Tytuł: Miłość w czasach zagłady
Autor: Hanni Münzer (pochodzenie: Niemcy)
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: marzec 2016
Liczba stron: 488
Forma: własna
Moja ocena - 8/10
WSTĘPNIE...
Babcia to osoba, której nigdy nie podejrzewałoby się o ciekawe, emocjonujące życie, która mogła wieść w przeszłości. Babcia zazwyczaj kojarzy się z ciepłą osobą, która całe życie gotuje, piecze ciasta i zajmuje się wnukami. Jednak każda babcia była kiedyś młoda i mogła przeżyć więcej emocjonujących chwil, niż jej córka, czy wnuczka. Właśnie tego próbuje dowiedzieć się Felicity szukająca swej zaginionej matki, która z kolei próbuje rozwikłać tajemnicę z przeszłości swojej matki. Obie kobiety pragną poznać sekrety swojej przodkini i to jest głównym motywem "Miłości w czasach zagłady".
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Felicity to młoda współczesna kobieta, która jest początkującą lekarką gotową wyjechać do Afganistanu, aby rozpocząć tam pracę w zawodzie. Jednak jest zmuszona do przełożenia swoich planów na później, gdyż wyrusza w podróż za własną matką, która nagle zniknęła z dnia na dzień. Okazuje się, że Martha wykupiła bilet lotniczy do Rzymu. Felicity jest zaskoczona spontanicznością rodzicielki i niewiele się namyślając rusza za nią do Włoch.
Bardzo szybko poznajemy historię z przeszłości osadzoną w burzliwych latach pomiędzy I a II wojną światową w Niemczech. Główna sprawczyni poszukiwań sekretów przez współczesne kobiety to Elisabeth, słynna śpiewaczka, której młodość przypadła na niespokojne lata 20. i 30. XX wieku. Młoda mężatka jest osobą bardzo spontaniczną, wesołą i żywiołową. Jej życiem jest muzyka, dopóki nie rodzi córki Debory, która kradnie całe jej serce. Gdy Hitler dochodzi do władzy rodzina Berchinger wie, że nastały ciężkie czasy, zwłaszcza dla Żydów. W synagogach wybuchają pożary, Żydzi znikają w tajemniczych okolicznościach, na ulicach palone są stosy zakazanych książek. Niemcy się zmieniają, a Gustav i Elisabeth postanawiają uciec do Londynu, póki jest to jeszcze możliwe. Niestety nowa władza miesza im szyki...
Narracja w tej książce jest bardzo specyficzna. Nie jest to typowe opowiadanie o losach bohaterów, które czasem można uznać za nieco bezosobowe, spotykane w większości powieści. W tym przypadku narrator swoimi wypowiedziami jakby trochę ocenia bohaterów i zarazem wyjaśnia ich zachowanie, nadając im tym samym cechy charakteru. Niby nic takiego nie mówi, ale w tej narracji można wyczuć komentowanie sytuacji lub zachowania poszczególnych osób. Jest to dość rzadko spotykany sposób prowadzenia fabuły, który stanowił naprawdę ciekawą odmianę od klasycznej wersji. W książce od samego początku dużo się dzieje. Na szczęście długo nie trzeba czekać na rozwój fabuły i historię prababki Felicity, a w wielu takich powieściach musi minąć wiele stron.
Niby jest to kolejna książka z serii odkrywanie rodzinnych tajemnic, jednak każda jest inna. Tym razem znajdujemy się w samym sercu rodzącego się nazizmu i nienawiści do rasy niearyjskiej. Możemy poznać sytuację w Niemczech, odczucia obywateli po klęsce podczas I wojny światowej i "światełko w tunelu", którym dla niektórych był Adolf Hitler i jego partia. Bardzo lubię takie połączenie wątków obyczajowych, czy kryminalnych z historycznymi. Obsadzenie fikcyjnych bohaterów w "czasach zagłady" wyszło autorce Hanni Münzer bardzo dobrze, gdyż całą opowieść czyta się z wielkim zainteresowaniem. Autorka zdecydowanie ma lekkie pióro, nie nudzi, a bohaterowie (zwłaszcza muzykalnie uzdolniona Elisabeth) są barwni i interesujący. Poznajemy ludzi z różnych sfer, z różnych krajów i o różnych przekonaniach, co sprawia, że jednym kibicujemy i współczujemy w razie niepowodzeń, a innym wręcz przeciwnie.
PODSUMOWUJĄC...
Pozycja Hanni Münzer to dobra lektura o okrucieństwie II wojny światowej. Jest w niej zawarte wszystko, co być powinno: wątek i postacie historyczne, opowieść o różnych formach miłości oraz zagadka, rozwiązana dopiero kilka pokoleń później. Dla miłośników literatury wojennej jest to pozycja obowiązkowa.
Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu
To coś dla mnie! Właściwie już powinnam zamówić tę książkę.
OdpowiedzUsuńTa forma narracji trochę przypomina mi XIX-wieczne powieści np. od Hentmry Jamesa, ktory też mial w zwyczaju wyjaśnianie motywów zachowania bohaterów i tym samym określania ich charakterów. Książka może mi się spodobać!
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad nią. :)
OdpowiedzUsuńIdealna powieść dla mnie:)
OdpowiedzUsuńKsiążka jak najbardziej w moim guście i stylu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym poświęcić chwilkę powieści ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Już wiem, że to książka dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie czytuje książek związanych z tematyką wojenną, ale w przypadku powyższej książki zamierzam zrobić wyjątek, bo bardzo mnie zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńChciałabym się przełamać i polubić czytanie książek o tematyce wojennej, ale nie wiem czy kiedykolwiek mi się uda...
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej powieści i myślę, że chętnie zobaczę ją w swoich łapkach po premierze... :) Tym bardziej, że bardzo lubię historie osadzone w przeszłości... mimo tego, że muszę je sobie dawkować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com
Ja bardzo lubię takie wojenne obrazy, więc z pewnością sięgnę po ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł brzmi zachęcająco. Tematyka nie jest mi obca, więc z chęcią przygarnę tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążki o tych czasach ciężko mi się czyta. Jednak podoba mi się zabieg narracyjny, jaki opisałaś. Zastanowię się nad nią. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chętnie dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim intryguje mnie ten sposób narracji, w którym wyczuwa się to komentowanie sytuacji :) I lubię odkopywanie starych, rodzinnych sekretów !
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wpadłam tu po to, aby przeczytać recenzję tego tytułu. Jestem go bardzo ciekawa :) Lubię takie retrospekcje w książkach i rozwiązywanie rodzinnych zagadek :)
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie ten tytuł, jak będę miała ochotę na tego typu książkę, będę o niej pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie przedstawione tajemnice z przeszłości to coś, co lubię w powieściach ;-) Zaintrygowałaś mnie tym zaangażowanym narratorem - to ciekawe rozwiązanie, dopóki ów narrator nie narzuca swojego punktu widzenia :) Będę miała tę książkę na pewno na uwadze :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuń