Tytuł: Laura
Tytuł oryginalny: Laura
Autor: J.K. Johansson (pochodzenie: Finlandia)
Seria: Miasteczko Palokaski, tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: lipiec 2014
ISBN: 9788308053799
Liczba stron: 252
Forma: ebook
Moja ocena - 6/10
WSTĘPNIE...
Czytałam wiele recenzji tej książki i postanowiłam sama się przekonać, jak to z nią naprawdę jest. Bo na pewno zachęcił mnie opis fabuły (zaginięcie dziewczyny, tajemnica sprzed lat, czyli to co w powieściach uwielbiam), fińskie miasteczko i zapowiedź nowej serii wśród skandynawskich kryminałów.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Poznajemy główna bohaterkę Mię, która wraca do rodzinnego miasta Palokaski, aby rozpocząć pracę w niegdyś uczęszczanej przez nią szkole, jako pedagog. Już w pierwszy dzień dowiaduje się o zaginięciu uczennicy - Laury. Wraz z nią w szkole pracuje również jej brat Nikke, który jest psychologiem. Gdy Laura ginie w niewyjaśnionych okolicznościach, Nikke zaczyna się dziwnie zachowywać, co niepokoi jego siostrę. Później staje się głównym podejrzany, a Mia (dawna policjantka) robi wszystko, żeby oczyścić go z zarzutów.
Książka trochę się ciągnie. Za dużo opisów życia prywatnego (np. o uzależnieniu Mii od Internetu, o jej posiłkach, o spotkaniach z przyjaciółkami, romansach itp.), a za mało o samym zniknięciu Laury. Jednak cieszy mnie to, że Mia od razu wzbudza sympatię, bo czasami główne bohaterki są irytujące. Dobrze, że nie oczekiwałam, że porównanie z Twin Peaks będzie trafne, bo bym się bardzo zawiodła.
Sprawa Laury jest w jakiś sposób połączona z zaginięciem innej dziewczyny sprzed 20 lat - Venly, która okazuje się być siostrą Nikkego i Mii. Na jaw wychodzą również różne przewinienia dziewczyny i kształtuje się obraz buntowniczki, a nie dziewczyny z dobrego domu, grzecznej pianistki.
PODSUMOWUJĄC...
Książkę czytało się bardzo szybko. Uważam, że książka zła nie jest. Ale czy będę chciała znów się zagłębić w tajemnice miasteczka Palokaski? Nie wiem. Poczekam do premiery następnej części w serii. Zakończenie uważam za ciekawe i na pewno zachęca ono do przeczytania dalszych losów bohaterów, zwłaszcza, że nie wszystkie wątki się wyjaśniły (np. wątek Attiego). Następna część ma tytuł Noora (dziewczyna pojawiła się w "Laurze"), a trzecia część - "Venla". To może być ciekawe. Uwielbiam kryminały skandynawskie (a właściwie nordyckie), więc nie poddam się tak szybko.
Recenzja bierze udział w wyzwaniach:
1. Klucznik
2. W 200 książek dookoła świata
3. Pod hasłem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz