Strony

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Przegląd gatunku fantasy

Postanowiłam podzielić się z wami moim ulubionym od dosyć niedawna gatunkiem, jakim jest fantasy. Podepnę pod to również sci-fi, bo według mnie te gatunki często się zazębiają. Podzielę ten cały wielki gatunek na kategorie, a w każdej z nich wyodrębnię moje ulubione serie, czy książki.



DYSTOPIA/ANTYUTOPIA - Fantastyka naukowa



Powiem wam szczerze, że nie odróżniam tych dwóch gatunków, dlatego wolałam je połączyć w jeden. Może wy mi przybliżycie choć jedną dużą różnicę pomiędzy nimi?
Pierwsza seria, która od razu przychodzi mi na myśl, to trylogia "Igrzyska śmierci" Suzanne Collins. Nie od niej zaczęłam przygodę z dystopią, ale to dzięki niech polubiłam ten gatunek. A poznałam go dzięki trylogii "Niezgodna" Veronici Roth. Bohaterki obu serii muszą walczyć z dyktaturą, aby przywrócić dawny porządek świata.
Trochę inną trylogią jest według mnie "Dotyk Julii" Tahereh Mafi. Nie jest to tylko alternatywny obraz świata, jak może wyglądać w przyszłości, ale dodatkowo niektórzy  ludzie posiadają pewne... umiejętności, czy też zdolności. Tym razem Rząd chce wykorzystać ich zdolności, aby zapanować nad ludźmi.
Jeszcze inaczej patrzę na "Delirium" Lauren Oliver, które jest chyba typową futurystyczną fantastyką naukową, w której wynaleziono lek na pewne... schorzenie.

Co mam w planach?
Na pewno dokończyć kilka zaczętych serii, takich jak "Delirium" (przeczytałam tylko jeden tom) i "Dotyk Julii". Co do nowych, chyba na razie nie mam planów.

POST-APOKALIPSA

Mam trochę problem, żeby przyporządkować niektóre serie do podgatunków, bo czy przypadkiem wymienione przeze mnie powyżej nie są też postapokalipsą?
Jednak nie mam wątpliwości co do "Testów" Joelle Charbonneau, bo nawet w opisie jest wzmianka o
zwęglonej planecie po zagładzie.
Do tego podgatunku jest przypisana również książka Samanthy Shannon - "Czas żniw", która jest pierwszą częścią siedmiotomowego cyklu, jak zapowiada autorka. Jednak
występują tam pewne zdolności, więc tez było mi ciężko określić podgatunek.
Według mnie do postapokalipsy nadaje się seria "Monument 14" Emmy Laybourne, choć jest to bardziej apokalipsa, bo akcja książki toczy się w momencie, gdy świat się wali...
Apokalipsa w trochę innych wydaniu to "Przegląd Końca Świata" Miry Grant, gdzie świat terroryzują zombie, choć spisku rządowego nie brakuje.

Co mam w planach?
Dokończyć serię "Monument 14" i "Testy" oraz czekać na kolejne tomy "Czasu żniw".

HIGH FANTASY

Tak naprawdę nie mogę w żaden sposób nazwać się znawczynią tego podgatunku, bo dopiero go odkryłam. Bardzo długi czas wzbraniałam się przed nim. Nie interesowały mnie magiczne zdolności w książkach, czy
też wymyślone światy, typu Śródziemie. Co dziwne, bo całe trylogię "Władca pierścieni" i "Hobbit" obejrzałam z wypiekami na twarzy.
Jednak za sprawą Wydawnictwa Literackiego i trylogii Stare Królestwo na szczęście odkryłam ten gatunek.
Trylogia składa się z takich powieści, jak: "Sabriel", "Lirael" i "Abhorsen" Gratha Nixa. W przygotowaniu jest prequel "Clariel", którego już nie mogę się doczekać. Polecam!
Nie wiem, czy można dołączyć do tego podgatunku serię "Magiczny krąg" Libby Bray. Występuje tam magia i zaświaty.

Co mam w planach?
Oczywiście naszego rodzimego autora - Andrzeja Sapkowskiego i jego sagę o "Wiedźminie". Wyszukałam również wiele innych powieści z elfami itp. oraz magią - co jest najważniejsze. Ciekawią mnie różne sposoby pokazywania i uprawiania czarów przez różnych autorów. Interesuje mnie trylogia "Żelazny dwór" Julie Kagawa oraz "Trylogia Czarnego Maga" Trudi Canavan.

PO PROSTU SCI-FI

Do tego gatunku zaliczam serię Southern Reach Jeffa VanderMeera. Na razie przeczytałam tylko "Ujarzmienie", ale dokończę tę trylogię.
Myślę, że pasuje też "Endgame. Wezwanie" Jamesa Freya. Niecierpliwie czekam na kontynuację, ale jak na razie nie ma żadnych informacji w tej sprawie.

