Strony

środa, 29 marca 2017

224# Firstlife. Pierwsze życie - Gena Showalter






Tytuł: Firstlife. Pierwsze życie
Autor: Gena Showalter (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania:  marzec 2017
Liczba stron: 432
Forma: papierowa, moja biblioteczka
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

          Twórczość Giny Showalter nie była mi dotąd znana, choć słyszałam o jej słynnej serii pt. "Kroniki białego królika" o Alicji w Krainie zombie. Niestety ta seria mnie nie interesowała, jednak gdy tylko zobaczyłam okładkę "Firslife", zakochałam się w niej z miejsca. Opis fabuły zapowiadał bardzo ciekawą dystopię dla młodzieży...

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

         Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Tenley Lockwood, która od ponad roku przebywa w więzieniu Prynne. Umieścili ją tam rodzice, a było to karą za to, że nie potrafiła dokonać wyboru pomiędzy dwoma frakcjami werbującymi dusze po Pierwszej śmierci. Musi wybierać pomiędzy Trojką lub Miriadą, jednak Ten postanowiła zostać Niezwerbowaną, gdyż w zasadach obu frakcji widzi mnóstwo wad. Czeka aż osiągnie pełnoletność i będzie mogła żyć, tak jak będzie chciała. Żadna z frakcji nie rezygnuje jednak z Tenley, która posiada niezwykłą moc i obie grupy za wszelką cenę chcą ją mieć u siebie, w wyniku czego wysyłają własnych Robotników, aby pozyskać ją na swoją stronę. 

          Jedną z zalet tej powieści jest niezatrzymująca się akcja, ani an chwilę. Ciągle pojawiają się nowe wątki, nowe wydarzenia wpływające na dalszą fabułę i miałam wrażenie, jakby bohaterowie ciągle biegali i nie zatrzymywali się w miejscu. Takie skojarzenie przyszło na myśl właśnie przez tą galopującą akcję. Podobała mi się również historia i świat wykreowany przez autorkę, jednak wykonanie już trochę mniej. Nie dowiedziałam się aż tak dużo o tym świecie, jakbym chciała. Ale rozumiem, że to dopiero pierwszy tom, więc nie można wszystkiego od razu zdradzić. Przede wszystkim podobało mi się ukazanie życia po śmierci, tzn. że pierwsze życie jest bardzo krótkie i bohaterowie powinni bardziej skupić się na tym, gdzie będą wiedli życie wieczne: w świecie gdzie panują określone reguły i zasady, czy może w bardziej otwartym. To jest miła perspektywa, mieć taki wybór... Należy wspomnieć jeszcze o przepięknej okładce! Jest naprawdę śliczna i przyciąga wzrok, a o ile to w ogóle możliwe, drugi tom ma jeszcze ładniejszą okładkę. 
Tenley jest dosyć trudną bohaterką do opisania. Z jednej strony jest bardzo odważna, trzyma się swojego zdania i nawet tortury nie zdołają ją przekonać do jego zmiany, wierzy w swoją sprawę bezgranicznie. Ale z drugiej strony jest bardzo łatwowierna, nie widzi oczywistych faktów, mimo że jest bardzo mądrą osobą i czasami zachowuje się po prostu bardzo nieodpowiedzialnie i głupio. Ale tak właściwie, czy nie takie są właśnie nastolatki? W młodych dziewczynach buzuje tyle emocji, że czasem zachowują się bardzo głupio z niezrozumiałych względów, a czasem całkiem jak dorosła, poważna osoba. Za to bardzo polubiłam dwóch Robotników, tzn. Killiana i Archera, którzy zostali zesłani po to, aby przekonać, naszą bohaterkę do wyboru strony. Przez całą powieść zastanawiałam się, którego faktycznie dziewczyna powinna wybrać i który świat jest tym lepszym. Jak można się domyśleć chłopcy nie pałali o siebie zbytnią sympatią, więc ich starcia były naprawdę ciekawe. 
        
PODSUMOWUJĄC...

         Książka ma sporo plusów, ale nie obyło się również bez minusów. Wydaje mi się, że faktycznie jest przeznaczona bardziej dla nastolatków, niż osób dorosłych. Może oni bardziej by się odnaleźli w tym galimatiasie uczuć i zachowań bohaterki. Jednam nie zmienia to faktu, iż zakończenie sprawia, że bardzo chętnie przeczytam kontynuację, bo w końcu Ten podjęła decyzję! I jestem ciekawa, jakie będą tego konsekwencje. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu

16 komentarzy:

  1. Książka już czeka na mojej półce. Myślę, że jszcze w tym tygodniu po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka nie moja, wiek też się nie zgadza, więc raczej się za tą książką nie będę rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zdecyduję się na tę książkę. Obawiam się, że zbyt duża ilość wydarzeń i osób mogłaby mnie zgnieść. Aczkolwiek tematyka interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  4. I kolejna propozycja czytelnicza, na którą pewnie zdecyduje się moja córka, podsunę jej tytuł. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się tak dynamiczna akcja. Może się skuszę, nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem świeżo po lekturze i przyznaję, że bardzo przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niebawem będę zabierała się za czytanie tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem książki szukać nie będę :) Wprawdzie fabuła wydaje się mieć pewien potencjał, ale nie zaintrygowała mnie na tyle mocno, żebym chciała sprawdzić czy został w pełni wykorzystany. Mam też wrażenie, że by mi brakowało szerszego spojrzenia na wykreowany świat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaję, że tematycznie książka mnie nie interesuje. Okładka natomiast naprawdę przykuwa uwagę. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz widzę tę książkę i jestem oczarowana jej okładką. Nic na niej nie wskazuje, jakoby była pozycją dla nastolatków. Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Spodobała mi się okładka i dobrze, że dużo się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeglądając książki wydawnictwa, jakoś nie zainteresowałam się tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi po opisie i jednej recenzji zbyt kojarzy się z Niezgodną, abym po nią sięgnęła :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie Tenley straszliwie drażniła, ale za to panowie trochę mi rekompensowali sytuację i w ogólnym rozrachunku jestem całkiem zadowolona z lektury. :D

    OdpowiedzUsuń