Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: październik 2017
Liczba stron: 448
Forma: papierowa, moja biblioteczka
Moja ocena - 8/10
Moja ocena - 8/10
WSTĘPNIE...
Dinah Jefferies zdążyła już na stałe zadomowić się w mojej biblioteczce. "Zanim nadejdzie monsun" to już czwarta powieść autorki, którą mam przyjemność przeczytać i dołączyć do zbioru egzotycznych powieści na mojej półce.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Rok 1930, główna bohaterka Eliza jest Brytyjką, która niegdyś mieszkała ze swoją rodziną w Indiach. Niestety po tragicznej śmierci ojca, wraz z matką została zmuszona powrócić do Anglii. Jednak po kilku latach Eliza dostaje możliwość ponownego zobaczenia wspaniałych Indii, gdyż dostaje zlecenie sfotografowania rodziny królewskiej przez cały rok. Zdjęcia mają pokazywać prawdziwe życie arystokracji w Indiach. Zafascynowana powrotem w ukochane rejony i ambitnym zleceniem kobieta fotografuje również miejscową ludność wśród której coraz intensywnej szerzy się bunt wobec brytyjskiej dominacji. Na domiar złego Eliza jest wdową, co jest bardzo źle odbierane przez mieszkańców, którzy uważają, że kobieta nie prawa przeżyć swojego męża. Jednak w pałacu, gdzie została zakwaterowana po raz pierwszy zaznaje prawdziwego pożądania i miłości - zakochuje się w księciu Jayancie. Niestety ich miłość jest zabroniona...
Zakazane uczucie to temat przewodni najnowszej powieści Dinah Jefferies, co właściwie jest u niej nowością. Tak naprawdę jej książki zawsze opowiadają o czymś innym: o wielkiej miłości do dziecka, o trudnym wyborze pomiędzy dwoma różnymi mężczyznami, czy też o próbie przystosowania się do nowego życia z dala od znajomych klimatów. Tym razem autorka postawiła na miłość pomiędzy dwojgiem ludzi, która nie ma racji bytu. Zakochanych dzielą różnice kulturowe, statusowe, religijne i oczywiście czasy, w których żyją same w sobie są ogromnym ograniczeniem, gdyż wówczas panowało mnóstwo zakazów, których nieprzestrzeganie było hańbą dla rodziny. Cieszę się, że Jefferies sięga po nowe tematy i nie powiela już wcześniej przez nią poruszonych. Natomiast to co łączy wszystkie jej książki to egzotyka! Wietnam, Malaje, Cejlon, a teraz Indie! Autorka uwielbia umieszczać Europejki w egzotycznych krainach i pokazywać nam, jak one zakochują się w tych baśniowych miejscach. Dzięki jej przepięknym opisom nie sposób uniknąć rozmarzenia się o byciu na miejscu bohaterek.
Autorka opisuje przede wszystkim kulturę, miejscową ludność, ich wierzenia, tradycje, ale również przybliża nieco historię danego regionu. Tym razem było jej bardzo mało, gdyż bardziej skupiła się na intrygach pałacowych, tajemnicy jednej z jej mieszkanek - dziewczyny o imieniu Indira oraz oczywiście na rodzącym się uczuciu pomiędzy Elizą i Jayem. Historycznym aspektem jest dążenie ludności do niepodległości, do bycia szanowanym we własnym kraju, do możliwości decydowania o nim. Brytyjczycy mieli wówczas ogromne Imperium, jednak bardzo nie podoba mi się fakt, w jaki sposób je utworzyli oraz jak pomiatali tubylcami. Nic dziwnego, że większość Kolonii Brytyjskich po jakimś czasie miała dość i wszczynała rebelie. Dinah jest również bardzo wyczulona na zapachy, co rzuca się w oczy w każdej z jej książek. Bardzo często przedstawia opisy woni, jakie czują bohaterowie w danym miejscu. Wtedy i my możemy poczuć zapachy przypraw, czy też świeżych owoców. Widocznym jest, że faktycznie podróżowała do miejsc przez siebie opisywanych, dzięki czemu łatwiej jej było przelać na papier prawdziwe wspomnienia, a nam dzięki temu lepiej jest się wczuć w sytuację.
PODSUMOWUJĄC...
"Zanim nadejdzie monsun" to kolejna wspaniała powieść historyczna Dinah Jefferies, która uchwyciła ducha i sens Indii do perfekcji. Opowieść umiejscowiona w 1930 roku w barwnym kraju jest pełna emocji - miłości, szczęścia, nadziei, ale również smutku. Opisy miejscowych, ich poglądy i tradycje były żywe, czasem bardzo tragiczne i mroczne, przez co nadały powieści realności, a wspaniałe opisy rozbudziły wyobraźnię.
Pozostałe książki Dinah Jefferies:
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu
Dawno nie czytałam powieści historycznej więc może się skuszę. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Nie znam twórczości autorki, więc chętnie po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę bardzo ciekawie. Chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzytałam Rozłąkę tej autorki. Myślę, że na tę też kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem dobrze. ja jeszcze tej autorki nie znam, ale kto wie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńPiękna recenzja, na samą myśl o Indiach, przypominają mi się aromaty przypraw i indyjskich dań. Nie znam twórczości tej autorki, ale bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię książki historyczne, więc tematyka jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie jej lektury, jak narazie nie jest źle, zobaczymy, co będzie dalej, To moje pierwsze spotkanie z autorką.
OdpowiedzUsuńWydaje się idealna propozycją na jesienne wieczory ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio dużo słyszy się o tej książce, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, dlatego nie zdecydowałam się na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTamtejsza kultura średnio mnie interesuje, ale zakazana miłość czy intrygi pałacowe jak najbardziej. Zastanowię się nad książkami pisarki.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, ale niestety nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. :*
Kocham książki z wątkiem historycznym,muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa twórczości tej autorki, ale sama historia osadzona w Indiach to nie bajka dla mnie. Może inne jej tytuły mnie zaciekawią ;)
OdpowiedzUsuńJejku! Po prostu kocham tą książkę. Zwariowałam na jej punkcie.
OdpowiedzUsuńTo książka, jak się pewnie już domyślasz, zupełnie nie w moim typie :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy by mnie wciągnęło :)
OdpowiedzUsuńBardzo odpowiada mi styl pisania autorki, po takie obyczajowe opowieści sięgam z miłą chęcią, nie tylko romantyczne nuty, ale również malowniczy opis miejsc, ludzi, tradycji i historii. :) Powieść zaliczam do udanych podróży czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńJefferies też zadomowiła się w mojej biblioteczce, bardzo cenię jej powieści. Z tej jestem również bardzo zadowolona. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń