Strony

niedziela, 21 maja 2017

Top 5: najpiękniejsze ekranizacje książek o miłości

Melodramaty, romanse, filmy o miłości... czy istnieją kobiety, które nie lubią czytać i oglądać pięknych i wzruszających opowieści miłosnych? Może istnieją, jednak ja na pewno się do nich nie zaliczam! Im bardziej tragiczne zakończenie i im bardziej wzruszające momenty, tym historia ciekawsza! W tym zestawieniu powinny się znaleźć prawie wszystkie ekranizacje książek Sparksa, jednak zdecydowałam się tylko na jedną, aby przedstawić wam również inne podobne typy. 

5. Jeden dzień - 2011r./ Jeden dzień - David Nicholls


Jest to jeden z nielicznych filmów, który obejrzałam przed przeczytaniem książki. Ale tak mi się spodobał, że chciałam poznać tę historię również z punktu widzenia pisarza, dlatego dopiero po obejrzeniu ekranizacji, wzięłam się za czytanie. Jeszcze w roku 2011 byłam wielką fanką Anne Hathaway, więc oceniłam film bardzo dobrze, teraz może miałabym trochę gorszą ocenę o nim. Niemniej jednak dla fanów melodramatów jest to pozycja obowiązkowa. 

***

Zawsze 15 lipca...

Emma i Dex? Doprawdy, trudno o mniej dobraną parę. Ona –


zakompleksiona idealistka w grubych okularach. On – superprzystojniak z poczuciem, że świat należy do niego. Ona na wszystko musi ciężko zapracować. Jemu natychmiast udaje się to, o czym zamarzy. Ona szuka miłości, on seksu... Jest rok 1988. Oboje dostają dyplomy uniwersyteckie i spędzają ze sobą noc, chociaż nie taką, jaką sobie wyobrażacie, bo... zbyt dobrze się rozumieją! Emma dostaje pracę w podrzędnej knajpie, Dex robi karierę w telewizji. Ich drogi będą się schodzić i rozchodzić, aż po zaskakujący finał.

Wspaniała powieść dla wszystkich – o tym, jak się zmieniamy: my sami, nasze marzenia, widzenie świata, priorytety, jak coś tracimy, by co innego zyskać. Cudowne dialogi, żywe jak... samo życie.

4. Gwiazd naszych wina - 2014r./ Gwiazd naszych wina - John Green


Ogólnie nie przepadam za twórczością Johna Greena, jednak ta książka zdecydowanie mu się udała. Była tragiczna, jednak momentami zabawna, jakby bohaterowie z całych sił próbowali sobie poradzić z bardzo poważną chorobą, jaką jest nowotwór. Na filmie płakałam trzy razy, więc spełnił rolę melodramatu w stu procentach...

***

Szesnastoletnia Hazel choruje na raka i tylko dzięki cudownej terapii, jej życie zostało przedłużone o kilka lat.

Jednak nie chodzi do szkoły, nie ma przyjaciół, nie funkcjonuje jak inne dziewczyny w jej wieku, zmuszona do taszczenia ze sobą butli z tlenem i poddawania się ciężkim kuracjom. Nagły zwrot w jej życiu następuje, gdy na spotkaniu grupy wsparcia dla chorej młodzieży poznaje niezwykłego chłopaka. Augustus jest nie tylko wspaniały, ale również, co zaskakuje Hazel, bardzo nią zainteresowany. Tak zaczyna się dla niej podróż, nieoczekiwana i wytęskniona zarazem, w poszukiwaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania: czym są choroba i zdrowie, co znaczy życie i śmierć, jaki ślad człowiek może po sobie zostawić na świecie.


3. Zanim się pojawiłeś - 2016r./  - Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes


Spoiler!

Czy tylko ja byłam zdziwiona, że Lou jednak nie zdołała zmienić zdania Willa w sprawie jego decyzji? Czytając książkę z niecierpliwością wyczekiwałam zakończenia i z jednej strony bałam się, że będzie trochę zbyt duży happy-end, jeżeli Will zmieni zdanie, ale jednak był to dla mnie wstrząs, że nie zmienił... Jeżeli chodzi o film, to uwielbiam Emilię Clark i zdecydowanie pasowała do roli trochę szalonej Lou!

***

Co robisz, jeśli chcesz uszczęśliwić osobę, którą kochasz, ale wiesz, że
to złamie twoje serce?

Jest wiele rzeczy, które wie ekscentryczna dwudziestosześciolatka Lou Clark. Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka. Lou nie wie jednak, że za chwilę straci pracę i zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat.

Will Traynor wie, że wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko wydaje mu się teraz błahe i pozbawione kolorów. Wie też, w jaki sposób to przerwać. Nie ma jednak pojęcia, że znajomość z Lou wywróci jego świat do góry nogami i odmieni ich oboje na zawsze.

2. Szkoła uczuć - 2002r./ Jesienna miłość - Nicholas Sparks

Zdecydowanie najpiękniejsza ekranizacji powieści Sparksa, mimo że sama książka nie do końca mnie zachwyciła. Jednak co do filmu - jest to jeden z nielicznych, który mnie bardzo wzruszył i nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny miał zagrać postaci Landona i Jamie, niż Shane West i Mandy Moore. 

***

Rok 1958. Landon Carter rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej w Beaufort. Wraz z nim do liceum uczęszcza dziewczyna inna niż wszystkie, Jamie Sullivan, która nie rozstaje się z Biblią, z nikim się nie przyjaźni, a cały czas poświęca opiece nad owdowiałym ojcem.

Czy pewny siebie nastolatek pokocha niepozorną Jamie? Bal licealny i świąteczne przedstawienie odmieni ich życie na zawsze. Ale los szykuje Londonowi okrutną niespodziankę...


1. Palmy w śniegu - 2015r./ Palmy na śniegu - Luz Gabas


Zarówno książkę, jak i film oceniłam 10/10, bo dwie formy przedstawienia historii Kiliana i jego afrykańskiej miłości na tle historii kolonii Hiszpańskiej były wspaniałe i niezapomniane. Książkowa opowieść jest romantyczna, wzruszająca, a zobaczenie cudownego odwzorowania na ekranie to tylko dopełnienie pięknego opowiadania.

***
Wzruszająca historia kolonialna rozgrywająca się na legendarnych plantacjach afrykańskiej wyspy Fernando Poo.

Jest rok 1953. Kilian porzuca ośnieżone góry hiszpańskiej prowincji Huesca, by wraz z bratem Jacobem wyprawić się na odległą, nieznaną i zmysłowo bujną wyspę Fernando Poo. W tej egzotycznej krainie oczekuje go ojciec, od lat zatrudniony na plantacji zwanej Sampaką, gdzie produkuje się cenione na całym świecie kakao.

Na wiecznie zielonej i ciepłej, urzekającej wyspie bracia odkrywają kolonialną swobodę
obyczajów, obcą szarej i sztywnej frankistowskiej Hiszpanii, ciężko pracują na plantacji, uczą się, co łączy, a co dzieli autochtonów i europejskich przybyszów, i jednocześnie poznają przyjaźń, namiętność, miłość i nienawiść. Jeden z nich wszakże przekroczy niewidzialną granicę zakazu i zakocha się bez pamięci w miejscowej dziewczynie. Ta miłość, wpisana w skomplikowany kontekst społeczny i historyczny, na zawsze zmieni stosunki między, stając się źródłem sekretu sięgającego daleko w przyszłość. 

W roku 2003 Clarence, bratanica Kiliana i córka Jacoba, ciekawa ich przeszłości, zagłębia się w trudne, dawno minione sprawy i stopniowo odkrywa zetlałe nici łączące ją z wyspą, by ostatecznie wyjaśnić rodzinną tajemnicę.

Barwna saga o kolonialnej przeszłości Hiszpanów i wzruszający romans, który przywodzi na myśl Pożegnanie z Afryką.

A Wy jakie znacie najpiękniejsze historie miłosne przeniesione na ekran?

19 komentarzy:

  1. Obejrzałam tylko "Zanim się pojawiłeś" i o tak zakończenie mnie bardzo zdziwiło, teraz muszę zabrać się za książkę :D "Gwiazd naszych wina" męczę już ponad miesiąc.. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Plamy w śniegu - obłęd! Uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Gwiazd naszych wina" niestety mi ta książka nie przypadła do gustu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. ,,Przeminęło z wiatrem" dołożyłabym do zestawienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Szkoła uczuć" to mój ukochany film. Zawsze na nim płaczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam jedynie 2 i 3, ale z kolei nie czytałam jeszcze książek ;) Ale taki romantyczny film, który uwielbiam, a powstał na podstawie książki to "Pamiętnik" ;)

    Pozdrawiam i jednocześnie zapraszam do nas na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com na małe rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Szkołę uczuć" uwielbiam. Bardzo podobały mi się też ekranizacje "Jednego dnia" i "Gwiazd naszych wina". Z kolei "Zanim się pojawiłeś" w wersji filmowej skradło moje serce bardziej niż książka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Palmy na śniegu - coś nowego co koniecznie muszę znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat tych zestawień nie umiem porównać, bo albo czytałam tylko ksiażkę ("Zanim się pojawiłeś", "Gwiazd naszych wina") albo widziałam tylko film ("Szkoła uczuć") więc muszę nadrobić braki :)

    Ogólnie powieści Sparksa miałam okazję oglądać na ekranie, ale nie czytałam żadnej, jednakże najbardziej spodobał mi się film "Dla Ciebie wszystko" i bardzo chciałabym przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Jeden dzień" to moja ukochana historia miłosna, zarówno w postaci filmu jak i książki, widziałam i czytałam wiele razy i nadal jest tą ukochaną <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Gwiazd naszych wina - John Green - książka, która wzbudziła we mnie ogromne emocje, film niestety temu nie dorównał.Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes totalna klapa film i książka nie lepsza :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeden dzień bardzo lubię! <3 Chodzi mi o film, bo książki niestety (jeszcze!) nie czytałam :( Na filmie bardzo się wzruszyłam, to było takie smutne :(
    Gwiazd naszych wina lubię, ale nie zachwycam się tym, ani książką, ani filmem. Zanim się pojawiłeś nie znam w żadnej formie, ale kiedyś nadrobię! :D Szkołę uczuć oglądałam, ale dawnoooo temu i nawet nie pamiętam już swoich odczuć xD Może kiedyś sobie odświeżę ;) A o Palmach w śniegu chyba pierwszy raz słyszę! Jejku, muszę koniecznie to zmienić :o
    Świetny post! ^_^

    OdpowiedzUsuń
  13. "Gwiazd naszych wina" i "Zanim się pojawiłeś" również mnie zachwyciły :) Pozostałych jeszcze nie widziałam, ale "Jeden dzień" czytałam, więc film na pewno nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żadnej z nich nie znam. :o I to w jakiejkolwiek wersji, ale nie przepadam za historiami o miłości.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ah i patrz nie widziałam tylko 1! Muszę to nadrobić :) A co do 3 to zdecydowanie lepsza była książka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oglądałam jedynie "Gwiazd naszych wina" i "Zanim się pojawiłeś" i oba te filmy były cudowne. Czytałam jedynie książkę Greena i myślę, że była tak samo cudowna jak film. Pozostałe tytuły mam w planach ;p

    - Books and good tea -

    OdpowiedzUsuń
  17. O, pierwszy raz się zdarza, żebym znała wszystkie tytuły, które ktoś wymienia, a tu nie dość, że wszystkie znam, to i ze wszystkimi wyborami się zgadzam! ;) Naprawdę świetne filmy!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pamiętam, że kiedyś oglądałam ekranizację ,,Pamiętnika" i płakałam jak bóbr..

    OdpowiedzUsuń
  19. 50 years old Senior Developer Jedidiah Franzonetti, hailing from Cottam enjoys watching movies like Benji and Netball. Took a trip to Phoenix Islands Protected Area and drives a S40. zobacz na tych gosci

    OdpowiedzUsuń