Tytuł: Zostań, jeśli kochasz
Autor: Gayle Forman (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Jeśli zostanę, tom 1
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Data wydania: wrzesień 2014
ISBN: 9788310127907
Liczba stron: 248
Forma: e-book
Forma: e-book
Moja ocena - 8/10
WSTĘPNIE...
Nie wiem, czy zachował się jeszcze jakiś mol książkowy, który nie widział choć jednej recenzji powieści "Zostań, jeśli kochasz". Przez dłuższy czas oblegała blogi o tematyce książkowej. Ja przez dłuższy czas nie miałam jej w planach, jednak pozytywne recenzje skutecznie mnie przekonały do przeczytania tej książki. Zwłaszcza, że mam w planach film, a zawsze wolę trzymać się zasady - "najpierw książka, potem film". Książka jest dosyć krótka, więc postanowiłam przeczytać ją w formie e-booka.
TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
Narracja jest pierwszoosobowa, co na pewno ułatwia wczucie się emocje osoby opowiadającej. Główną bohaterką jest 17-letnia Mia i od niedawna spotyka się z rockmanem Adamem. Książka rozpoczyna się wręcz sielankowo i już zaczęłam wyobrażać sobie tę scenę kochająca się rodzina z dwójką dzieci, przekomarzająca się i jedząca wspólnie śniadanie. Wszyscy w rodzinie posiadają dar muzyczny, a główna bohaterka gra na wiolonczeli. Ich miasto zostało zasypane śniegiem, więc postanawiają wybrać się na rodzinną wycieczkę. Jednak nic nie zwiastowało tragedii, która się rozegrała po drodze...
Akcja dzieje się jakby dwutorowo. Z jednej strony Mia wspomina swoje chwile z życia, takie jak np. wyjazd na przesłuchanie do Julliard school, a z drugiej strony obserwuje co się dzieje w teraźniejszości. Przechodzenie od tych miłych wspomnień do teraźniejszej tragedii jest bardzo ciekawe, bo czytając o przeszłości bohaterki często można się uśmiechnąć, a później na ziemię sprowadza nas tragedia rozgrywająca się na oczach Mii. Dużo wspomnień jest związanych z Adamem. Podoba mi się sposób, w jaki autorka przedstawiła związek dwojga nastolatków - nie jako wielką miłość od pierwszego wejrzenia, ale jako powoli rodzące się uczucie z wszelkimi komplikacjami i niepewnością. Przez większość książki Mia zastanawia się, co się stanie, jeśli zostanie, a co - jeśli zdecyduje się dołączyć do rodziny. Nie jest to to dla niej łatwy wybór...
Dawno nie czytałam książki z tak wielką uwagą. Nie chodzi o to, że jest jedną z najlepszych jaką czytałam, jednak jest bardzo emocjonująca i wywołuje ciekawość, co będzie dalej... Lektura wywołała we mnie wiele emocji, a to jest jedna z najważniejszych rzeczy w czytaniu. Ostatnio czytałam tylko i wyłącznie powieści dla młodzieży z gatunku fantasy. Z dramatem młodzieżowym już od dawna nie miałam do czynienia, dlatego cieszy mnie po raz kolejny odkrycie nowego dla mnie gatunku. Niedawno było tak z dystopią i polską powieścią obyczajową. Może teraz częściej dramaty dla młodzieży będą gościć na moim blogu.
PODSUMOWUJĄC...
Wydawnictwo "Nasza księgarnia" zapowiedziało już premierę kontynuacji pt. "Wróć,jeśli pamiętasz"" na styczeń. Nie mogę się już doczekać dalszych losów Mii. Historia mnie jednocześnie oczarowała i zasmuciła... Szkoda, że książka była tak krótka, ale nic straconego, jeśli autorka stworzyła serię. A teraz idę oglądać film, żeby jeszcze raz przeżyć przygodę z historią Mii, lecz tym razem na ekranie. Polecam!
Seria Jeśli zostanę
Zostań, jeśli kochasz Wróć, jeśli pamiętasz
Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
Ależ blogosfera kusi tą książką, muszę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńPoczątkowo nie miałam jej w planach, ale po tych wszystkich zachęcających recenzjach mam na nią ochotę :) I pewnie też po przeczytaniu jej, zobaczę film.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że słyszałam. I bardzo chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńMam ją w planach na 2015 rok :)
OdpowiedzUsuńCoraz głośniej o tej książce, może i ja są przeczytam:)
OdpowiedzUsuńKurcze chciałam ją ostatnio kupić, ale zdecydowałam się na inną, do tej pory mi szkoda :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to taka dobra książka, miałam nosa by ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie książka powinna zatrzymać się na jednym tomie ;) Podobała mi się trochę mniej niż Tobie, ale też ją doceniam ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i ogromnie mi się spodobała . Wyczekuję już premiery "Wróć,jeśli pamiętasz" ,bo muszę ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, bo później chcę obejrzeć film :)
OdpowiedzUsuńJest to pierwsza recenzja tej książki, jaką czytam. Jakoś nie mogłam zmusić się do przeczytania jakieś recenzji o niej. Dopiero teraz to robię, gdy książkę już posiadam i cierpliwie czeka w kolejce na swoją kolej. Chyba nie stracę na nią czasu... Zapowiada się dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
lustrzananadzieja.blogspot.com
oglądałam film, bo coś czułam, że mnie jakoś specjalnie nie kupi. Tak wiec film mi się podobał, ale bez szału. Co do książki, to wątpię bym kiedykolwiek się jednak na nią skusiła.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że już każdy przeczytał tą książkę, oprócz mnie. Nie trzeba mnie bardziej do tej książki zachęcać, wiem że koniecznie muszą ją w końcu przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńKażdy czytał, czyta i zamierza przeczytać, a ja jak zwykle znowu z zaległościami. Mam zamiar przeczekać cały szum wokół Forman i zabrać się za tę książkę. ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiedawno obejrzałam film i po prostu mnie urzekł. Książkę kupiłam sobie jakiś czas temu i mam zamiar niedługo się za nią zabrać. :)
OdpowiedzUsuńAleż blogosfera rozszalała się na temat tej książki. Mam ją w planie, ale nie wiem kiedy uda mi się ją kupić :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę jeszcze przed powstaniem ekranizacji i wpłynęła na mnie równie pozytywnie, to było coś, czego jeszcze nie czytałam, nie z tej perspektywy. Jestem ciekawa ekranizacji, miłego oglądania i czekam na wrażenia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jakoś nie przekonuje mnie od siebie ta pozycja. Chociaż film świetny i chyba dlatego boje się zacząć czytać książkę.
OdpowiedzUsuńKarlina W. :D
Przeczytałam ten tom w wakacje (również bardzo mnie wciągnęła ta opowieść) i bardzo się cieszę, że wydawnictwo NK (WRESZCIE - choć i tak pod wpływem pojawienia się ekranizacji) zdecydowało się na wydanie kontynuacji, nie wiadomo bowiem czy doczekalibyśmy się jej na naszym rynku gdyby nie adaptacja filmowa.
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że najpierw książka - a potem film, pochwalam i też tak robię ;)
Cieszę się, że mamy podobne wrażenia po tej książce:) nawet ocenę dałyśmy prawie taką samą:)
OdpowiedzUsuńJeżeli o mnie chodiz to jestem jak najbardziej ciekawa tej historii, ale chyba wolę poznać ją poprzez film.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej książki, ale przeczytam ją. Prędzej czy później, ale przeczytam ^^ Jestem trochę ciekawa, czy mi się spodoba :) Choć moim zdaniem książka powinna nazywać się "Jeśli zostanę" ("If I stay"), tak jak w wersji oryginalnej, "Zostań, jeśli kochasz" brzmi tak cukierkowo :P
OdpowiedzUsuńzaczarrowana.blogspot.com
Dużo już słyszałam o tej książce, ale do tej pory raczej nie miałam na nią ochoty, jednak Twoja recenzja sprawiła, że się jeszcze zastanowię ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, bo jakoś mnie do niej nie ciągnęło, sama nie wiem dlaczego, ale za to obejrzałam film i mi się podobał. Wiem, że powinno być na odwrót, ale nie lubię się zmuszać do czytania książek, które mnie od początku jakoś konkretnie nie zainteresowały, ale po obejrzeniu filmu doszłam do wniosku, że kiedyś w przyszłości i książkę przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, podobała mi się :)
OdpowiedzUsuńOglądałam także film i on mnie zachwycił! ;)
Jednak jest osoba, która nie czytała do tej pory recenzji tej książki. Nie wiem jak to się stało. Już mam ją pożyczoną od koleżanki i czeka na święta. :D
OdpowiedzUsuń~Księżycowa Pani
no to chyba sie skuszę i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Jadę do domu na Święta i moja siostra już mi zapowiedziała, że mam przeczytać tę książkę ;) Czeka na mnie spokojnie na półce :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film, nie wiem czy dobrze zrobiłam ,ale był fajny i zachęcił mnie do książki ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nie słyszałam o tej serii? ale też od wielu lat zaczytuję się w zupełnie innych gatunkach. Do jeszcze innych dojrzewam. Mnie dramaty młodzieżowe zawsze smuciły ale co zrobisz? trzeba nauczyć się potykać, żeby następnym razem się nie dać :)
OdpowiedzUsuńJuż przeczytałam i jest to ciekawa książka, muszę jeszcze zobaczyć film ;)
OdpowiedzUsuńzapachdruku.blogspot.com
Mam tę książkę w planach na przerwę świąteczną. Może okaże się fajna i sięgnę po drugą część.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, choć mam tę pozycje na swojej półeczce. Ciągle przekładam przeczytanie tej książki. Wreszcie muszę się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńCzytałam ją ponad rok temu i nie za bardzo przypadła mi do gustu. Czytałam wiele lepszych książek :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kolejnej części! :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę podobała mi się ta książka, niestety druga część jest słabsza. I żałuję, że przy wydaniu filmowym zmienili tytuł... ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alpaka
Cieszę się, że książka ci się podobała! Ja byłam nią oczarowana, a w filmie nieodwołalnie się zakochałam. Bo o ile przy powieści płakałam, to przy ekranizacji po prostu zmieniłam się w fontannę płaczu, zwłaszcza na ostatnie 20 minut seansu ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Właśnie naczytałam się już tylu recenzji tej książki, na dodatek pozytywnych, że muszę w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka : ) Z pewnością przeczytam :>
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej książki, sama nie wiem czemu. Słyszałam już o niej wiele dobrego, ale i tak coś mnie odpycha od niej. Z reguły nie czytam smutnych książek, a ta właśnie na taką wygląda... Wolę się pośmiać, niż płakać. :) Ale kiedyś może wpadnie w moje ręce. :)
OdpowiedzUsuńhttp://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/
Najpierw książka, potem film...Cóż, ja zwykle robię zupełnie odwrotnie ;) I może dlatego nie czytałam tej książki, bo film jakoś nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuń