Wydawnictwo: Otwarte
Seria: Dotyk Julii, tom 1
Seria: Dotyk Julii, tom 1
Data wydania: czerwiec 2012
ISBN: 9788375153194
Liczba stron: 336
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 9/10
Moja ocena - 9/10
WSTĘPNIE...
Jeśli ktoś lubi i czyta dystopie, na pewno słyszał o słynnej trylogii "Dotyk Julii". Mi ona też oczywiście nie jest obca, ale dopiero teraz po nią sięgnęłam, chociaż pierwsza część leżała na mojej półce już od jakiegoś czasu. Ale w końcu postanowiłam, że tym razem to właśnie tę książkę przeczytam i sama się przekonam, czy jest tak rewelacyjną powieścią fantasy, jak mówi o niej wiele osób.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Julia jest zamknięta od 264 dni. Od tego czasu z nikim nie rozmawiała, ale tak naprawdę pragnie czegoś innego. Dotyku. Nikt jej nie dotknął od wielu lat, bo dotyk Julii zabija. Pewnego dnia do jej celi zostaje wprowadzony Adam, nastoletni chłopak. Julia ma bardzo sprzeczne myśli i pojawiają się one w całej powieści, bo z jednej strony mocno pragnie poczuć dotyk, jednak z drugiej stara się trzymać jak najdalej od współwięźnia. Jednak Adam okazuje się nie być tym, za kogo się podaje, a świat Julii komplikuje się jeszcze bardziej, gdy pewni ludzie chcą ją wykorzystać. Jako broń. Broń w toczącej się wojnie na świecie...
Książka jest napisana w bardzo specyficzny sposób, którego używa chyba tylko i wyłącznie ta autorka. A mianowicie, wiele wyrazów jest przekreślonych. Nie do końca rozszyfrowałam powód tego zapisu, może później to się nieco rozjaśni. Ta powieść różni się nieco od innych z tego gatunku. Zazwyczaj główna bohaterka przez całą pierwszą część odkrywa jak naprawdę funkcjonuje społeczeństwo i że sprawujący władzę oszukują ludzi, czy też nadużywają swojej władzy. W "Dotyku Julii" wydaje się, jakby został pominięty pierwszy tom. Główna bohaterka już wie, że rządzący są źli, bo zamknęli ją w więzieniu, a właściwie szpitalu dla umysłowo chorych, gdzie skierowali ją przywódcy Komitetu Odnowy. Faktycznie jest winna popełnionej zbrodni, ale nie zrobiła tego umyślnie, nie wiedziała, do czego jest zdolna. A rodzice już dawno jej się wyrzekli...
Świat się zmienił. Bohaterka wspomina dawne czasy, gdy jeszcze śpiewały ptaki i były pory roku. Jednak ludzie zniszczyli swoją planetę i teraz w różny sposób chcą ją odbudować. Przywódcy chcą stworzyć świat od nowa, bez chorych i starców, z jednym językiem, który rozumiał by każdy, bez polityki, religii, przekonań... Jednak ludzie się buntują i tworzą podziemne ruchy oporu, aby zapobiec dyktatorskim rządom.
Przez większość lektury moje oczy robiły się ogromne od niedowierzania. Fabuła jest skonstruowana niesamowicie i bardzo oryginalnie. Są też sceny wstrząsające np. "eksperyment" Warnera na małym dziecku. Okropnie się to czytało. Główny wątek też jest nieco inny niż w reszcie dystopii - tutaj ludzie mają nadnaturalne zdolności. Trochę mi to przypomina skrzyżowanie hiszpańskiego serialu "Los protegidos" (polecam!) a amerykańskim serialem Alphas. Właściwie to nawet się nie spodziewałam takiego obrotu spraw, więc byłam zaskoczona, że "zdolność" Julii jest jej... darem.
PODSUMOWUJĄC...
Na razie nie chcę wysnuwać wniosków, że w końcu trafiłam na dystopię, która przebiła "Igrzyska śmierci", bo jestem dopiero po lekturze pierwszej części. Jeśli dwa następne tomy utrzymają poziom, to będzie to rewelacyjna trylogia. Ale na razie wstrzymam się z tym osądem. Nie mniej jednak "Dotyk Julii" wywarł na mnie ogromne wrażenie. Polecam!
Seria "Dotyk Julii"
Dotyk Julii Sekret Julii Dar Julii
Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
1. W 200 książek dookoła świata
2. Klucznik
3. Czytam fantastykę
4. Czytam dystopie
5. Okładkowe love
6. Wyzwanie biblioteczne
7. Książkowe wyzwanie 2015 (Napisał ktoś przed 30)
1. W 200 książek dookoła świata
2. Klucznik
3. Czytam fantastykę
4. Czytam dystopie
5. Okładkowe love
6. Wyzwanie biblioteczne
7. Książkowe wyzwanie 2015 (Napisał ktoś przed 30)
Też mnie kusi ta trylogia :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra właśnie skończyła drugi tom i według niej jest nawet lepszy niż pierwszy:) Muszę i ja się w końcu skusić na tę serię:)
OdpowiedzUsuńMam, mam ją na półce! Czeka na odpowiednią chwilę, ale niezmiernie jestem szczęśliwa, że tak zachwalasz! :)
OdpowiedzUsuńMam na swojej półce dwa tomy tej serii i czekają na swoją kolej :) Mam nadzieję, że niedługo się za nie zabiorę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej serii i chciałabym ją przeczytać. Jestem jej bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńChociaż nie jest to gatunek, który często czytam to liczne pozytywne recenzje książki sprawiają, że jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCoraz większą mam chęć na tę trylogię, ale na razie plany na jej przeczytanie oddalą się trochę w czasie, bo mam zaległości z kilkoma ciekawymi książkami z kategorii podróżniczej :)
OdpowiedzUsuń"Dotyk Julii " bardzo mi się podobał , ale drugi tom był znacznie gorszy . Julka doprowadzała mnie do szału , była rozkapryszoną dziewczynką . Jednak warto przeczytać ,bo tom trzeci jak dla mnie najlepszy z całej trylogii ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko tę część trylogii, nie wiem, czy skończę :) podobało mi się co prawda, ale jakoś nie tęsknię za Julią...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobał Twój opis. Nie wiem czemu, ale jakoś przez to pragnienie dotyku pierwsza książka jaka mi przyszła na myśl to "Intruz" Stephenie Meyer. Chętnie sięgnę po "Dotyk Julii", ciągle gdzieś trafiam na tę trylogię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę. Tylko oczywiście na razie nie mogę zabrać się za 3 część.
OdpowiedzUsuńSzukałam jest książki w mojej bibliotece, ale jak na złość jej nie ma :(
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i również uważam, że jest świetna, za jakiś czas muszę w końcu przeczytać 3 część.
OdpowiedzUsuńPrześwietna trylogia, a co najważniejsze, posiada świetny finał serii, z każdym tomem coraz lepsza ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część. Niestety nie porwała mnie. Jednak wolę "Igrzyska..."
OdpowiedzUsuńKsiążka z dobrym pomysłem :) Jednak mnie nie przekonał wątek miłosny ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli znalazłaś coś, co rzekomo jest lepsze od "Igrzysk śmierci" (!) to muszę się na własnej skórze przekonać. Dzięki Twojej recenzji zacznę polować na całą serię :)
OdpowiedzUsuńJestem, a raczej byłam uprzedzona do tej trylogii. Widać bez powodu. Bardzo mnie zachęciłaś.
OdpowiedzUsuń~Księżycowa Pani
http://sztukaswiatlemdladusz.blogspot.com
Był taki czas, kiedy to bardzo chciałam przeczytać tą pozycję, jednak mineło troche czasu i gusta mi się zmieniły dlatego też zapomniałam o tej pozycji i raczej już po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że i Ty się skusisz ;) To jedna z lepszych serii jakie czytałam, a okładki są wprost fenomenalne!
OdpowiedzUsuńTę książkę można albo pokochać albo znienawidzić i ja niestety należę do drugiej grupy. Dla mnie czytanie tego było koszmarem - głupia bohaterka i styl jak u Coelho.
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać tę serię! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to rewelacyjna trylogia, ale całkiem oryginalna :D
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać tę serię! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię! Jedna z najlepszych jakie miałam okazję przeczytać w życiu :D
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Ja to tak za dystopiami nie przepadam, bo żadna nie spełnia moich oczekiwań :D Jakoś tak z reguły zawsze jestem rozczarowana :(
OdpowiedzUsuńTo także i moja ukochana książka :) Miejmy nadzieje, że kontynuacje jej dorównają :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam gdy zakochałam się w tej serii dawno temu :) I nadl mam ją w sercu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem zafascynowana, "Sekret Julii" już czeka na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńSwoją recenzją w pełni oddałaś istotę tej książki. Gdybym jej nie czytała, właśnie biegłabym do księgarni ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
Nie czytałam tej serii, ale skoro jest lepsza od ,,Igrzysk śmierci" to muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię!! <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest dobra, ale że przebija "Igrzyska"... Moje kochane "Igrzyska"?! Musze ją w końcu przeczytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kocham tę trylogię, kocham Warnera i mam nadzieję, że kolejne tomy ci się spodobają jeszcze bardziej! A zwłaszcza finał, który jest baaardzo wyjątkowy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Słyszałam bardzo wiele o tym utworze. Kilka razy próbowałam się za niego zabrać, ale stwierdzałam, że lepiej oddać do biblioteki i dać szansę przeczytać innym, skoro ja i tak zajmuję się czym innym. Niestety, od tego czasu nie mogę natrafić na pierwszy tom. Może kiedyś sie uda ?
OdpowiedzUsuńMam zamiar niedługo się za nią zabrać. :)
OdpowiedzUsuńP.S. Piękny nagłówek. :)
UsuńNie wiem, czy sięgać po ta serie. Króluje ona na blogach, ale ja jednak nie gustuje do końca w takich książkach. Może akurat ta by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńTyle już dobrego czytałam i słyszałam o tej serii, że mam na nią straszną ochotę ;)
OdpowiedzUsuńMi niestety się ta trylogia nie podobała, ostatni tom jeszcze jakoś uszedł, ale pierwsze dwa były straszne, ale wiadomo każdemu podoba się co innego ;)
OdpowiedzUsuńMi "Igrzyska..." podobały się jednak znacznie bardziej :) Nie oznacza to, że "Dotyk Julii" jest zły - czytało mi się go przyjemnie i pewnie po kolejną część kiedyś sięgnę, ale zabrakło mi szerszego przedstawienia wykreowanego świata, opisania jak to się stało, że ludzie znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji. Główną bohaterkę polubiłam, chociaż pewien zgrzyt powodowało u mnie to, że niemal na każdym robiła takie oszałamiające wrażenie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dystopie i seria o Julii na pewno przypadnie mi do gustu :3 Jestem ciekawa stylu autorki oraz kreacji bohaterów, ponieważ wydają się nie banalne i w jakimś stopniu oryginalne ^^
OdpowiedzUsuńWciąż książka czeka na swoją kolej, ale moze w końcu uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się zabrałam do tej książki, ale niestety jej nie dokończyłam ( już nawet nie pamiętam dlaczego). Twoja recenzja zachęciła mnie, żeby znowu po nią sięgnąć ( i tym razem doczytać) ;]
OdpowiedzUsuńSuper blog + obserwuję ;3
W wolnej chwili zapraszam do mnie :http://life-passion-dream.blogspot.com/
Tyle dobrych opinii o tej trylogii, muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przeczytać pare dni temu nowelki Julia. Trzy tajemnice i jakoś nie ciągnie mnie do tej serii. Wątpię, bym sięgnęła, pomimo wszechobecnych wysokich ocen :)
OdpowiedzUsuńKurcze, kiedyś dorwałam pierwszy tom tej serii, ale nie porwała mnie ta lektura i po kilku stronach odpuściłam sobie czytanie. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale niestety dziś, po tak długim czasie, nawet gdyby wszyscy mówili, że jest to doskonała seria, nie jestem w stanie się zmusić do lektury.
OdpowiedzUsuńCzytałam bardzo dawno temu i też mi się podobała :). Reszta serii czeka na półce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
OdpowiedzUsuńCałość tej trylogii w moim przypadku jest już przeczytana (w tegoroczne wakacje doczytałam finał). Jeśli o mnie chodzi to nie ma szału i nie powiedziałabym, że to jedna z moich ulubionych serii, ale byłam dumna z bohaterki i przemiany, jaką przeszła i kim się stała w tomie trzecim. I choć sprawdził się mój OTP, to nie było to spełnienie marzeń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanej lektury kolejnych tomów!
Okładka tej książki jest śliczna, ale jej fabuła raczej nie przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę książkę, jest naprawdę niesamowita :) Niedługo będę zabierać się za 3 tom
OdpowiedzUsuńnajlepsza książka ever. :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety do tej serii w ogóle nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńOczywiście słyszałam o tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całą serię z dodatkami w postaci Destroy Me oraz Fracture Me. Gorąco polecam, ponieważ jest to jedna z lepszych serii. A co do przekreślonych wyrazów, są to myśli Julii, które ona nie chce do siebie dopuścić :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, ma to sens ;)
UsuńŚwietna książka<# To jedna z moich ulubionych trylogii!!!
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że kupię! Dziękuję za recenzję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna trylogia, chociaż jeszcze nie miałam okazji przeczytać ostatniego tomu. A przekreślenia z każdą książką maleją, jest ich znacznie mniej, a szkoda, to ciekawy i charakterystyczny element. A do tego świetne połączenie dystopii i paranormal - cudo. Podoba mi się Twoja recenzja, naprawdę. :) A Twoja ocena książki jest adekwatna do treści, wszystko się zgadza. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrówki, Koneko
recenzje-koneko.blogspot.com