Co mam w planach?
Chciałabym na pewno przeczytać "Marsjanina" Andy'ego Weira.



HARRY POTTER....

Jest to seria, której jakoś nie potrafię przypisać do żadnej kategorii... Harry Potter to po prostu kategoria sama w sobie. Moja ulubiona seria od dawna i na razie nic jej nie przebiło. Ciekawe, czy tak już zostanie...

A czy wy lubicie ten gatunek?

38 komentarzy:

  1. Muszę w końcu przeczytać "Dotyk Julii" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu lubię poczytać fantastykę. Rozwija bowiem wyobraznię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie odróżniam dystopii od antyutopii. Uwielbiam "Igrzyska śmierci" i "Dotyk Julii". Zamierzam zapoznać się z "Delirium". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej lubię antyutopie i podobne klimaty ;) Serie "Delirium" kocham nad życie, podobnie jak IŚ ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sabriel mam w planach, podobnie jak Endgame. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Harry Potter również jest moją ulubioną serią książek, której nic jeszcze nie przebiło i chyba nigdy nic nie przebije :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skończyłam właśnie drugą część Niezgodnej i jestem po prostu rozczarowana, totalna klapa ://

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię fantastykę z naciskiem na post-apo: ach, ten złowroga atmosfera:).

    OdpowiedzUsuń
  9. High fantasy też chętnie zaczęłabym odkrywać, bo niewiele mam do czynienia z tym gatunkiem ;) rety, ja też dotąd nie rozróżniam antyutopii i dystopii, chętnie się dowiem, jaka między nimi jest różnica :D bo, szczerze mówiąc, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za tym gatunkiem, po porostu nie umiem odnaleźć się w tym fantastycznym świecie, wyjątek stanowi paranormal romanse.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się, Harry Potter to klasa sama w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków, ale ostatnio coraz mniej książek z niego czytam w porównaniu z poprzednimi latami.

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. ja do tej pory dzieliłam fantastykę na s-f i fantasy, choć takie terminy jak dystopia czy urban fantasy obiły mi się o uszy, jednak niewiele mi mówiły. Biorąc pod uwagę Twój podział to ja chyba lubię high fantasy :) No i Pottera rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię ten gatunek, tak właściwie to prawie wszystkie książki w mojej biblioteczce to fantasy. Jakiś czas temu zaczytywałam się w dystopiach, ale jakoś ten gatunek mi się przejadł, może dlatego, że nowe książki prawie niczym się nie różnią od poprzednich. Bardzo lubię książki postapokaliptyczne, ale, niestety, często w tym gatunku można trafić na powieść z całkowicie zmarnowanym potencjałem albo po prostu złą. Jednak zawsze moim ulubionym podgatunkiem zostanie High Fantasy :)

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię książki z tego nurtu, ale high fantasy omijam szerokim łukiem;)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja myślałem, że fantastyka to jeden gatunek, bez żadnych podgatunków. Widać, jak niedoświadczony jestem w tym temacie :) Same ciekawe książki, niektóre już czytałem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Endgame.
    A Dotyk Julii i Delirium czeka w kolejce. Muszę się za to zabrać... ;)
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. Drobne sprostowanie: to nie fantasy dzieli się na podgatunki tylko FANTASTYKA, bo sama fantasy jest podgatunkiem fantastyki. :) To tyle jeśli chodzi o moją czepliwość ^^ Ogólnie rzecz biorąc, fantastykę ze wszystkimi możliwymi podgrupami kocham. Towarzyszy mi odkąd sięgam pamięcią i myślę, że nigdy w życiu z niej nie zrezygnuję. No i polecam Sapkowskiego! O ile polskich autorów nie tykam bo im nie ufam, o tyle Sapkowski jest dla mnie niesamowitym wyjątkiem ^^
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  19. ja nie potrafię przekonać się do tego gatunku, a może sięgam po złe książki?

    OdpowiedzUsuń
  20. Harry Potter zawsze będzie moją ulubioną serią ;) Z kilkoma przedstawionymi przez Ciebie dopiero muszę się zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja kocham fantastykę(właśnie chyba taki powinien być tytuł ;) ). ;) Niestety też mam problem z rozróżnieniem antyutopii i dystopii, więc sama nie wiem, które w danej chwili czytam. ;) Wszystkie wymienione w punkcie pierwszym ksiażki co najmniej lubię. te z działu "POST-APOKALIPSA" chciałabym przeczytać, wszystkie, a najbardziej FEED, ale nigdzie nie mogę dostać... ;( Mroczny sekret to raczej paranormal romance(w sumie Julkę też bym bardziej pod tą plakietkę podpięła). :) High fantasy czytam, ale rzadko, w ten świat trzeba się zagłębić, nie można siedzieć w różnych na zmianę. ;) Polecam jeszcze byś dodała do swojej listy urban fantasy, ja ostatnio coraz częściej sięgam po tej gatunek i jestem niezwykle zadowolona. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam ten gatunek, niedługo zabieram się za 'Dotyk Julii' :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozróżnienie jest proste - dystopia przewiduje krach na podstawie teraźniejszości i kierunku jej rozwoju. Antyutopia to przeciwieństwo utopii, idealnego systemu, nie istniejącego w praktyce.
    Podgatunków fantastycznych jest oczywiście więcej, jak wszystkie te paranormale, steampunki, space opery i inne, ale tutaj podziały stworzyć jest bardzo trudno, krytycy się spierają latami niekiedy, więc Twój podział jest ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gatunek zdecydowanie dla mnie, zdecydowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też nie widzę różnicy między dystopią i antyutopią.
    Oczywiście uwielbiam czytać książki z tego gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja kocham High fantasy, po prostu kocham. W Dystopii denerwuje mnie to, że bohaterzy to zwykle nastolatki... :/ ale Delirium czytam z wypiekami na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. To zdecydowanie nie moja bajka. Niezbyt często sięgam po książki tych gatunków.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeśli to Cię pocieszy, ja też nie odróżniam dystopii od antyutopii i szczerze mówiąc wiedza o różnicach nie jest mi potrzebna. Bo i po co? Lubie ten gatunek, a definicja raczej tego nie zmieni ;) Niemniej jednak Twój post jest bardzo pomocny, trochę mi rozjaśnił.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja uwielbiam fantastykę i wszelkie jej gatunki.
    Ja odróżniam dystopię i antyutopię tak:
    Dystopia - straszna przyszłość np. "Igrzyska Śmierci"(urządzanie Głodowych Igrzysk)
    Antyutopia - to wyidealizowana przyszłość, gdzie społeczeństwo jest podporządkowane jakiemuś systemowi, który ma na celu lepsze życie ludzi, choć niesie to za sobą przeciwne efekty np. "Niezgodna" V.Roth

    OdpowiedzUsuń
  30. Hm, fantastykę dzielimy na trzy podstawowe gatunki: fantasy, sci-fi i horror, a każdy z nich ma wiele dalszych podgatunków. "Harry Potter" to po prostu fantasy ;-) Ja sama uwielbiam fantastykę w prawie każdym wydaniu, szczególnie jednak fantasy, a już tak całkowicie najmocniej urban fantasy i dystopie (które znowuż podpadają chyba pod sci-fi). Ciężką sprawą jest dla mnie natomiast high-fantasy, bo niełatwo mi się ją czyta. "Drużynę pierścienia" męczyłam i męczyłam, "Eragona" choć pokochałam to i tak była to dla mnie też niezbyt prosta przeprawa.

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy lubię ten gatunek? A w zasadzie fantastykę? Wszystko zależy od konkretnej książki :) Czytałam Feed i bardzo mi przypadła ta książka do gustu :) A na Endgame ma ogromną ochotę :)
    www.krzywaprosta.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam ten gatunek :D Czytam go prawie cały czas, nawet jeśli nie chcę to biorę te książki nieświadomie xd

    OdpowiedzUsuń
  33. Dystopie i fantasy są fantastyczne, choć nie każda seria przypada do mi gustu. Uwielbiam "Igrzyska śmierci", "Czas żniw" czy serię Libby Bray, ale zdzierżyć nie mogę "Delirium". Przede mną "Przegląd końca świata" i książki Gartha Nixa, nie mogę się doczekać! :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Chyba dawniej częściej sięgałam po Fantasy, teraz trzymam się bliżej ziemi. Igrzyska Śmierci to zdecydowanie jedna z moich ulubionych serii, za szczególnie ważny postrzegam ostatni tom. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Od czasu do czasu sięgam po książki z tego gatunku, jednak w ogóle nie mogę się przekonać do sci-fi.

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajnie to przedstawiłaś, tak czytelnie dla laika. Od czasu do czasu sięgnę po fantasy, ale nigdy nie będzie to mój ulubiony gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  37. Przewodnik idealny dla mnie, bo ja kompletnie tego nie rozróżniam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy fanką fantastyki nie byłam, ale od czasu do czasu odkrywam w niej coś, co mnie porywa. Harry Potter to seria, która uwielbiam i mogłabym czytać wiele razy (co zresztą już robiłam), "Igrzyska..." odkryłam niedawno i bardzo przypadły mi do gustu. Czytałam też "Dotyk Julii" i to była przyjemna lektura. Z pozostałych na pewno intryguje mnie "Czas żniw".

    OdpowiedzUsuń