Strony

czwartek, 12 stycznia 2017

204# Pokolenie zimy- Wasilij Aksionow



Tytuł: Pokolenie zimy
Autor: Wasilij Aksionow (pochodzenie: Rosja)
Seria: Saga moskiewska, tom 1
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: styczeń 2017
Liczba stron: 504
Forma: e-book
Moja ocena - 7/10

WSTĘPNIE...
         Literaturę rosyjską znam niestety w bardzo małym stopniu. Na palcach jednej ręki mogę wymienić autorów rosyjskich i to tylko klasyków. Postanowiłam nieco poszerzyć horyzonty i tym sposobem zabrałam się czytanie pierwszego tomu "Sagi moskiewskiej" pt. "Pokolenie zimy". W tym wyborze oczywiście pomogło mi to, że jest to historia o dużej rodzinie, ciągnąca się przez trzy tomy i rozpoczynająca w latach 20. XX wieku. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         "Moskiewska saga" opowiada o rodzinie mieszkającej w Rosji, którą poznajemy w roku 1925. Jest kilka lat po rewolucji, która zdecydowanie ukształtowała w różny sposób naszych bohaterów. Głową rodziny Gradowów jest lekarz Borys, a jego żoną kochająca muzykę, gruzińskiego pochodzenia Mary. Mają oni trójkę dzieci: Nikitę (poznajemy również jego żonę Weronikę), Ninę i Kiryła. Wszystkie "dzieci" są zaangażowane w politykę. Nikita jest dowódcą dywizji, Nina jest trockistką-poetką, natomiast Kirył to komunista z krwi i kości. 

          Nie ukrywam, że początki z tą powieścią miałam trudne. Proza Aksionowa nie jest łatwa i musicie się przygotować na to, że jest to lektura trudna do czytania i wymagająca pełnego skupienia. Na początku czułam wielki mętlik, gdyż autor posługuje się dużą ilością dziwnych nazw, pojawiało się mnóstwo nowych bohaterów, a że mają rosyjskie nazwiska, to trudno mi było je zapamiętać. Ale gdy już zorientowałam się w jakiej formie ta książka jest napisana i z czym mam do czynienia - poszło gładko i pochłonęłam całą historię w ekspresowym czasie. Nie zaszkodzi również zajrzeć do internetu i poczytać o wydarzeniach, czy prawdziwych bohaterach, co bardzo ułatwia zrozumienie fabuły. 
Historia Rosji jest na pewno jedną z ciekawszych i gdy tylko trafiam na książkę, w której mogę poznać kolejne, nieodkryte jeszcze przeze mnie fragmenty - korzystam z tej szansy. Rosja to bardzo specyficzny kraj, który zawsze kojarzył mi się z ciężkim życiem mieszkańców, a przede wszystkim z ubóstwem, głodem, zimnem, prześladowaniami za inne sympatie polityczne, niż dozwolone, zwłaszcza na początku XX wieku w czasach sprzed i po rewolucji rosyjskiej. W tej powieści to wszystko jest podane na tacy. Historia rodziny Gradowów to jedynie tło do pokazania historii ZSRR. Jest to tylko symboliczna rodzina, której losy faktycznie mogły tak wyglądać, a autor użył jej, aby wynieść na wierzch wydarzenia z lat 1925-1937 (w tym pierwszym tomie). Mimo tego, że bohaterów można uważać jedynie za marionetki, a głównym celem jest pokazanie całego społeczeństwa, obyczajów i kultury dawnego ZSRR, to każdy z bohaterów jest perełką na torcie. Są rewelacyjnie skonstruowani, każdy ma do odegrania własną, ważną rolę. Bohaterom radziłabym przyjrzeć się nieco bliżej i to nie tylko tym głównym. Aksionow ma niezwykły dar do ich opisywania. Na pewno większość ludzi ma w głowie obraz typowego Rosjanina lat 20. XX wieku i szczerze mówiąc, autor wkomponował się całkowicie w moją wyobraźnię. Z Rosjankami jest nieco inaczej, bo nie mam ich obrazu w głowie, choć z łatwością mogę sobie wyobrazić, jak powinna wyglądać słowiańska piękność - Weronika. Oprócz głównych bohaterów poznajemy również całą gamę innych postaci blisko związanych z rodziną Gradowów - znajomych, przyjaciół, kochanków itp. Każdy z nich mniej lub bardziej zostaje dotknięty działaniami totalitaryzmu, rodzącego się w ich kraju. Poznajemy dramat ofiar nowego systemu, a w zależności od doświadczeń czy pochodzenia bohaterowie przyjmują skrajnie różne postawy. Psychika tych osób jest poddawana ogromnej próbie. 

PODSUMOWUJĄC...

          Myślę, że wiele osób już na samym początku odstawi książkę "Pokolenie zimy" i zapomni o niej całkowicie. Ale zachęcam do przebrnięcia przez trudny wstęp i zrozumienia tej formy i treści, którą oferuje nam wyjątkowy pisarz - Wasilij Aksionow.
        
       
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu


13 komentarzy:

  1. Bardzo chcialabym przeczytac. Nawet to, ze wymaga skupienia i jest przyciezka mi w ogole nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu lubię zajrzeć do takiej książki. Nie mówię więc nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już spotkałam się z tą książką, dla miłośników prozy rosyjskiej będzie idealna, dla mnie niestety nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami trzeba się przekopać przez trudne rozdziały, aby dotrzeć do najbardziej sensownych i bardzo wartościowych fragmentów. Tytuł zapisuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś, na razie nie mam ochoty na trudne do przebrnięcia powieści.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba nigdy nie miałam do tej pory styczności z literaturą typowo rosyjską, może poza "Zbrodnią i karą". Nie jestem pewna, czy to moje klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  7. Też niezbyt dobrze znam literaturę rosyjską, bardziej przemówił do mnie obraz Rosji w wersji bardziej amerykańskiej z "Jeźdźca miedzianego". Często książki, w które początkowo ciężko się wczytać, okazują się potem świetnymi powieściami, ale na razie nie jestem zainteresowana tą historią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem do końca przekonana, choć literaturę rosyjską bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam nic podobnego, więc myślę że byłoby to ciekawe doświadczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawkuję sobie na spokojnie tę lekturę, jak na razie bardzo mi ona odpowiada. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na razie mam inną sagę oczekującą na przeczytanie, więc tę sobie daruję. Ewentualnie wrócę do niej, jeśli wciągnę się w ten gatunek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam całość, czytałam już dwa razy. Wspaniała saga! Dla mnie język był raczej interesujący niż trudny. Cieszę się, że ktoś to wznowił. Czekam na całość w księgarni i kupuję.
    To taka powieść, do której sie wraca.
    Coś jak "Dzieci Arbatu" Rybakowa, ale lepsze.

    OdpowiedzUsuń