Strony

niedziela, 18 stycznia 2015

72# Sabriel - Garth Nix

"Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?


Tytuł: Sabriel
Autor: Garth Nix (pochodzenie: Australia)
Seria: Stare Królestwo, tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania:  listopad 2014
ISBN: 9788308054369
Liczba stron: 360
Forma: papierowa (moja biblioteczka)
Moja ocena - 8+/10



WSTĘPNIE...

       Trylogia "Stare Królestwo" została napisana przez australijskiego pisarza Gartha Nixa. Wydawnictwo Literackie postanowiło po razy trzeci wydać powieści napisane przez autora. Pierwsza część "Sabriel" została wydana w 1995 roku, więc nie jest wcale taką nowością, jak początkowo zakładałam. Autor napisał ją jeszcze przed powstaniem wszystkich bestsellerowych dystopii, więc myślę, że warto wrócić do nieco wcześniejszej koncepcji fantastyki.


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

        Po przeczytaniu opisu "Sabriel" od razu nasuwa się skojarzenie ze światem, który stworzył Tolkien w swoich książkach. Tam była to wymyślona kraina Śródziemie, a pan Nix nazwał swoją Stare Królestwo. Twórczości Tolkiena tak naprawdę nie znam, bo po książki jakoś bałam się sięgnąć, za to wszystkie do tej pory stworzone filmy obejrzałam i jestem wielką fanką świata przedstawionego przez autora. Dlatego postanowiłam zmierzyć się z koncepcją Gartha Nixa, bo widziałam trochę podobieństw, a głównym jest występowanie magii w obu przypadkach.

          Na początku przedstawię wam maga Abhorsena (Abshorsen to zarazem tytuł trzeciej części trylogii), potężnego nekromantę, zajmującego się odsyłaniem dusz. Poznajemy go w chwili, gdy ukochana przez niego kobieta umiera rodząc córkę Sabriel. Abhorsen musi interweniować, żeby dziewczynka żyła, ale udaje mu się i postanawia się nią zaopiekować. Już w prologu pojawiły się słowa pochodzące z wymyślonego świata tj: Kodeks, czy Siódma Brama. Zawsze jak czytam książki, w których twórca wymyśla wiele swoich słów lub świat przez niego stworzony różni się od naszego, bardzo się skupiam na czytaniu, bo wiem, że jak przegapię coś ważnego, to później mogę nie zrozumieć reszty fabuły.

          W pierwszym rozdziale Sabriel jest już nastolatką uczącą się w Waverley College w Ancelstierre po drugiej stronie Muru. W jej świecie ludzie rzadko używają magii, często nie chcą nawet o niej słyszeć. Jednak wiedzą, że istnieje, co mnie trochę zaskoczyło. Myślałam, że dziewczyna będzie żyła w świecie całkowicie bez magii i nagle ją w sobie odkryje, ale Sabriel ma świadomość swojej mocy. Pomimo zakazu ojca używa jej, aby ocalić królika jednej z uczennic. Ze swoim ojcem spotyka się często za pomocą magii. Podczas pełni jego duch przybywa do jej świata, jednak tym razem się nie pojawia... Bohaterka postanawia przejść przez Mur i dowiedzieć się, co mogło się stać. Wyrusza w daleką i niebezpieczną podróż do...domu. Jednak w Królestwie od 200 lat nie było Królowej, ani Króla, a od 20 lat panuje całkowita anarchia. Sabriel towarzyszy sługa w postaci kota, a w pewnym momencie ratuje młodego mężczyznę...

          Powieść zafascynowała mnie od samego początku. Wydaje mi się, że powinnam częściej sięgać po powieści, w których występuje magia, bo zawsze są one ciekawe. Pomocna okazała się mapa znajdująca się na pierwszej stronie, bo przynajmniej mogłam ustalić, gdzie w danym momencie znajduje się bohaterka. Ciekawy też wydał mi się sposób używania czarów. Nie ma tutaj różdżek, natomiast bohaterka kreśliła w umyśle różne znaki odpowiadające danemu zaklęciu.


PODSUMOWUJĄC...

     Mimo tego, że główna bohaterka jest nastolatką, nie nazwałabym tej powieści młodzieżowej. Jest to bardzo przemyślane fantasy dla zróżnicowanej grupy wiekowej, dlatego każdemu może się spodobać. Na mojej półce już czekają dwa kolejne tomy, a w kwietniu premiera czwartej części. Pozostaje mi polecić wam pierwszy tom, a ja niedługo zabiorę się za kontynuację, w której główną bohaterką nie jest już Sabriel.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu

Seria Stare Królestwo
Sabriel                Lirael                Abhorsen

Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. W 200 książek dookoła świata
2. Czytam fantastykę
3. Okładkowe love
4. Książkowe podróże
5. Książkowe wyzwanie 2015 (Ma tylko jedno słowo w tytule)

31 komentarzy:

  1. Hmm to może być ciekawa trylogia. Dystopia napisana dawno temu, a odkryta dopiero teraz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam, że ta trylogia jest genialna, więc kiedyś pewnie po nią sięgnę, bo jestem jej ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie do tej serii :)
    Debby, zapraszam na mojego bloga http://myslamipisane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio bardzo ciekawią mnie takie serie:)
    Muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tolkiena nie dałam rady przeczytać, więc nie wiem czy z tą książką nie będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie słyszałam o tym pisarzu, ale książka mnie zainteresowała :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, ze ta książka jest trochę zbyt fantastyczna, jak na moje możliwości;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam dość dawno temu, kiedy jeszcze nie było o niej tak głośno. Bardzo fajna trylogia i świetne fantasy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Całkiem ciekawa fabuła, zastanowię się nad tą trylogią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie ciekawi mnie ta książka, tym bardziej, że nie powstała tak niedawno :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Za taką fantastyką nie przepadam, więc książka zupełnie nie w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że książka powinna mi się podobać, tak więc będę ją miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasami mam ochotę na dobrą fantastykę, dlatego planuję już niedługo zapoznać się z tą pozycją. Mam nadzieję że i mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Może przeczytam, jak znajdę czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za literaturą fantasty, dlatego wątpię, aby powyższa książka w pełni mnie zadowoliła.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi naprawdę ciekawie, ale nie wiem, czy spróbuję. Może kiedyś, jeśli znajdę w bibliotece ?
    Zobaczy się... ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz słyszę o serii, ale z tego co czytam, musi być dobra:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie słyszałam o tej serii, ale zaznaczę ją sobie. Uwielbiam magię w książkach!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ ja bym ją chciała przeczytać <3 I mieć na półce w tym nowym wydaniu! :3
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  20. Od jakiegoś czasu ta książka gdzieś mi się pałęta przed oczami, w końcu musiałabym po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem właśnie w trakcie czytania drugiej części i muszę przyznać, że zauroczył mnie Nix. Świat przez niego wykreowany jest naprawdę fantastyczny, rozwojowy. Druga część jest jeszcze lepsza od pierwszej, o wiele więcej wątków, jeszcze więcej akcji.
    I zgadzam się ze słowami, że mimo tego, że cały cykl jest sygnowany jako "lit. młodzieżowa", to ja bym akurat tej książki tak nie zakwalifikował. Ewentualnie napisać można, iż jest to literatura dla starszej młodzieży, tej niemal wkraczającej w dorosłość.

    OdpowiedzUsuń
  22. Coś mnie odrzucało od tej książki, ale po Twojej recenzji może dam jej szansę:)

    OdpowiedzUsuń
  23. W momencie gdy postanowiłam, że kończę z tymi wszystkimi seriami, Ty wyskakujesz z następną, która wydaje się być bardzo ciekawa. I poszły w las wszystkie postanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak wiele pozytywnych opinii czytałam na temat tej serii, że zwariuję jeśli jej nie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Po raz pierwszy o tej serii słyszę, ale mam na nią ogromną ochotę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. ,,Sabriel" już przeczytałam i byłam zadowolona, więc nie mogę się doczekać ,,Lirael". Liczę na twoje wrażenia z lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapiszę sobie ten tytuł i będę polować na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Śledzę tę książkę od jej zapowiedzi i jestem przekonana, że sprawi mi wiele frajdy:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ooo !! Jestem bardzo ciekawa, muszę koniecznie zapoznać się z tą serią :)

    OdpowiedzUsuń