Strony

piątek, 23 lutego 2018

258# Niebezpieczna fortuna - Ken Follett

"Ludzie powinni chwytać szczęście przy każdej nadarzającej się okazji. Mamy tylko jedno życie. Ale kiedy chwytasz szczęście, możesz wypuścić coś bardziej wartościowego: swoją uczciwość."



Tytuł: Niebezpieczna fortuna
Autor: Ken Follett (pochodzenie: Wielka Brytania)
Wydawnictwo: Albatros
Data wznowienia: luty 2018
Ilość stron: 608
Forma: moja własna
Moja ocena - 8/10

WSTĘPNIE...

         Ken Follett jest znany czytelnikom przede wszystkim dzięki bestsellerowej serii "Filary Ziemi", która doczekała się ekranizacji. Jednak moje serce podbił całkiem inną literaturą - wojenną. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         Swoją przygodę z twórczością brytyjskiego pisarza rozpoczęłam od "Kryptonimu Kawki". Następne były: "Igła", "Lot ćmy", "Klucz do Rebeki", aż w końcu na wieki mnie do siebie przywiązał około 3000-stronicową trylogią "Stulecie". To właśnie dzięki niej zobaczyłam, jak wspaniałe potrafi tworzyć sagi rodzinne z wielkimi dramatami w tle. Autor pisze jak nikt inny i mistrzowsko przedstawia sceny z różnych epok, przechodząc do sedna problemów, angażując czytelnika w historie unikalnych postaci, będąc uprzejmymi, sztywnymi, czy też złowrogimi i niebezpiecznymi. Przedstawicielami są osoby różnej narodowości, pochodzący z innych klas społecznych, mający odmienne poglądy polityczne i marzenia oraz znajdujący się w różnych momentach w swoim życiu. Jest to powtarzający się schemat w praktycznie każdej jego powieści, jednak oczywiście postacie różnią się od siebie, każda jest inna i ma własną historię do opowiedzenia. Tak samo tutaj - w "Niebezpiecznej fortunie" Ken Follett stworzył całą gamę osobowości i splótł je ze sobą za pomocą unikalnych
powiązań. Jednym z głównych bohaterów jest Hugh Pilaster pochodzący z bogatej rodziny słynnych londyńskich bankierów, jednak jest wśród nich tzw. "ubogim krewnym", gdyż kilka lat wcześniej jego ojciec popełnił samobójstwo, gdy stracił wszystkie pieniądze w wyniku załamania gospodarki. Hugh jest zdecydowanie pozytywną postacią, a jego charakter kontrastuje z charakterem jego kuzyna Edwarda. Różnią się między sobą, jak ogień i woda - Edward jest hulaką, nie przejmuje się pracą, wszystko ma od zawsze podane "pod nos", a mimo tego nie docenia swojej sytuacji materialnej, na którą nigdy nie musiał pracować. Natomiast Hugh rozpoczyna karierę w banku na stanowisku zwykłego kancelisty i powoli pnie się w górę po szczeblach, dzięki swojej determinacji, pracowitości i mądrości. Większość Pilasterów to typowi przedstawiciele angielskiej burżuazji. Są zadufani w sobie, czują się lepsi od reszty społeczeństwa, a pieniądze wydają bez opamiętania na różne zachcianki, przede wszystkim dotyczy to matki Edwarda - Augusty. Całkiem odmienną bohaterką jest przedstawicielka klasy robotniczej - Maisie Robinson, biedna dziewczyna pochodząca z Rosji, która pragnie zemścić się na bankierach, gdyż to właśnie przez Pilasterów jej ojciec stracił pracę, a ona wraz z bratem musiała wyrwać się z biednego środowiska, aby jeszcze bardziej nie pogrążać potrzebujących rodziców. Koleją ważną postacią jest pochodzący z kraju Ameryki Południowej, z rodziny zajmującej się działalnością przestępczą - Micky Miranda, przebiegły, okrutny i manipulujący innymi ludźmi. 

          Follett stworzył imponującą obsadę postaci, osadzoną w bogato wyrysowanym obrazie wiktoriańskiej Anglii i zestawił dekadencję bogatych mających przywileje, pozycję, władzę i pieniądze z biedną i głodującą klasą. Odzwierciedla w jasny sposób różnice wewnątrz klasy wyższej, średniej i robotniczej. Książka jest genialnym obrazem moralnym drugiej połowy XIX wieku. Pokazuje ogromne zepsucie społeczeństwa brytyjskiego należącego do najwyższej klasy społecznej i niestety okrutny obraz kobiet, które często nie miały innego wyjścia, niż sprzedawanie swojego ciała za pieniądze brytyjskim "dżentelmenom", natomiast żony arystokratów musiały potulnie zgadzać się na wszystko, na co mąż miał ochotę. To również obraz wielkiego świata finansowego, bo przecież rodzina Pilasterów to wielka familia bankierów zarabiająca na pieniądzach innych. To również opowieść o związkach i miłości - tej zakazanej i tej aranżowanej. W tej powieści znalazło się wszystko, za co uwielbiam Kena Folletta - miłość, intryga, zbrodnia i umiejętność połączenia historii z interesującą fikcją literacką. Jest to dynamiczna opowieść o rodzinie złapanej w sieć zdrad, spisków i chciwości. Powieść obejmuje kilka gatunków z niewiarygodną wyobraźnią, gdyż mamy tutaj połączenie sagi rodzinnej z powieścią akcji, historyczną, romansem, czy też wątkiem kryminalnym. Styl pisarski Kena Folletta jest bezpośredni, prosty i pełen ciekawych opisów, które wydają się bardzo realistyczne. 

PODSUMOWUJĄC...

          "Niebezpieczna fortuna" jest mocnym i aktualnym przypomnieniem wątłej natury bogactwa i komfortu życia oraz tego, jak szybko wszystko to można stracić, często nie z własnej winy. Bogactwo jest kruche i może zniknąć tak szybko, jak się pojawiło. To kolejna interesująca powieść w dorobku autora.

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

14 komentarzy:

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś swoją recenzją, chyba się skuszę bo zaintrygowały mnie pewne wątki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam przyjemności zapoznać się z powieściami autora :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam, zachęciłaś mnie recenzją ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przypominam sobie, abym poznała chociaż jedną książkę pisarza, a szkoda. Chętnie nadrobię zaległości czytelnicze w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam twtwórczosci autora, ale chętnie przyjrzę się jej bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Autor mi obcy chociaż niedawno kupowałam jedną z jego książek na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam ani autora ani książek, ale wydaję mi się, że są warte uwagi. Szczególnie teraz, po Twojej świetnej recenzji.

    Zapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/piekne-samobojczynie-lynn-weingarten.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam autora, ale za to bardzo dobrze znam historie z życia wzięte kiedy pieniądz ma władzę nad człowiekiem, ale jak już go zabraknie, to i człowiek robi się inny. Ahh to życie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się naprawdę ciekawe, ale po tym stwierdzeniu, że można stracić dużo nie ze swojej winy bardzo mnie zniechęciło. Nie lubię takich książek bo za bardzo je przeżywam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiele dobrego słyszałam o tym autorze, więc z pewnością w końcu sięgnę po jego książki ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że to mądra książka. Chętnie bym ją przeczytała.
    http://teczowabiblioteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Już od jakiegoś czasu planuję sięgnąć po jakąś książkę tego autora. Mam nadzieję, że niedługo mi się to uda. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książki autora mam od dłuższego czasu w planach,muszę wreszcie którąś z nich przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam tą książkę w swoich planach czytelniczych...

    OdpowiedzUsuń