Wydawnictwo: Amber
Data wydania: sierpień 2014
ISBN: 9788324151462
Liczba stron: 348
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 8/10
Moja ocena - 8/10
WSTĘPNIE...
Na pewno każdy z was słyszał o serii wydawnictwa Amber "Autobiografie: moja historia". Będąc jeszcze nastolatką, czytałam kilka powieści z tej serii. A chyba największe wrażenie wywarła na mnie "Spalona". Stosunkowo niedawno czytałam "Sprzedaną", która również mną wstrząsnęła i znalazła się w rankingu najlepszych książek, jakie czytałam w 2014 roku. Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok "Byłam żoną seryjnego mordercy".
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Fabuła tej powieści od razu skojarzyła mi się z jednym z odcinków serialu dokumentalnego "Seryjni mordercy". Był taki epizod, w którym żona dowiaduje się z telewizji o tym, że od dawna poszukiwanym mordercą, który siał strach na ulicach miastach, jest jej mąż. Jednak w tej historii kobieta w ogóle nie podejrzewała, że jej życiowy partner mógł kogoś zabić. Natomiast autorka książki zdawała sobie z tego sprawę z brutalności swojego męża, dlatego postanowiła uciec zabierając swojego syna i ukryć się przed Peterem Tobinem.
Przez sporą część powieści, Cathy opowiada o swoim niewesołym dzieciństwie z matką, która nie opiekowała się nią jak należy. Cathy nawet nie zdawała sobie sprawy, że jej matka bierze narkotyki, uprawia prostytucje i nie dba o nią, tak jak powinna dbać matka o swoje dziecko. Dla dziewczynki najważniejsze było uszczęśliwianie i pomaganie mamie, nie widziała nic złego w jej zachowaniu. Często nie miała co jeść i musiała kraść, ale nie skarżyła się - dopóki była z mamą, wszystko dobrze się układało. Czytając o dzieciństwie Cathy nie można jej nie współczuć. Cathy była tak zapatrzona w rodzicielkę, że nawet nie wyobrażała się, że inne dzieci mają inne życie, mają ogrzewane domy, ciepłe posiłki i chodzą do szkoły. Jednak im dziewczyna była starsza, tym było gorzej. Molestowana seksualnie przez kilku mężczyzn, zastraszana i wiecznie przerażona miała okropne dzieciństwo. Przez krótki moment dziadkowie starali się jej je przywrócić, jednak Cathy nigdy nie czuła się dzieckiem, więc w wieku 16 lat wyprowadziła się z domu, myśląc, że w końcu zacznie nowe, szczęśliwe życie. A wpakowała się w w jeszcze gorsze piekło... Jednak bohaterka momentami bardzo mnie denerwowała i nie mogłam zrozumieć jej naiwności i głupoty. Jak można powierzyć pod opiekę własne dziecko, nawet na kilka godzin, osobie, która groziła, że je zabije, że wyrzuci przez balustradę na schody i która je porwała? Mi się to w głowie nie mieści. A argumentacja, "że lepiej mieć ojca takiego, niż żadnego i że nie chce pozbawiać swojego syna jednego z rodziców, tak jak jej pozbawiono w dzieciństwie" w ogóle mnie nie przekonuje. Naprawdę lepiej żeby chłopiec miał ojca, który trzymał go nad schodami grożąc, że go puści? Widocznie psychika człowieka nie jest taka prosta do zrozumienia.
Historia jest bardzo ciekawa. Autorka książki oczywiście sama przeżyła opowiadaną historię, dlatego powieść ta zyskuje na wiarygodności. To nie jest wymyślona historia rodem z filmu - to wydarzyło się naprawdę. Aż dziw, że jedna osoba mogła tyle przeżyć. Do wyboru Petera na swojego partnera na pewno przyczyniła się jej sytuacja życiowa - nigdy nie miała ojca, który mógłby być wzorem mężczyzny, a jej dotychczasowi chłopcy to byli tylko nastolatkowie, którzy nic nie wiedzieli o prawdziwym życiu. Fakt, że Cathy będąc tylko 16-latką wcale jeszcze nie powinna myśleć o samodzielności i stabilizacji, bo to za wcześnie, ale ona nigdy nie przeszła wszystkich etapów w życiu, jak większość ludzi. Peter jej imponował, bo był taki "dorosły" i inny od jej rówieśników, a bohaterka od razu chciała mieć kontrolę nad własnym życie i nawet nie zauważyła, kiedy tę kontrolę straciła...
PODSUMOWUJĄC...
Ta historia zaciekawiła mnie do tego stopnia, że z ciekawości wpisałam "Peter Tobin" w google, aby zobaczyć, czy będzie o nim dużo informacji. Nie podziewałam się, że wyskoczy aż tyle wyników. Przez to opowieść Cathy nabrała dla mnie jeszcze większej realności. Książkę na prawdę polecam, zwłaszcza jako przestrogę.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu
Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. W 200 książek dookoła świata
2. Książkowe wyzwanie 2015 (Oparta na prawdziwej historii)
1. W 200 książek dookoła świata
2. Książkowe wyzwanie 2015 (Oparta na prawdziwej historii)
Słyszałam już o tej książce, ale kompletnie nie jestem nią zainteresowana, chociaż tematyka jak najbardziej ciekawa
OdpowiedzUsuńJakoś ta książka nie przekonuje mnie do siebie. Może jednak kiedyś zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w tej całej serii świetnie odnalazłaby się moja mama. Może pomyślę nad prezentem dla niej? :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam tej serii autobiograficznej, ale widzę, że warto sięgnąć choć po jedną i spróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzepadam za czytaniem takich książek, więc na pewno przy najbliższej możliwej okazji się po nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTo musi być bardzo wstrząsająca książka. Może kiedyś przeczytam, gdyż czasami sięgam po tego typu książki.
OdpowiedzUsuńTakie historie to ja połykam! Dzięki za recenzje, bo to właśnie dzieki niej dowiedziałam się o istnieniu tej ksiażki.
OdpowiedzUsuńNie lubię biografii, z wyjątkiem właśnie takich. Tę książkę bardzo chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś przeczytam, bo lubię książki oparte na faktach:)
OdpowiedzUsuńTo musiała być naprawdę ciekawa książka. Nie chciałabym być żoną seryjnego mordercy, oj nie. Aż mam dreszcze.
OdpowiedzUsuńO serii słyszałam, choć nie miałam okazji czytać tych książek. Niemniej, na pewno jeszcze kiedyś do nich sięgnę...
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to musi być mocna książka.
OdpowiedzUsuńCo za tytuł! Muszę się poznać z tą historią !
OdpowiedzUsuńTytuł mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńCzytałam, książka jest wstrząsająca.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie czytam takich książek, raczej bazują na reportażach, ale chyba to zmienię...
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka w sam raz dla mnie, mam ogromną chęć na poznanie tej historii!
OdpowiedzUsuńWstrząsająca historia, przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś. Z pewnością przeczytam!
OdpowiedzUsuńNie jest to co prawda gatunek literacki jaki preferuję, ale bardzo lubię czytać/słuchać/oglądać o takich historiach. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Lubię czytać książki o trudnych tematach, muszę zapamiętać tę pozycję:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale mnie zaciekawiłaś. Chociaż obawiam się, że historia tej biednej kobiety mogłaby mi się nie spodobać - za dużo tego zła w około, by jeszcze o tym czytać.
OdpowiedzUsuńKusisz... Muszę przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńO książce jak i o serii nie słyszałam, ale prawdziwe historie lekko mnie przerażają, bo mocniej oddziaływają na odbiorcę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tematyka wydaje się bardzo ciekawa, więc jak będę miała okazję to przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, nigdy wcześniej nie słyszałam o tego typu książce. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://worldofbookss.blog.pl/
Słyszałam o tej historii i o tej książce. Mam w planach poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńTematyka książki szalenie mnie zaciekawiła, dlatego mam nadzieje, że uda mi się poznać ją bliżej.
OdpowiedzUsuńCzytałam z tej serii "Sprzedaną", która wstrząsnęła mną i udowodniła, iż wcale nie mam tak źle, jak to sobie wyobrażałam. Ta książka trafiała na listę tych do przeczytania w tym roku.
OdpowiedzUsuńMam tą książkę na swoim czytniku, ale jeszcze jej nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka książek z tej serii. Do tej właśnie mnie przekonałaś
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wcześniej o tym utworze i wydaje się on bardzo interesujący ;)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się naprawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię czytać smutnych historii o zaniedbywanych dzieciach, mimo, że w życiu często się to zdarza...
Masz rację, że brak odpowiednich wzorców w dzieciństwie mógł mieć duży wpływ na późniejsze życie autorki i podejmowane przez nią decyzję. Chciałabym poznać tę historię - cenię takie autobiografie.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgać po serię "prawdziwe historie" więc na pewno wkrótce zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu książki, więc zapisuje tytuł :)
OdpowiedzUsuńOjej książka niestety nie dla mnie, ale widać musi być naprawdę godna przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii, ale nie zdarzyło mi się poznać. Autobiografie to nie do końca moje klimaty, także chyba się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńWiem, że to brzmi dziwnie, ale seryjni mordercy zawsze mnie interesowali. Dlatego też, chętnie przeczytałabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię książek, w których historie oparte są na faktach. Za dużo... cierpienia. Realności. Strasznie to drażni moje wrażliwe struny. Raczej nie nadaję się do czytania tego gatunku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
rzadko zdarza mi się przeczytać coś opartego na faktach, ale postaram się spróbować. :)
OdpowiedzUsuńksiążka jest niesamowicie wciągająca kobieta miała bardzo ciężkie życie przed poznaniem męża, który z początku traktował ją bardzo dobrze by potem okazać się socjopatycznym psycholem, myślę, że powinna tą książkę przeczytać każda młoda dziewczyna ku przestrodze kim może być jej ukochany...
OdpowiedzUsuńCzytałam, bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuń