Strony

czwartek, 21 czerwca 2018

266# Sekret listu - Lucinda Riley

"Jak widzisz, miłość sprawia, że podejmujemy najbardziej pochopne i często niewłaściwe decyzje."




Tytuł: Sekret listu
Autor: Lucinda Riley (pochodzenie: Irlandia)
Wydawnictwo: Albatros
Data wznowienia: maj 2018
Ilość stron: 512
Forma: moja własna
Moja ocena - 8/10

WSTĘPNIE...

         Lucinda Riley podbiła moje serce już kilka lat temu kilkoma swoimi pojedynczymi powieściami, a całkowicie je zdobyła tworząc serię "Siedem sióstr" opowiadającą o adoptowanych dziewczynkach z różnych zakątków świata, które po śmierci przybranego ojca starają się odnaleźć swoje prawdziwe korzenie, co przenosi je w dawne czasy, do zagmatwanej i tajemniczej historii przodków. Tym razem Wydawnictwo Albatros zaproponowało nam jedną ze starszych powieści autorki. W oczekiwaniu na kolejne tomy o siostrach, z przyjemnością zabrałam się za lekturę "Sekretu listu". 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         Na początku poznajemy sir Jamesa Harrisona, słynnego aktora, który umiera już w pierwszym rozdziale, zanim zdąży wyjawić wnuczce jakąś wyjątkową tajemnicę. Jego wnuczka Zoe z wielką miłością opiekowała się nim przez wiele lat i podążała jego śladami, również pracując na deskach teatru i kręcąc filmy. Jednak Zoe również skrywa wielki sekret, a jest nim tożsamość ojca jej nieślubnego syna. Nie może dopuścić, aby dowiedzieli się o nim inni, gdyż mogłoby mieć to poważne konsekwencje nie tylko dla niej i ojca dziecka, ale przede wszystkim mógłby ucierpieć na tym jej syn. Joanna Haslam jest dziennikarką, a jej zadaniem jest napisać artykuł do gazety o pogrzebie Harrisona. Podczas nabożeństwa, starsza pani, która usiadła obok niej, przechodzi lekki atak, a Joanna towarzyszy jej w drodze do domu. Starsza pani imieniem Rose opowiada Joannie historię o zakazanej miłości. Niedługo potem pokazuje jej tajemniczy list sprzed wielu lat i zakazuje o tym mówić komukolwiek, gdyż mogłaby ryzykować życiem. Joanna początkowo nie interesuje się za bardzo sprawą, jednak gdy chce odwiedzić Rose, dowiaduje się, że staruszka nagle zmarła. Czy to była naturalna śmierć? A co z listem miłosnym? Joanna wraz z wnukiem zmarłego aktora - Marcusem, wplątuje się w intrygę sięgającą najwyższych szczebli władzy, która może wstrząsnąć całym narodem brytyjskim. Jednak są ludzie, którzy zrobią wszystko, aby do tego nie dopuścić...


          W odróżnieniu od reszty swoich powieści, Lucinda Riley nie porusza się tutaj jak zwykle na poziomie dwóch płaszczyzn czasowych tj. teraźniejszości i przeszłości, lecz skupia się na prowadzeniu fabuły w jednym okresie, jakim są lata 90-te. Jest to dla mnie nowość, bo jednak przyzwyczaiłam się do sposobu prowadzenia fabuły, który Riley wykształtowała nieco później, gdyż "Sekret listu" jest jedną z pierwszych jej powieści. Powieść bardziej przypomina thriller lub romantyczny thriller, niż klasyczne książki obyczajowe autorki. Może być to wadą dla jej fanów, jednak ja podeszłam do tego entuzjastycznie, gdyż ciekawie było zobaczyć bardziej mroczne zakamarki wyobraźni pani Riley. Książka jest naprawdę ekscytująca, ponieważ zawiera oszustwa, morderstwa, usiłowanie zabójstwa i wiele innych aspektów kryminalnych i szpiegowskich, gdyż bohaterowie podążają tropem tajemniczego listu, natomiast ich śladem kroczą jednostki chcące udaremnić poszukiwania. Co do tajemnicy, przez większość części byłam tak samo niedomyślna, jak bohaterowie układając kawałki łamigłówki, tak jak Joanna. Rozwiązanie okazało się jednak bardziej zaskakujące, niż można było początkowo się spodziewać i naprawdę mi się podobało. Drugim ważnym wątkiem, obok tajemnicy z przeszłości, był sekret, który ukrywała Zoe Harrison, a który bardzo przypomina aktualne wydarzenia z udziałem rodziny królewskiej w Wielkiej Brytanii. Nie chcę zdradzać więcej, jednak zachęcam do zapoznania się z historią wykreowaną przez panią Lucindę!

PODSUMOWUJĄC...

          "Sekret listu" pokazuje nam nieco inną Riley, która potrafi stworzyć wiele suspensów, zaskakujących zwrotów akcji i absolutnie urzeka. Chociaż powieść została wydana w 2000 roku, styl pisania Lucindy Riley był już obrazowy i urzekający, czyli taki jakim znamy go obecnie. To ekscytująca mieszanka powieści romantycznej i szpiegowskiej, która oferuje ekscytującą tajemnicę i miłe postacie. Polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

niedziela, 17 czerwca 2018

Nowy Sprzymierzeniec - Magdalena Marków

"Był to prosty srebrny medalion ozdobiony wizerunkiem wilka. Wiele razy widział ów przedmiot na szyi Wayi. Podobno był równie stary jak samo królestwo, a władcy przekazywali go sobie z pokolenia na pokolenie, tak samo jak pozostałe insygnia władzy."




Tytuł: Nowy Sprzymierzeniec
Autor: Magdalena Marków (pochodzenie: Polska)
Seria: Smocza Krew, tom 2
Wydawnictwo: Ridero
Liczba stron: 778
Forma: papierowa
Moja ocena - 9/10


WSTĘPNIE...

       Pierwszy tom pt. "Wybraniec"(recenzja) trylogii "Smocza krew" autorstwa Magdaleny Marków jest już wydany w wersji papierowej, natomiast premiera drugiego tomu już na dniach! Natomiast autorka nie zwalnia tępa, a wręcz je przyspiesza. Mam tę przyjemność, że mogę jako jedna z pierwszych przeczytać kontynuację "Wybrańca", czyli "Nowego Sprzymierzeńca". A wiem, że część III - "Dziedzictwo ognia" i IV - "Płomienie zemsty" są już w trakcie przygotowywania... Także dzieje się, oj dzieje. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

          Walka z potężną czarownicą Dhalią nadal trwa i się zaostrza, a Drasan i jego drużyna składająca się z najemniczki Neili, zabójcy Velwela i smoka Gaenora powiększa się o tytułowego Nowego Sprzymierzeńca - bezwzględnego przywódcę Gildii Zabójców, nienawidzącego Neili - Alt'ara, który jest wilkołakiem. Pomimo odwiecznej walki smoków z wilkołakami, którzy są naturalnymi wrogami, bohaterowie łączą siły przeciwko najgorszemu złu - Dhalii i demonicznemu królowi Riden – Bal’zarowi. Gdzieś indziej swoją misję do wypełnienia ma Yarred, najlepszy przyjaciel Drasana, który wraz ze swoją narzeczoną Marą starają się znaleźć bezpieczne dla dziewczyny miejsce. Natomiast jednorożec, Mistrz Askhan ratuje młodego półelfa Nolana z niedoli, którą przeżywał w mieście elfów i razem podróżują. Ale jak się do dla nich skończy?

          W tym tomie zauważyłam pewne "nowości”, których w "Wybrańcu" albo nie było, albo były, lecz bardzo mało. Po pierwsze - mamy w końcu rozbudowany wątek miłosny! A właściwie dwa, ale tym razem dotyczy on głównego bohatera, który w pewnym stopniu przeszedł metamorfozę. Na początku był aroganckim młodym chłopakiem, który dziewczyny traktował jak przedmioty. Natomiast teraz się zakochał i przez to stał się dojrzalszy i zmężniał. Drugą rzeczą, której w części pierwszej było mało, jest liczba uśmierconych osób... Jest ich naprawdę dużo, a życie często tracą jedne z ważniejszych postaci (w tym niestety jedna z moich ulubionych). Dzięki temu zabiegowi naprawdę nie można narzekać na powoli płynącą fabułę i brak zwrotów akcji. Wręcz odwrotnie - autorka co rusz raczy nas jakimś przełomem w fabule, co wywołuje zaskoczenie i ciekawość - co będzie dalej, jak potoczy się historia i czy Drasan wypełni swoje przeznaczenie.

          Kolejnym pozytywem jest pojawienie się masy (naprawdę masy!) nowych barwnych postaci: od kolejnych potężnych czarownic, do bezwzględnych elfów, które w wyobraźni pani Marków są naprawdę okrutnymi istotami (a zwłaszcza jedna z nich - Saruviel). Jednak i tak najciekawszą bohaterką jest według mnie Mara i jej historia. Gdy myślała, że jej życie jest już przegrane i z góry ustalone, pojawił się Kapitan Cordydian i uratował ją z niedoli. Jednak to był dopiero początek jej pomyślności. Następnie dowiaduje się, że jest córką zmarłego króla Antui i jego jedyną następczynią. Okazuje się, że ta biedna i poniewierana dziewczyna nagle staje się królową, matką i narzeczoną wspaniałego mężczyzny. 

          Historia nabiera rozpędu i przyspiesza coraz bardziej odsłaniając ostateczny cel Drasana - wypełnienie przepowiedni. Widać, że w tej powieści nic nie jest przypadkowe - autorka miała koncepcję na historię, która obejmie kilka tomów, jak również i dodatki! Przecież już wyszło kilka opowiadań, które autorka ma w planach oczywiście również wydać, jako antologię. Zatem widzicie, jak bardzo to wszystko jest dopracowane i przemyślane. Nie wspominając już o własnoręcznie narysowanej przez Magdalenę Marków mapce Półwyspu Lineland, która prezentuje się bardzo okazale. Więcej dowiadujemy się też o prawdziwej matce i ojcu Drasana oraz o jego wczesnym dzieciństwie. Bardzo podobała mi się również historia Półwypsu Lineland oraz opowieść o narodzinach czarownic snuta przez Aldera.  
Zakończenie powieści nie nastraja zbyt pozytywnie... po wielkiej walce, do której przez całą drugą część nieuchronnie zbliżał się Drasan wraz z jego sprzymierzeńcami przyszedł czas na kolejne starcia, które mogą okazać się jeszcze trudniejsze, niż do tej pory. 

PODSUMOWUJĄC...

          "Nowy Sprzymierzeniec" to nie tylko rewelacyjna kontynuacja "Wybrańca". To świetnie skonstruowana fabuła, wykreowani bohaterowie oraz doskonałe opisy walk z wykorzystaniem przeróżnych technik magicznych. Nie mogę się już doczekać trzeciej części, jak i całego zbioru opowiadań!

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję autorce Magdalenie Marków.

niedziela, 3 czerwca 2018

Zapowiedzi - czerwiec 2018

1. Iskra - Stanisław Krzemiński (Znak)



OPIS: 

Jedna rodzina, trzy siostry. Wspólne marzenie.
Lato 1914. Siostry Biernackie wracają z Lanckorony do Krakowa. W powietrzu wiszą zmiany, mówi się o wojnie. Tymczasem Lala nie może przestać fantazjować o przystojnym lotniku Ludwigu, Marynia nieustannie myśli o Szymonie, a Alina udziela lekcji polskiego tajemniczemu Austriakowi. Jeszcze nie wie, że przez tego człowieka ustalony w ich rodzinie porządek runie jak domek z kart.
Nadchodzi czas, by siostry wzięły sprawy we własne ręce i zmierzyły się z nękającymi rodzinę demonami przeszłości.
W cyklu Drogi do wolności historia odzyskiwania przez Polskę niepodległości przenika się z opowieścią o wzlotach i upadkach, sukcesach i rozczarowaniach, radościach i dramatach kilku pokoleń kobiet. Losy bohaterów śledzić będzie można również w serialu Drogi wolności.


2. Ostatnia z rodu Stanfieldów - Marc Levy (Sonia Draga)



OPIS: 

Eleanor-Rigby pracuje jako dziennikarka dla magazynu „National Geographic” i mieszka w Londynie. Pewnego poranka po powrocie z podróży otwiera anonimowy list, z którego dowiaduje sie, że jej matka ma kryminalną przeszłość. George-Harrison mieszka w Cantons-de-l’Est w Quebecu. Pewnego poranka otrzymuje anonimowy list, w którym jego matkę oskarża się o to samo. Eleanor-Rigby i  George-Harrison się nie znają. Autor listów wyznacza każdemu z nich spotkanie w barze dla rybaków w porcie w Baltimore. W Baltimore adresata listu nie ma. George-Harrison i Eleanor-Rigby spotykają się i odkrywają wiszące na ścianie zdjęcie ich matek razem, pochodzące z czasu, gdy miały po 30 lat. Co je łączy? Jaką zbrodnię popełniły? Kim jest „życzliwy” i jakie ma zamiary? W sercu ciągnącej się od trzech pokoleń tajemnicy autor Ostatniej z rodu Stanfieldów prowadzi nas od Francji, okupowanej od lata 1944 roku, poprzez Baltimore lat 80. aż do Londynu i Montrealu naszych czasów.

3. Dalekie pawilony. Tom 1 - Mary Margaret Kaye (Wydawnictwo Poznańskie)





OPIS: 

Ponadczasowa historia, która zafascynowała czytelników i widzów. Angielska klasyka w nowym wydaniu!

Poruszająca i pełna zwrotów akcji historia osadzona w XIX-wiecznych Indiach. Poszukiwanie własnej tożsamości, zakazane uczucie, pełne niebezpieczeństw i przygód życie – a wszystko to u stóp mitycznych Himalajów, zwanych przez Hindusów Dalekimi Pawilonami.
Ashton Pelham-Martyn urodził się w brytyjskiej rodzinie. W kolonialnych Indiach miało to oznaczać życie w dostatku, władzę i przywileje. Jednak chłopiec, osierocony w wieku czterech lat, zostaje wychowany przez Hinduskę i jako zwykły służący trafia na dwór radży. Będąc już młodzieńcem, w obawie o własne życie musi uciekać i w dramatycznych okolicznościach poznaje prawdę o swoim pochodzeniu. Dorastający Ash staje przed trudnymi dylematami: Wschód czy Zachód, żołnierska przysięga czy wewnętrzna tęsknota?

4. Droga Smoczych Źródeł - Janie Chang (Prószyński i S-ka) 



OPIS:



Tamtej nocy śniłam, że samotnie błąkam się po Drodze Smoczych Źródeł ogarnięta przerażającą pewnością, iż matka odeszła na zawsze.

W 1908 roku siedmioletnią Jialing matka porzuca na dziedzińcu niegdyś wspaniałej posiadłości pod Szanghajem. Jialing jest zazhong, Euroazjatką, i musi stawić czoło życiu w pogardzie – zarówno ze strony Chińczyków, jak i Europejczyków. Bez opieki matki przetrwa tylko wtedy, gdy nowi właściciele nieruchomości, rodzina Yangów, przyjmie ją do siebie.

Jialing znajduje sojuszniczki w Anjuin, najstarszej córce Yangów, oraz w Lisicy, zwierzęcym duchu, który od stuleci zamieszkuje nawiedzony dziedziniec. Jej życie jako niewolnicy Yangów zmienia się nieoczekiwanie, kiedy zaprzyjaźnia się z angielską dziewczynką, która potem w tajemniczych okolicznościach znika.

Nigdy nie tracąc nadziei na odszukanie matki, Jialing dorasta podczas burzliwych pierwszych lat republiki chińskiej, prowadzona przez Lisicę i własną siłę duchową, z dala od cieni przeszłości. Wplątuje się jednak w morderstwo na obrzeżach intrygi politycznej, wchodzi w związek, który naraża na szwank jej przyjaźń z Anjuin, i nawiązuje zakazany romans zagrażający ukochanemu mężczyźnie.

5. Zapach wspomnień - Jan Moran (Wydawnictwo Kobiece)



OPIS: 

Historia wielkiej miłości i pasji, których nie zniszczyła nawet wojna

Kiedy w 1939 znana francuska perfumiarka Danielle wchodzi na pokład luksusowego liniowca, który płynie do Europy, nie wie jeszcze, że ta podróż odmieni jej życie na zawsze. Na pokładzie statku ona i je mąż dowiadują się o wybuchu wojny, która rozdziela ich z synem będącym pod opieką babci w Polsce.

Kolejne miesiące i lata stają się dla Danielle najtrudniejszymi chwilami w jej życiu. Kobieta stara się rozpaczliwie odnaleźć zagubioną rodzinę. W końcu podejmuje trudną decyzję i wyjeżdża do Ameryki.

Danielle nie zamierza się jednak poddawać i chce wykorzystać swój wspaniały dar w Los Angeles. Dzięki determinacji i pasji wkrótce odnosi sukces jako kreatorka perfum oraz dostaje przepustkę do hollywoodzkich elit.

Mistrzowski romans, którego strony przewracają się same!


Czy coś Was zainteresowało? :)