Strony

sobota, 20 lutego 2016

165# Kamień i sól - Victoria Scott (recenzja premierowa)

"Udział w Piekielnym Wyścigu przypomina uzależnienie od narkotyków. Jeden mały krok prowadzi do następnego i zanim się zorientujesz, znajdujesz się w sytuacji bez wyjścia. Nie masz pojęcia, jak to się stało, że twoje życie tak bardzo oddaliło się od tego, co było wcześniej."



Tytuł: Kamień i sól
Autor: Victoria Scott (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Wydawnictwo: IUVI
Seria: Ogień i woda, tom 2
Data wydania: luty 2016
Liczba stron: 365
Forma: własna
Moja ocena - 7/10


WSTĘPNIE...

         Do tej pory pamiętam, jak wydawnictwo IUVI zapowiadało pierwszą część serii Victorii Scott - "Ogień i woda" (recenzja). Spodobała mi się od razu, porównywałam ją trochę do "Igrzysk śmierci" i trochę do "Ryzykantów". Jest to typowa dystopia, skierowana raczej do młodzieży, jednak nie wyłącznie do nich, bo starszym fanom tego gatunku też powinna się spodobać. Teraz czas na dalsze etapy morderczego wyścigu o nagrodę, jaką jest życie ukochanej osoby...

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           "Kamień i sól" rozpoczyna się krótko po wydarzeniach opisanych w ostatnim rozdziale "Ognia i wody", w którym zakończył się etap zmagań na pustyni (a wcześniejszy miał miejsce w dżungli). Uczestnicy Piekielnego Wyścigu są już na półmetku, dwa mordercze etapy mają już za sobą, dwa wciąż przed nimi (tym razem na oceanie i w górach). W pierwszym tomie zginęło mnóstwo osób, w tym przyjaciele i wrogowie Telli, głównej bohaterki, która za wszelką cenę chce zdobyć lekarstwo na śmiertelną chorobę jej brata, a później raz na zawsze obalić Piekielny Wyścig wraz z innym uczestnikiem - Guyem, z którym zaczyna łączyć ją uczucie. Trzeci etap toczy się na oceanie, a uczestnicy muszą dopłynąć na łódkach do celu. Jednak Telli wydaje się to zbyt proste w porównaniu do poprzednich zmagań i spodziewa się komplikacji, które oczywiście nadchodzą...

           Druga część na szczęście trzyma poziom pierwszego tomu. Akcja nie zwalnia tempa, a organizatorzy wymyślają co rusz nowe zasady i wprowadzają zmiany w wyścigu. Są mili i uczynni, żeby za chwilę zrzucić na uczestników kolejne kłody pod nogi, z czego niektóre są faktycznie bardzo zatrważające np. Walki Pandor, które przeczytałam jedynie pobieżnie, bo było to okrutne... Plusem jest to, że pojawiają się kolejni uczestnicy, których Tella wcześniej nie poznała, co urozmaica nieco fabułę, bo opowiadają oni swoje historie i niekiedy nieco mieszają w fabule swoim zachowaniem i czynami. Lekkim minusem natomiast są niektóre rozterki głównej bohaterki, które są faktycznie trochę nastoletnie. Często zastanawia się, co mysli o niej Guy, czy nadaje się do wyścigu, czy trzeba ją ciągle ratować. I to bywało czasami nieco irytujące. Jeżeli sięgnięcie po serię Victorii Scott, lepiej przygotujcie się na szokujące zwroty akcji, i czasem makabryczne pomysły organizatorów wyścigu. Zaskoczenia na pewno nie zabraknie.
        
PODSUMOWUJĄC...
          
          Byłam pewna, że seria liczy tylko dwa tomy i że w drugim już wszystko się rozstrzygnie. A okazuje się, że na pewno będzie kolejna część bo zakończenie jest całkowicie otwarte. I bardzo dobrze, bo chętnie przeczytam o tym, jak Tella z kilkoma innymi osobami stara się zapobiec kolejnym wyścigom... Polecam! 

Seria Ogień i woda

Ogień i woda             Kamień i sól


Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu

13 komentarzy:

  1. To chyba niestety nie moje klimaty, aczkolwiek czytałam Twoją recenzję z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę poznać obydwie części.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo że dystopii powstało mnóstwo w ostatnim czasie, to jakoś nie jest mi mało podobnych historii i chętnie przeczytałabym tę serię (trylogię?) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na dzisiejszą przesyłkę :) cieszę się, że druga część trzyma poziom

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą książkę na półce i w ogóle nie mam ochoty jej czytać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Przede mną wciąż pierwszy tom, ale po opiniach na temat kontynuacji jeszcze bardziej chcę go przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobre rozwinięcie historii ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam jeszcze pierwszego tomu i mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zaintrygowana a z drugiej boje się porównań do kilku innych serii, głównie do wspomnianych przez Ciebie "Igrzysk śmierci". Jeśli natknę się na tą książkę w bibliotece dam jej jednak szansę;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zanim zapoznam się z tym tomem, muszę przeczytać pierwszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też zakładałam że będą dwa tomy, a tu taki szoczek XD Na pewno przeczytam drugą część, po ciekawym zakończeniu pierwszym :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tej części i mam nadzieję, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To, to nie będą tylko dwie części? Wow, tu mnie zaskoczyłaś. Ale bardziej na plus ;). Na razie przeczytałam tylko pierwszy tom, do drugiego dopiero się przymierzam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też chętnie trylogię dokończę, ale nie zachwyciła mnie. I też na początku myślałam, że druga część jest ostatnią :)

    OdpowiedzUsuń