Ani Shirley. Nie wiedziałam, że książki tylu znanych mi autorów są wydawane przez to wydawnictwo ;)
OdpowiedzUsuń"Ani z Zielonego Wzgórza" jakoś nigdy nie lubiłam :P Ale za to serię o Starym Królestwie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńLiterackie i ja kocham <3 nie wiedziałam, że wydali Anię, no popatrz! A Romę Ligocką uwielbiam. Natomiast Olga Tokarczuk w drodze do mnie już jest ;)
OdpowiedzUsuńWydawnictwo literackie bardzo lubię.Ma fajne książki i okładki też są całkiem ciekawe.(Tak wiem,nie ocenia się książki po okładce,ale nic już na to nie poradzę ;P )
OdpowiedzUsuńIch książki oczywiście kojarzę, choć muszę przyznać, że raczej rzadko miewam do czynienia z książkami opatrzone znakiem Literackiego. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
wydawnictwo literackie to bezsprzecznie jedno z lepszych wydawnictw :)
OdpowiedzUsuńObok Znaku to moje ulubione;)
OdpowiedzUsuńZnam to wydawnictwo, śledzę na bieżąco ich nowości i czytam:)
OdpowiedzUsuńZnam i nawet niektóre powyższe pozycja czytała :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń