Strony

wtorek, 4 października 2016

188# Dom na skraju nocy - Catherine Banner (RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!)



Tytuł: Dom na skraju nocy
Autor: Catherine Banner (pochodzenie: Wielka Brytania)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: październik 2016
Liczba stron: 536
Forma: e-book
Moja ocena - 7+/10

WSTĘPNIE...
         "Dom na skraju nocy" od samego początku zauroczył mnie okładką, ale również i tytułem. Wiedziałam, że musi on coś znaczyć i że pewnie jakiś tajemniczy dom będzie odkrywał znaczącą rolę w fabule. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
         Amedeo Esposito jest młodym, początkującym lekarzem, który szczęśliwym zrządzeniem losu dostaje posadę miejscowego medyka na pięknej, włoskiej wyspie Castellamare. Życie go nie rozpieszczało, wychowany w sierocińcu Amadeo zdaje sobie sprawę z tego, jakim szczęściem jest wykształcenie. Wyspa jest świadkiem jego miłości, tworzącej się rodziny, tragedii i tajemnic skrywanych przed bliskimi. Początkowo Amadeo wynajmuje pokój w pensjonacie, jednak po pewnym czasie zaczyna się interesować opuszczonym i nieco zrujnowanym budynkiem zwanym Domem na skraju nocy. Według miejscowych dom jest przeklęty, jednak nie zniechęca to bohatera do jego zakupu i przekształcenia w miejsce spotkań mieszkańców. Po Amadeo następnym narratorem jest jego córka Maria-Grazia, której młodość przypada na burzliwe czasy II wojny światowej. Jest piękną dziewczyną, jednak na wyspie nikt nie zwraca na nią uwagi, gdyż wszyscy w pamięci mają widok jej zniekształconych nóg, gdy była małą dziewczynką. Do czasu aż pojawia się pewien Anglik...

          Dlaczego sagi rodzinne są ciekawe, a ja je tak uwielbiam? Bo są bardzo różnorodne, a jednak mają wiele podobieństw. Mimo, że każda opowiada o innej rodzinie, której przytrafiają się inne sytuacje, problemy, pochodzą z różnych krajów, często przedstawiciele rodzin łączą się z osobami innej narodowości to łączy je jedno - wszystkie opowiadają o ludziach takich samych, jak my wszyscy. Z reguły to nie są jacyś bogacze, których odsetek na świecie jest mały i których życie dla większości ludzi jest oderwane od rzeczywistości, nie są to gangsterzy, czy wybitni artyści. Zazwyczaj są to zwyczajne rodziny, o których autorzy opowiadają z różnych powodów. A to jakaś historia rodzinna, a to zakazana miłość, a to po prostu ciekawe, barwne życie. W sagach rodzinnych prym często wiodą relacje pomiędzy rodzicami i dziećmi, pomiędzy dziadkami i wnukami, a te relacje znane są nam wszystkim, dlatego sagi rodzinne są mi tak bliskie. Są życiowe, a mimo to potrafią zaskoczyć indywidualną historią. I taka właśnie jest opowieść snuta przez autorkę. Prowadzi nas ona przez prawie sto lat życia rodziny mieszkającej na małej, malowniczej wyspie u wybrzeży Włoch. Otoczona rozległym błękitnym oceanem wyspa ta jest odcięta od świata, a mieszkańcy tworzą zamknięte społeczeństwo. Jak to w małej społeczności bywa, gdzie znają się wszyscy, dochodzi często do zgrzytów, ale przede wszystkim czuć solidarność między ludźmi. Autorka uderzająco uchwyciła krajobraz wyspy z jego starą i tradycyjną architekturą, zabytkami i szlakami. Jednak to Dom na skraju nocy odgrywa kluczową rolę w fabule, który jest przedstawiony jako jedyny stojący dwukondygnacyjny dom otoczony bungewillą, mieszczący się na skraju wyspy. Czy widzicie w wyobraźni ten piękny i tajemniczy budynek, który skrywa smutki i radości mieszkającej w nim włoskiej rodziny?
Z historycznego punktu widzenia, autorka opisuje wiele ważnych wydarzeń, takich jak wybuch pierwszej wojny światowej, a następnie drugiej wojny światowej, początek faszystowskiego ruchu we Włoszech, czy fascynacja komunizmem. Dzięki tym prawdziwym faktom ze świata czytelnicy mogą łatwo poczuć ból miejscowych ludzi spowodowany tymi tragediami. Tu nie tylko rodzina Amadea jest ważna, wiele innych mieszkańców ma swoje poboczne wątki, bez których historia rodziny Esposito nie istniałaby. W późniejszych latach można zaobserwować również rozwój wyspy i rozwój turystyki. 
Styl pisarski autorki jest bardzo subtelny. Snuje ona swoją opowieść powoli, z niczym się nie spieszy i delikatnie prowadzi nas ścieżkami wyobraźni po włoskiej wyspie. Jest w tym coś magicznego. Ostrzegam, że książka pochłania bez reszty, a czas podczas lektury mija bardzo szybko. 
        
PODSUMOWUJĄC...
          
          Czas spędzony z książką "Dom na skraju nocy" uważam za dobrze wykorzystany. Chciałabym poznać więcej książek autorki, bo takie sagi rodzinne to coś wspaniałego. Zwłaszcza gdy akcja rozwija się na przestrzeni około stu lat, bo wtedy widać jak bardzo zmienia się świat, a z nim kolejne pokolenia.


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

11 komentarzy:

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu chodzi za mną lektura dobrej sagi rodzinnej. Ta pozycja byłaby chyba odpowiednia dla mnie :)
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Podczas przeglądania zapowiedzi na stronie wydawnictwa, jakoś nie zwróciłam uwagi na tę książkę. Jednak po Twojej pozytywnej recenzji postanowiłam ją poznać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo, jaka fajna okładka! ^_^
    Hm, a co do książki... nie skreślam jej, ale na razie nie mam na nią ochoty :D ^_^

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej książki. Już gdzieś o niej czytałam i zaintrygowała mnie. Bardzo lubię książki z tłem historycznym. Muszę ją koniecznie przeczytać.

    Pozdrawiam,
    czytaniamania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cenię sobie dobre sagi rodzinne, więc tą bym na pewno nie pogardziła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przekonałaś mnie, żebym sięgnęła po tą książkę :) bo nie miałam jakość motywacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka jest ciekawa. Taka inna, ma coś w sobie ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem w połowie lektury i przyznaję, że na razie mnie wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się tytuł powieści.
    Czasem lubię sięgać po sagi, będę miała tę książkę na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Po sagi rodzinne nie sięgam zbyt często, ale również je lubię :) Ten tytuł już sobie dzisiaj wcześniej zapisałam, bo chciałabym poznać bohaterów i zatopić się w intrygującym klimacie powieści :)

    OdpowiedzUsuń